Co przydałoby się w naszym pięknym mieście
Tu też wkleję bo chyba bardziej pasuje.
Ostatnio myślałęm nad tym tarnowskim bajzlem jakby go poukładać.
Mamy zatem I ligową piłkę opodal, zadłużone miasto posiadające spore tereny.
Na dłuższą metę nikomu to się nie opłaca. Prezydent miasta powinien podjąć ryzykowne kroki i rozpocząć rozmowy z właścicielem Bruk Betu, politykami Platformy jeśli będą u władzy (Grad, Ciepiela), Azotami, lokalnymi biznesmenami np ABM SOLID, samorządem wojewódzkim.
Miasto posiada tereny leżącego na łopatkach ZKS UNIA. Skoro jest tam dom kultury i tereny są dobrze skomunikowane można je sprzedać pod budownictwo wielorodzinne. Mogło by tam powstać osiedle mieszkaniowe w stylu krakowskiego żabińca, eleganckie 4-6 piętrowe bloki z małym rynkiem, działalnością usługowo handlową na parterach. Oczywiście projekty budynków musiały by być dostosowane do charakteru mościc. Całość mógłby realizować prywatny inwestor np. ABM, lub Azoty które takową spółkę Developerską mogły by stworzyć, bądź mając dokładny plan osiedla sprzedawać po działce mniejszym inwestorom.
Z obiektów sportowych można pozostawić Dom Sportu który zostawić bez zmian tylko żeby po remoncie był schludny i czysty z salą sportową i basenem który o ile to jest technicznie możliwe zrobić basenem olimpijskim. O ten obiekt oparta była by sekcja pływacka, koszykarska lub szczypiorniak ZKS Unii i tyle. Oraz pełnił by funkcje rekreacyjną dla mieszkańców jaką pełni obecnie.
Stadion zwany obecnie Jaskółczym Gniazdem przeszedł by do historii a w jego miejscu oraz w miejscu dworca kolejowego powstała by Galeria Handlowa skadajca się z dwóch części. Dzieliła by się ulica chemiczna a nad nią na posiomie np 2 pietra Galerie tworzyły by całość. W części dworcowej mieścił by się niewielki dworzec kolejowy z multikinem i kilkoma sklepami, może spożywka w stylu Almy, market budowlany, A w części obecnego stadionu już typowa galeria z parkingiem wielopoziomowym. Bryła galerii była by w stylu Galerii Kazimierz a zewnetrzna elewacja równierz nawiązywała by do stylu przedwojennego lub powojennego, może jak Manufaktura Łódzka posiadać wygląd nawiązujący do Azotów.
Z pieniędzy ze sprzedaży tych terenów powinno się wybudować nowoczesny Stadion na północ od basenu na Piłsudskiego a sama ulica przedłużona do piaskówki(skoro ma tam być 4 pasmówka). Między basenem a piaskówką jest dużo terenów które można zagospodarować a razem z planowanym kompleksem który na ulicy Piłsudskiego jest od kilku lat jest tworzony, stadion byłby uzupełnieniem oferty rekreacyjno - rozrywkowej.
Stadion najlepiej w stylu Motoareny 15-16 tys. z lekko zaokrąglonymi trybunami na łukach toru żużlowego. Ciężko jest pogodzić aby na jednym stadionie była piłka i żużel bo to oznacza długi tor i trybuny oddalone od boiska. Tego jeszcze nikt nie wymyślił ale gdyby płytę boiska ustawić 15-20 cm wyżej toru. Sam tor żużlowy na około 300-320 m, owal zajmował by część boiska, wcinając się w auty i bramki. Po żużlu na mecz piłkarski brakujące części boiska wysuwane były by spod trybun. Wiem że po wojnie na Wembley trawa była nadkładana gdy był tam tor żużlowy(mogła by być sztuczna jako pierwsza w Polsce). Przy obecnej technice to rozwiązanie nie było by niemożliwe ani przesadnie drogie w realizacji a stadion zwiększyłby swą funckjionalność z czym na świecie mają spore problemy.
Liczę że żużel w Tarnowie nie zginie a rzesze sympatyków mieć będzie zawsze i że pozostanie na wysokim poziomie. Pod trybunami powinno się znaleść miejsce dla 4-5: pomieszczeń biurowych, socjalnych, szatni, miejsce na traktory, polewaczke, 2-3 warsztaty, pomieszczenie dla szkółki oraz park maszyn i parking dla busów zawodników. W pozostałej części gastronomia i inne.
Co do piłki nożnej to wszystko zależy od pana Witkowskiego, miasta i kibiców Unii. Dobrze jakby troje chciało naraz. SKORO miasto wybuduje stadion za około 100 mln zł przy pomocy środków z Unii, samorządu województwa, sprzedaży terenów w mościcach i własnych nakładach (może wcale nie takich dużych) to Bruk Bet prowadził by drużynę oraz wybudował by przy stadionie budynek z hotelem odnową, obok boiska do treningów, kryte i otwarte, podśwtetlone i zadaszone. Przt tych pieniądzach co już wydał to chyba niedużo. Byłby to profesjionalny klub. Musiała by nastąpić Unia obecnej Termaliki z Unią Tarnów. Pewnie nie obyło by się bez nazwy Termalika Unia Tarnów ale kto wie. Barwy są podobne, a na trybunach i tak było by biało niebiesko. To czy z Unii prócz nazwy, barw i szacunku, dopingu kibiców dało by się coś wyciągnąć to wątpię, obecna Unia mogła by robić za drugą drużynę lub drużynę do młodej ekstraklasy gdyby na co liczę ten klub grał w Ekstraklasie.
Jest to do zrobienia w 4 letniej prezydenturze choć dużo siły i zręczności musiałby mieć taki prezydent. W dalszych latach należało by połączyć ulicę Traugutta z planowaną ulicą do mechanicznych (przedłużenie ul Czystej) albo nawet do Kochanowskiego. Ulice 2x2 od Carrefoura do mrówki, Kwiatkowskiego wzdłuż Azotów, Czerwonych Klonów od Azotów do Krakowskiej.
Ostatnio myślałęm nad tym tarnowskim bajzlem jakby go poukładać.
Mamy zatem I ligową piłkę opodal, zadłużone miasto posiadające spore tereny.
Na dłuższą metę nikomu to się nie opłaca. Prezydent miasta powinien podjąć ryzykowne kroki i rozpocząć rozmowy z właścicielem Bruk Betu, politykami Platformy jeśli będą u władzy (Grad, Ciepiela), Azotami, lokalnymi biznesmenami np ABM SOLID, samorządem wojewódzkim.
Miasto posiada tereny leżącego na łopatkach ZKS UNIA. Skoro jest tam dom kultury i tereny są dobrze skomunikowane można je sprzedać pod budownictwo wielorodzinne. Mogło by tam powstać osiedle mieszkaniowe w stylu krakowskiego żabińca, eleganckie 4-6 piętrowe bloki z małym rynkiem, działalnością usługowo handlową na parterach. Oczywiście projekty budynków musiały by być dostosowane do charakteru mościc. Całość mógłby realizować prywatny inwestor np. ABM, lub Azoty które takową spółkę Developerską mogły by stworzyć, bądź mając dokładny plan osiedla sprzedawać po działce mniejszym inwestorom.
Z obiektów sportowych można pozostawić Dom Sportu który zostawić bez zmian tylko żeby po remoncie był schludny i czysty z salą sportową i basenem który o ile to jest technicznie możliwe zrobić basenem olimpijskim. O ten obiekt oparta była by sekcja pływacka, koszykarska lub szczypiorniak ZKS Unii i tyle. Oraz pełnił by funkcje rekreacyjną dla mieszkańców jaką pełni obecnie.
Stadion zwany obecnie Jaskółczym Gniazdem przeszedł by do historii a w jego miejscu oraz w miejscu dworca kolejowego powstała by Galeria Handlowa skadajca się z dwóch części. Dzieliła by się ulica chemiczna a nad nią na posiomie np 2 pietra Galerie tworzyły by całość. W części dworcowej mieścił by się niewielki dworzec kolejowy z multikinem i kilkoma sklepami, może spożywka w stylu Almy, market budowlany, A w części obecnego stadionu już typowa galeria z parkingiem wielopoziomowym. Bryła galerii była by w stylu Galerii Kazimierz a zewnetrzna elewacja równierz nawiązywała by do stylu przedwojennego lub powojennego, może jak Manufaktura Łódzka posiadać wygląd nawiązujący do Azotów.
Z pieniędzy ze sprzedaży tych terenów powinno się wybudować nowoczesny Stadion na północ od basenu na Piłsudskiego a sama ulica przedłużona do piaskówki(skoro ma tam być 4 pasmówka). Między basenem a piaskówką jest dużo terenów które można zagospodarować a razem z planowanym kompleksem który na ulicy Piłsudskiego jest od kilku lat jest tworzony, stadion byłby uzupełnieniem oferty rekreacyjno - rozrywkowej.
Stadion najlepiej w stylu Motoareny 15-16 tys. z lekko zaokrąglonymi trybunami na łukach toru żużlowego. Ciężko jest pogodzić aby na jednym stadionie była piłka i żużel bo to oznacza długi tor i trybuny oddalone od boiska. Tego jeszcze nikt nie wymyślił ale gdyby płytę boiska ustawić 15-20 cm wyżej toru. Sam tor żużlowy na około 300-320 m, owal zajmował by część boiska, wcinając się w auty i bramki. Po żużlu na mecz piłkarski brakujące części boiska wysuwane były by spod trybun. Wiem że po wojnie na Wembley trawa była nadkładana gdy był tam tor żużlowy(mogła by być sztuczna jako pierwsza w Polsce). Przy obecnej technice to rozwiązanie nie było by niemożliwe ani przesadnie drogie w realizacji a stadion zwiększyłby swą funckjionalność z czym na świecie mają spore problemy.
Liczę że żużel w Tarnowie nie zginie a rzesze sympatyków mieć będzie zawsze i że pozostanie na wysokim poziomie. Pod trybunami powinno się znaleść miejsce dla 4-5: pomieszczeń biurowych, socjalnych, szatni, miejsce na traktory, polewaczke, 2-3 warsztaty, pomieszczenie dla szkółki oraz park maszyn i parking dla busów zawodników. W pozostałej części gastronomia i inne.
Co do piłki nożnej to wszystko zależy od pana Witkowskiego, miasta i kibiców Unii. Dobrze jakby troje chciało naraz. SKORO miasto wybuduje stadion za około 100 mln zł przy pomocy środków z Unii, samorządu województwa, sprzedaży terenów w mościcach i własnych nakładach (może wcale nie takich dużych) to Bruk Bet prowadził by drużynę oraz wybudował by przy stadionie budynek z hotelem odnową, obok boiska do treningów, kryte i otwarte, podśwtetlone i zadaszone. Przt tych pieniądzach co już wydał to chyba niedużo. Byłby to profesjionalny klub. Musiała by nastąpić Unia obecnej Termaliki z Unią Tarnów. Pewnie nie obyło by się bez nazwy Termalika Unia Tarnów ale kto wie. Barwy są podobne, a na trybunach i tak było by biało niebiesko. To czy z Unii prócz nazwy, barw i szacunku, dopingu kibiców dało by się coś wyciągnąć to wątpię, obecna Unia mogła by robić za drugą drużynę lub drużynę do młodej ekstraklasy gdyby na co liczę ten klub grał w Ekstraklasie.
Jest to do zrobienia w 4 letniej prezydenturze choć dużo siły i zręczności musiałby mieć taki prezydent. W dalszych latach należało by połączyć ulicę Traugutta z planowaną ulicą do mechanicznych (przedłużenie ul Czystej) albo nawet do Kochanowskiego. Ulice 2x2 od Carrefoura do mrówki, Kwiatkowskiego wzdłuż Azotów, Czerwonych Klonów od Azotów do Krakowskiej.
Stradie pisze:Darujmy sobie Galerii. Może coś tego typu:
http://www.skyscrapercity.com/showpost. ... stcount=86
Ad przedostatni obrazek: ja też jestem za dostępem do morza.
Ad ostatni: ścieżki z kostki do jazdy na rolkach już mamy.
Jak kolega chciałby zrobić drogę cztero-jezdniową w ciągu ul. Kwiatkowskiego? Nie obyło by się wtedy bez wycięcia kilkudziesięciu drzew - a to na pewno nie przejdzie. Ewentualnie, można pomyśleć nad przekrojem 1x3 (2 pod most od Mościc i 1 z góry), ale nie wiem czy to też się zmieści Czerwonych Klonów już łatwiej, chociaż należało by przebudować całkowicie istniejący wiadukt kolejowy, dalej, ostry łuk w kierunku Czerwonej - kolejny problem, potem Czerwona - droga 2x2 wejdzie, ale należało by przebudować ścieżki rowerowe i chodniki - a to ze względu na bliskość posesji było by bardzo trudne. Reasumując - bardzo duże środki finansowe wydane na tą inwestycję byłyby niewspółmierne do lokalności ulicy :):).
Wycinka drzew to najmniejszy problem - wymagane jest posadzenie określonej ilośc drzew. Już od dawna drzewa nie są przeszkodą w rozbudowie dróg. Znajomy budujący drogi mówił, że oni zlecają zewnętrznej firmie sadzenie drzew, hurtowo pod jedną ekspresówke, posadzili masę drzew. Gatunek i miejsce uzgadnia się z Ochroną Środowiska, ale nie robią problemów. Nie pobiera się też opłat za wycinkę przy rozbudowie dróg czy torów.
Powodem jest jak zwykle KASA - a nie drzewa.
Powodem jest jak zwykle KASA - a nie drzewa.
9000 ml A Rh-
Po to wydaje się decyzję środowiskową, żeby wiadomo było gdzie przepusty a gdzie drzewa itp. U nas tak jak wyżej jedyny problem to kasa na toRavir pisze:Wycinka drzew to najmniejszy problem - wymagane jest posadzenie określonej ilośc drzew. Już od dawna drzewa nie są przeszkodą w rozbudowie dróg. Znajomy budujący drogi mówił, że oni zlecają zewnętrznej firmie sadzenie drzew, hurtowo pod jedną ekspresówke, posadzili masę drzew. Gatunek i miejsce uzgadnia się z Ochroną Środowiska, ale nie robią problemów. Nie pobiera się też opłat za wycinkę przy rozbudowie dróg czy torów.
Powodem jest jak zwykle KASA - a nie drzewa.
TomekMKM pisze:Nie mniej jednak nie wierzę, żeby dla drogi wojewódzkiej wycinać około 30-50 drzew. Przy wjeździe do Mościc jest to bardzo fajny widok, taki zielony tunel
Widok może fajny, ale jak trzeba ciąć to nie ma gadania. Nie powinno być. Tymczasem mamy takie dziwaczne sprawy jak protesty ekologów wobec drogowców, którzy chcieli dla poprawienia bezpieczeństwa dróg poszerzyć i wyprostować trochę dróg. Nie można i już. Są rzeczy ważne i ważniejsze. Bezpieczeństwo jest ważniejsze choć jak widać nie dla wszystkich. Niektórzy nazywają to ekoterroryzmem.
Wiem. Jestem jak najbardziej za budową i remontami dróg, niemniej jednak trzeba również zastanowić się, czy warto robić takie rzeczy jak wycinka tylu drzew. Zdecydowanie jestem za zrobieniem tam 2x2 przynajmniej do świateł obok "zajezdni" tym bardziej, że po oddaniu autostrady ruch może znacznie wzrosnąć, a takie gardła jak na przykład skrzyżowanie Czerwonych Klonów-Kwiatkowskiego i Czerwona-Norwida zdecydowanie przepływu samochodów nie ułatwią, ale musi się to odbyć jakoś kompromisowo dla obu stron. Żeby nie było, uprzedzam pytanie, nie jestem powiązany z żadną organizacją ekologiczną.
PS. Przy Kwiatkowskiego jest parking dla pracowników ZAT. Zawsze można go trochę zwęzić, ale za to uporządkować stanowiska (jak to zrobiono koło MCM-u), a resztę wykorzystać na poszerzenie drogi . Wycinka drzew po stronie południowej oznaczała by wejście na teren lasku, który jest "w środku" naprawdę ładny i bardzo rozciągły A nie wiecie jak jest w projekcie? 1x4 czy 2x2?;d
PS. Przy Kwiatkowskiego jest parking dla pracowników ZAT. Zawsze można go trochę zwęzić, ale za to uporządkować stanowiska (jak to zrobiono koło MCM-u), a resztę wykorzystać na poszerzenie drogi . Wycinka drzew po stronie południowej oznaczała by wejście na teren lasku, który jest "w środku" naprawdę ładny i bardzo rozciągły A nie wiecie jak jest w projekcie? 1x4 czy 2x2?;d