Taniec w Tarnowie?
Hej odgrzeje temat bo nie chce zakładać nowego.
Szukam kursu tańca towarzyskiego, który nauczyłby mnie tańców standardowych i popularnych. Przyznaje odrazu, że nie zależy mi na rumbie itp. a na tańcach takich by dobrze się bawić na weselach, zabawach itp:) Czy możecie polecić którąś szkołe? Z własnych doświadczeń z przed kilku ładnych lat znam Gwiazdę. Minusem dla mnie jest zawsze duża liczbą par na takim kursie i straszna ciasnota na sali. Wujek google podpowiedział jeszcze, że jest Honorata, Aida i kilka innych? Ma ktoś właśne doświadczenia?
Szukam kursu tańca towarzyskiego, który nauczyłby mnie tańców standardowych i popularnych. Przyznaje odrazu, że nie zależy mi na rumbie itp. a na tańcach takich by dobrze się bawić na weselach, zabawach itp:) Czy możecie polecić którąś szkołe? Z własnych doświadczeń z przed kilku ładnych lat znam Gwiazdę. Minusem dla mnie jest zawsze duża liczbą par na takim kursie i straszna ciasnota na sali. Wujek google podpowiedział jeszcze, że jest Honorata, Aida i kilka innych? Ma ktoś właśne doświadczenia?
Zawsze będzie ciasno. Jedynym wyjściem jest Hala na Gumniskiej, a i to, jak ci się akurat trafi wyczynowa para, która ćwiczy walca wiedeńskiego, to poczujesz dyskomfort.
Żeby się dobrze bawić, to żaden kurs nie jest ci potrzebny. Niech ktoś znajomy pokaże ci popularne 2/1 (kiedyś to się nazywał latin beat) i możesz szaleć do woli. Figur też do tego nie brakuje.
A kurs tańca polecam. Szkoda tańczyć 2/1 do walca czy rock'n'rolla. To, jak wozić ziemniaki rollsem.
Żeby się dobrze bawić, to żaden kurs nie jest ci potrzebny. Niech ktoś znajomy pokaże ci popularne 2/1 (kiedyś to się nazywał latin beat) i możesz szaleć do woli. Figur też do tego nie brakuje.
A kurs tańca polecam. Szkoda tańczyć 2/1 do walca czy rock'n'rolla. To, jak wozić ziemniaki rollsem.
Nikt Panu nie da tyle, ile ja mogę obiecać (KMN)
2 na jeden do wiedeńskiego to profanacja .kato pisze:A kurs tańca polecam. Szkoda tańczyć 2/1 do walca czy rock'n'rolla. To, jak wozić ziemniaki rollsem.
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.