"Tanie paliwo" w Tarnowie
Ale oprócz paliwa (które liczył dystrybutor) może mi jakieś pieroństwa się dostały do butli? Nie wiem.. wskaźnik na butli pokazywał jakieś 70% zapełnienia, podczas gdy dystrybutor już nie chciał więcej pchać... w ogóle to jakieś dziwne było, dlatego już nie tankuję tam... sam nie wiem kiedy dobrze a kiedy źle się tankuje.. nie mam nigdy głowy do notowania co gdzie ile zaleje i w jaki sposób spalę...
ale nie rozumiem w czym problem - ciśnienie na dystrybutorze inaczej ustawione - odbija przy niższej wartości albo (też czasem bywa ale dużo rzadziej) przycięty minimalnie zawór przy twoim wlewie.
przykład - tankujesz na BP przy Lwowskiej, przełączasz na Pb i jedziesz np. na Grosar - dobijesz jeszcze parę litrów, to Ci gwarantuję - z czego tu robić aferę?
przykład - tankujesz na BP przy Lwowskiej, przełączasz na Pb i jedziesz np. na Grosar - dobijesz jeszcze parę litrów, to Ci gwarantuję - z czego tu robić aferę?
Zwierciadła Nehaleni dzielą się na uprzejme i rozbite
To jest zrozumiałem, że różnie można nabić butlę. Natomiast nie jest już zrozumiałe gdy zatankujesz więcej, a przejedziesz mniej. Tak było w moim przypadku.przykład - tankujesz na BP przy Lwowskiej, przełączasz na Pb i jedziesz np. na Grosar - dobijesz jeszcze parę litrów, to Ci gwarantuję - z czego tu robić aferę?