Ale ja tutaj mówię o ponoszeniu kosztów. Nawet jakby w gimnazjum w Tarnowie było 100% osób spoza miasta to TYLKO miasto płaci za utrzymanie szkoły. Więc to raczej dzięki miastu młodzież ze wsi może się tutaj uczyć.AMelka pisze:na tych "70%" w szkołach miejskie szkoły ponadgimnazjalne funkcjonują - dzięki 70% uczniów spoza, czyli "ze wsi"
Ale nie w 100%, resztę musi dać ze swojej kasy, a nie z gminnej.pb pisze:Na każde dziecko szkoła a więc miasto dostaje dofinansowanie
Po prostu sposób finansowania m.in. szkół jest bezsensowny z punktu widzenia miast. Bony edukacyjne mogłyby pomóc, ale kolejny minister boi się wprowadzenia takiego pomysłu.