Dokładnie no ale co zrobisz taki Marcin Zaród nie widzi w tym rozbieżności chodzi do kościoła i startuje z list SLD który w sprawach obyczajowych ma diametralnie odmienne poglądy i wizje od kościołaRicardo pisze:Albo to raczej pojęcie lewicy nie oznacza w tej chwili partii socjalnej tak jak powinno wg. słownika, a partię o poglądach liberalno-obyczajowych które raczej nie są tożsame z nauczaniem Chyrystusa ;-).
Wybiorą kto w danej chwili będzie miał przewagę i gdzie można uzyskać większe profity i takich jest większość .Ricardo pisze:wtedy tzw. "letni" katolicy muszą wybrać, za Chrystusem czy przeciw...
Chybiłeś bo ja tutaj wielokrotnie cytowałem słowa z tej księgiad2222 pisze:Zazdrośniku, gdybyś poczytał Ewangelię
Świetnie napisanekato pisze:Letni nie wybierze, bo i po co? Taki człowiek jest marnym materiałem na wojownika w "słusznej" sprawie.
Wczoraj był świetny reportaż na Tv Planete o Izraelczyku który w pojedynkę walczył z publiczną telewizją i nieprawidłowościami w niej .
Po paru latach doprowadził do zwolnienia prezesa tv i został powołany do rady programowej która to uzdrowiła dopiero sytuację .
Na początku drogi każdy się pukał w czoło odradzając mu tą walkę ale on był zdeterminowany i okazał się prawdziwym Wojownikiem