Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

[Marcin Zaród]

Właśnie o tym mówiłem w jednej z klas w szkole, w której między innymi też uczę, a z której pochodził jeden z tych Śp. chłopaków... Koła prosto, a dopiero przed samym manewrem w lewo!

[maup]

a to takich rzeczy już nie uczą na kursach nauki jazdy? poważnie pytam bo to taka dość elementarna sprawa a widzę, że nagle stała się jakimś niesamowitym objawieniem na rozmaitych forach.

[Goscinny]

maup, nie uczą. Na kursie uczą jak zdać egzamin i którędy jeżdżą egzaminatorzy. Zero jak mysleć na drodze i co się może stać. O tym jak hamować, bezpiecznei wyprzedzać, wymijać itp. podstawowe sprawy nie uczą, bo nie ma czasu i nie ma chęci.

[rowerzysta]

a to takich rzeczy już nie uczą na kursach nauki jazdy? poważnie pytam bo to taka dość elementarna sprawa a widzę, że nagle stała się jakimś niesamowitym objawieniem na rozmaitych forach.

W Lex'ie uczą

Nie, żeby to jakaś reklama była, ale tam faktycznie, podczas jazd miałem dobrego instruktora, który zwracał na takie rzeczy uwagi.

[opornik]

nie uczą.

Tutaj jednostkowo zaprotestuję . Moja młoda robiła prawko w Krameksie pod czujnym okiem mojego kolegi Wieśka K. jeżdżącego samochodem nr 11. Rozmawiałem z córką o tym wypadku i potwierdziła, że instruktor uczulał ją na takie zachowanie.

[Goscinny]

A ja robiłem prawko koło 10 lat temu i nic takiego nie było. Przy manewrach jeżdżę tak, jak piszecie, bo to jakoś było dla mnie logiczne, ale pierwszy raz o tym przeczytałem dopiero teraz.

[Marcin Zaród]

Czyli krótko mówiąc: edukacja, edukacja, edukacja....

[halford]

Uczą nie uczą, nie ważne. Przez 20 godzin jazdy nie nauczą wszystkiego, nie ma szans. Inną sprawą jest natomiast podejście większości kierowców, którzy po zdaniu prawka uważają się już za madafaków i żadna edukacja im nie potrzebna.

[Ravir]

Dlatego podoba mi się podejście z USA - jazda pod nadzorem dorosłych od młodych lat. Egzamin teoretyczny jest prosty - NIE ma placyku - egzaminator jedzie i ocenia. Jak nie umiesz parkować to nie znajdziesz miejsca lub się szybko nauczysz.
Efektem tego jest dużo mniej wypadków niż u nas przeliczając na liczbę mieszkańców.

Ludzi jeżdżą już jako nastolatki i są EDUKOWANI NON STOP - a nie ZZZ (Zakuć, Zdać, Zapomnieć) - dodatkowo jazda z dorosłą osobą przyzwyczja to realnego świata.

[BIGer]

Prawko zrobiłem 11 lat temu i nigdy nie słyszałem aby przy manewrze skrętu w lewo koła mieć na wprost a skręcić je dopiero w ostatniej chwili. Zawsze czekając do skrętu mam koła skręcone co przy ostrym starcie odczuwają przeguby.
Wyprostowanie kół to tylko sposób zabezpieczenie się przed możliwością zepchnięcia na przeciwny pas. Tylko możliwością bo jak uderzenie będzie silne to nic nie pomoże. Bezwzględnie to ten z tyłu za Tobą powinien uważać i na Ciebie nie najechać!

[Beaver]

Dla mnie takie gadanie, że jedni uczą a drudzy nei uczą jest o kant ... potłuc
Zasada jest że wielu przydatnych rzeczy na kursach nie uczą, i czy to w LEX-ie, Kramex-ie, czy innym ..xie.
Ale prawda jest taka że to doświadczenie robi lepszych kierowców, a czego możemy spodziewać się po kimś kto pojeździł na kursie i zaraz po nim parę(naście) godzin.

[halford]

BIGer,

To jesteś słabo wyedukowany

Masz racje, że jak będzie silne uderzenie to nie pomoże. Ale też nie zaszkodzi.

Bezwzględnie to ten z tyłu za Tobą powinien uważać i na Ciebie nie najechać!

W idealnym świecie tak. W realnym niestety jest zasada ograniczonego zaufania.

[petr]

Prawko zrobiłem 11 lat temu i nigdy nie słyszałem aby przy manewrze skrętu w lewo koła mieć na wprost a skręcić je dopiero w ostatniej chwili.

W USA na przykład skręcenie kół podczas oczekiwania na skręt jest powszechną przyczyną ulania egzaminu na prawko.

[BIGer]

BIGer, To jesteś słabo wyedukowany

Pewnie tak ale to nie moja wina tylko programów szkoleniowych.

W USA na przykład skręcenie kół podczas oczekiwania na skręt jest powszechną przyczyną ulania egzaminu na prawko.

Niestety / na szczęście nie jesteśmy w USA.

[GregTrN]

Może jeszcze powiecie że to ich wina że wpadli pod tira ?
Aż szkoda czytać te bzdury o wyprostowanych kołach prawda jest taka że teraz można gdybać iż w tej konkretnej sytuacji mogło to być dla nich zbawienne ale wcale nie musiało i ktoś kto tak sądzi jeszcze mało widział wypadków w swoim życiu !!! Po za tym widzę że sami "zawodowi kierowcy" osobówek mają najwięcej do powiedzenia . . .