Kilka dni temu wpadł mi do mieszkania gacek, myślałem, że go wygoniłem ale wczorajszy seans filmowy z małżonką pokazał co innego
Tak samo myślałem, że dostał eksmisję, ale późniejsze odgłosy zza szafki wyprowadziły mnie z błędu, albo jest ich więcej.
Pytanko: jak dziada eksmitować nie robiąc mu krzywdy? Bo oswoić dorosłego to się chyba nie bardzo da
Swoją drogą bardzo ładne zwierzę.
Ne bojte se mnie, jo sem netoperek
-
Autor tematu - Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Ne bojte se mnie, jo sem netoperek
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
-
Autor tematu - Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Próbowałem, widocznie mu u mnie dobrze bo pierwsze co zrobił to zanurkował za szafkęEw. sposób mojego taty - otwierasz szeroko okna, gasisz światło i go wypłaszasz. W ścianę nie trafi
Próba druga: siadł na zasłonce to zawinąłem go w nią i wytrzepałem za okno, teoretycznie poleciał, ale dalej mi się tam coś tłucze
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
-
- Archont
- Posty: 937
- Rejestracja: 23-11-2009, 15:45