Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
Nie wiem czemu na wszystko trzeba tak narzekać. Ta droga w porównaniu do innych dróg krajowych które również są korytarzami europejskimi jest w naprawdę dobrym standardzie, w "Europie" drogi europejskie np w Belgii często też są w podobnym przekroju. Czasem na siłę nie ma sensu szukac powodów do narzekania.
i też mają tak nasmarkane wysepek, świateł i innych korkogenów?Lechu pisze:drogi europejskie np w Belgii często też są w podobnym przekroju
poważnie pytam, przez Belgię jeździłem akurat głównymi trasami więc nie wiem.
Co do narzekania - tak, narzekam, pamiętam wielkie nadzieje przed modernizacją 4 i żałosne rozczarowanie po. Wiem, że są drogi w PL jeszcze gorsze niż ta, ale to mnie jakoś średnio pociesza, zwłaszcza jak np. pełznę w korku do zasmuconych świateł w Machowej/Zgłobicach/................(tu wpisz swoje ukochane)
Zwierciadła Nehaleni dzielą się na uprzejme i rozbite
Z moich obserwacji nie wysunąłbym takiego wniosku. Nie jeden raz widziałem madafakę który wyprzedał często na trzeciego i gdy trafił na wysepkę poszedł po jej lewej stronie. Zwróć też uwagę jak często pogięte lub połamane są słupki na wysepkach.Lechu pisze:... to że są wysepki czasem naprawdę powstrzymuje kogoś kto chętnie wcisnąłby się na 3.
BIGer
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
Oczywiście, że pod prąd się jedzie omijając wysepkę, na trasie do Tuchowa to norma.
I nie powiem, żeby mnie nie kusiło jak się za PKSem tłukę 10km/h pod górkę, żeby go sobie objechać...
Wysepki wysepkami - czy widzieliście co się wyrabia na wysokości bodajże Zabłędzy? "Zawracajka" w postaci cienkiego "ucha" asfaltu na poboczu, gdzie środek jest pusty, czyli rośnie sobie zielona trawka, a po obrzeżach jest fantastyczny "zjazd" urwiskiem w dół.
Nic tylko zawracać dużym autem lub na śliskiej nawierzchni...
I nie powiem, żeby mnie nie kusiło jak się za PKSem tłukę 10km/h pod górkę, żeby go sobie objechać...
Wysepki wysepkami - czy widzieliście co się wyrabia na wysokości bodajże Zabłędzy? "Zawracajka" w postaci cienkiego "ucha" asfaltu na poboczu, gdzie środek jest pusty, czyli rośnie sobie zielona trawka, a po obrzeżach jest fantastyczny "zjazd" urwiskiem w dół.
Nic tylko zawracać dużym autem lub na śliskiej nawierzchni...
-
- Prytan
- Posty: 266
- Rejestracja: 08-08-2011, 23:51
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Jest jeszcze gorzej. Przed "remontem" na upartego można było wyprzedzić jakiś traktor czy tam ciągnik czy furmankę na podwójnej ciągłej, a teraz? Podobno na szczęście wysepki są bez krawężników z kostką na poziomie równym asfaltowi...rowerzysta pisze:GDzie ten trzeci pas, który w Porębie radlnej miał być?
Walnęli jakieś wysepki i zadowoleni... miały być 3 pasy a jest lipa.
Ostatnio zmieniony 25-10-2011, 20:12 przez TomekMKM, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Prytan
- Posty: 266
- Rejestracja: 08-08-2011, 23:51
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
A po co tam wogóle coś takiego ?Keleos pisze:Oczywiście, że pod prąd się jedzie omijając wysepkę, na trasie do Tuchowa to norma.
I nie powiem, żeby mnie nie kusiło jak się za PKSem tłukę 10km/h pod górkę, żeby go sobie objechać...
Wysepki wysepkami - czy widzieliście co się wyrabia na wysokości bodajże Zabłędzy? "Zawracajka" w postaci cienkiego "ucha" asfaltu na poboczu, gdzie środek jest pusty, czyli rośnie sobie zielona trawka, a po obrzeżach jest fantastyczny "zjazd" urwiskiem w dół.
Nic tylko zawracać dużym autem lub na śliskiej nawierzchni...
Jak robili nasypy to nie miałem pojęcia po co, faktycznie ktoś na genialny pomysł wpadł
Nie wiem pod jakim kątem tir najechał golfa ale daje zauważyć się pewną nieprawidłowość w zachowaniu kierowców zamierzających skręcić w lewo. Otóż przednie koła mają skręcone w lewo co przy delikatnym puknięciu sprawia, że nagle znajdują się na przeciwległym pasie ruchu a często pod zderzakiem nadjeżdżającego z przeciwka pojazdu. Karygodny błąd!!!!
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku