Remonty ulic w Tarnowie
Nie wiem gdzie tam kościół jest, ale remontować będa mniej więcej taki kawałek:
http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF&m ... efe91beae6
http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF&m ... efe91beae6
A kto tam mieszka z UM/TZDM/Kościoła że będą robić asfalt dla 5 domów ?Goscinny pisze:Nie wiem gdzie tam kościół jest, ale remontować będa mniej więcej taki kawałek:
http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF&m ... efe91beae6
wracając do remontu chodnika przy Wojska Polskiego - prace ruszyły po chyba 3 tygodniach ale... nie dało się zrobić dalszej części też z lanego betonu? po co co kawałek inna technologia? tu beton, kawałek dalej kostka a jeszcze 200m dalej stare płytki chodnikowe? Tak cięzko się zdecydować na jedno ? A może ktoś musiał troche kostki jeszcze sprzedać...
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
Tak z innej beczki. Czy w Polsce istnieją jakieś normy dot. wysokości krawężników?
Bo te na ulicy Legionów (na wys. klasztoru oraz skweru im. Ojca O. Kokocińskiego, mają miejscami taką wysokość, że po podjechaniu blisko autem można nawet nie otworzyć drzwi (albo je otworzyć ścierając warstwę farby o nawierzchnię (sic!) ścieżki rowerowej)...
Bo te na ulicy Legionów (na wys. klasztoru oraz skweru im. Ojca O. Kokocińskiego, mają miejscami taką wysokość, że po podjechaniu blisko autem można nawet nie otworzyć drzwi (albo je otworzyć ścierając warstwę farby o nawierzchnię (sic!) ścieżki rowerowej)...
Aż sie dziwię, że nikt nie napisał
Wczoraj rano jadąc widziałem na Krakowskiej rozściełarkę do asfaltu, wracając o 15 nadal była - myślę sobie co oni jaja sobie robią? Bite 8 godzin i NIC? Jaja sobie robią?
Dziś rano jadę a tu SUPRISE od Mostu aż do Galerii NOWIUTKI asfalcik.
Co ciekawe bez fazowa kostka całkiem znośna w jeździe - dojazdy do posesji też jakby łagodniej opadające - normalnie luksus. Wygląda, że przed zimą będziemy mieli ładny i gładziutki kawałek drogi.
Mam TYLKO nadzieję, że po nocnych deszczach OSUSZĄ podłoże przed kładzeniem asfaltu - bo jak nie to nadchodząca zima szybko zweryfikuje umiejętności drogowców.
Wczoraj rano jadąc widziałem na Krakowskiej rozściełarkę do asfaltu, wracając o 15 nadal była - myślę sobie co oni jaja sobie robią? Bite 8 godzin i NIC? Jaja sobie robią?
Dziś rano jadę a tu SUPRISE od Mostu aż do Galerii NOWIUTKI asfalcik.
Co ciekawe bez fazowa kostka całkiem znośna w jeździe - dojazdy do posesji też jakby łagodniej opadające - normalnie luksus. Wygląda, że przed zimą będziemy mieli ładny i gładziutki kawałek drogi.
Mam TYLKO nadzieję, że po nocnych deszczach OSUSZĄ podłoże przed kładzeniem asfaltu - bo jak nie to nadchodząca zima szybko zweryfikuje umiejętności drogowców.
9000 ml A Rh-