Parkowanie w Tarnowie
I to jest głupie - w kazdym niemal kraju Straż Pożarna i Pogotowie ma prawo "przestawiać" samochody utrudniające akcję ratowniczą. Jeśli pojazd jest zaparkowany PRAWIDŁOWO to Straż/Pogotowie ponosi koszty naprawy - jeśli jest NIEPRAWIDŁO zaparkowany - to nie dość, że pacan ma skasowany samochód to jeszcze jest SUROWO karany za utrudnianie akcji ratowniczej.
I tak powinno być w Polsce - kary powinny być drakońskie - a strażacy za skasowanie samochodu idioty blokującego np. drogi przeciw pożarowe powinni dostawać wysokie premie.
I tak powinno być w Polsce - kary powinny być drakońskie - a strażacy za skasowanie samochodu idioty blokującego np. drogi przeciw pożarowe powinni dostawać wysokie premie.
9000 ml A Rh-
-
- Proedroj
- Posty: 446
- Rejestracja: 23-11-2009, 14:25
- Lokalizacja: Brandstaettera
Taaaa kilkaset mandatów....Nie licząc nowo wybudowanych niektórych osiedli to chyba nie ma takiego osiedla w Tarnowie gdzie jest wystarczająca ilość miejsc parkingowych do "legalnego" parkowania.
Ja rozumiem że droga pożarowa i w ogóle ale naprawdę w większości przypadków (wiadomo znajdzie się kilka max debilnie zaparkowanych samochodów) to nie wina mieszkańców że nie ma gdzie auta zaparkować w sposób prawidłowy.
Ja rozumiem że droga pożarowa i w ogóle ale naprawdę w większości przypadków (wiadomo znajdzie się kilka max debilnie zaparkowanych samochodów) to nie wina mieszkańców że nie ma gdzie auta zaparkować w sposób prawidłowy.
I tych miejsc będzie ubywało nawet tam, gdzie dzisiaj jest ich wystarczająco dużo. Kiedy w roku 2000 wprowadzałem się do nowowybudowanego bloku miejsc parkingowych było dość. Z czasem okazało się, że kolejni mieszkańcy kupowali swoje auta, a inni mają już po dwa. Dzisiaj miejsc w okolicy tego bloku już brakuje. Ba, istnieje nawet pewnego rodzaju wojna podjazdowa między sąsiednimi blokami o dostęp do miejsc parkingowych w postaci blokad, słupków, ogrodzeń itd.
Niby jest racja w tym co piszesz - zwyczajnie brak jest miejsc do postawienia auta. Ale droga pożarowa powinna być święta. Odwracając punkt widzenia można też powiedzieć, że to nie wina strażaków, że jest mało miejsc parkingowych. W sporze strażacy (czy też inni ratownicy) vs. mieszkańcy daję pierwszeństwo strażakom. A ty będziesz się upierać przy swoim do momentu, gdy zadzwonisz po pogotowie, a to nie dojedzie, bo utknie po drodze.
Niby jest racja w tym co piszesz - zwyczajnie brak jest miejsc do postawienia auta. Ale droga pożarowa powinna być święta. Odwracając punkt widzenia można też powiedzieć, że to nie wina strażaków, że jest mało miejsc parkingowych. W sporze strażacy (czy też inni ratownicy) vs. mieszkańcy daję pierwszeństwo strażakom. A ty będziesz się upierać przy swoim do momentu, gdy zadzwonisz po pogotowie, a to nie dojedzie, bo utknie po drodze.
Miasto tłumaczy się, że robi co może tylko kasy ciągle brak. A przecież wystarczą odpowiednie zachęty podatkowe oraz współpraca również finansowa z mieszkańcami i mogłyby na obrzeżach osiedli powstać parkingi wielopoziomowe. Na pewno sporo kierowców zainwestowałoby w taki projekt widząc powodzenie wszelkich blaszaków, za które płacą ogromne pieniądze. Tylko do tego trzeba mieć plan, a nie wciskać kolejnych bloków tam gdzie i tak ciasno.
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi"
z jednej strony macie racje z drugiej strony się z wami nie zgodzę, brak miejsc parkingowych np u mnie na zielonym jest wyraźny ale są miejsca gdzie jeszcze śmiało mogło by powstać po kilkanaście ba kilkadziesiąt miejsc parkingowych, np między rzędem bloków 1-3 a 10-8 z jednej strony jest zatoczka z drugiej strony jest miejsce by powstało kolejnych kilkanaście miejsc zatokowych, wystarczy usunąć trochę ziemi wyrównać postawić kostkę i już, powiecie że się nie da a okolicy bloku 6 się dało zrobić zatokę w miejscu gdzie trzeba było dosypać ziemi ..., ale zamiast zrobić parking to nam ufundowali piękny nowy asfalt i poszerzenie drogi o jakieś ja wiem 30 cm, tylko po co to ? wcześniej w tym miejscu był chodnik i ludzie jak tam parkowali to przynajmniej na niego wjeżdżali a teraz jak parkują to przynajmniej kilka cm od krawężnika żeby nie porysować sobie felg, przez co przejazd czasem graniczy z cudem zwłaszcza że moja auto nie należy do wąskich i małych ...
Akurat do bloku nr 19 to straż miejska ma blisko bo od pewnego czasu są częstymi gośćmi restauracji "Zielona"
A co do parkowania na osiedlu Zielonym to zwróćcie uwagę na bloki wzdłuż Dąbrowskiej (nie jest to SM Jaskółka tylko jakieś wspólnoty mieszkaniowe czy inne małe spółdzielnie) wszystkie parkingi ogrodzone z zakazami wjazdów itp. Natomiast mieszkańcy tych bloków nie mają większych oporów przed stawianiem swoich aut na parkingach SM Jaskółka np pod blokiem nr 20.
A co do parkowania na osiedlu Zielonym to zwróćcie uwagę na bloki wzdłuż Dąbrowskiej (nie jest to SM Jaskółka tylko jakieś wspólnoty mieszkaniowe czy inne małe spółdzielnie) wszystkie parkingi ogrodzone z zakazami wjazdów itp. Natomiast mieszkańcy tych bloków nie mają większych oporów przed stawianiem swoich aut na parkingach SM Jaskółka np pod blokiem nr 20.
-
Autor tematu - Rhetor
- Posty: 7031
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Ja bym tam w gettcie nie chciał żyć, zapewne część z nich też takiego odgradzania nie pochwala.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
U nas ciągle panuje przekonanie, że jeśli państwo czegoś nie zapewniło to można łamać prawo. Rozumie mieszkańców, że miejsc brak i trzeba łamać przepisy. Ale jak już ktoś jest do tego zmuszony to można to robić z głową a nie blokować drogi pożarowej.Ja rozumiem że droga pożarowa i w ogóle ale naprawdę w większości przypadków (wiadomo znajdzie się kilka max debilnie zaparkowanych samochodów) to nie wina mieszkańców że nie ma gdzie auta zaparkować w sposób prawidłowy.
Moje doświadczenie mi mówi, że takie "getto" to fikcja. Wystarczy, że w bloku jest parę dzieciaków, które chcą się bawić z dzieciakami z sąsiedztwa i już się okazuje, że ogrodzenia są na nic, bo furtki są praktycznie non-stop otwarte.LordRuthwen pisze:Ja bym tam w gettcie nie chciał żyć, zapewne część z nich też takiego odgradzania nie pochwala.
Ale miejsca parkingowe w takich wspólnotach dość łatwo zastrzec dla siebie.
halford Moja wypowiedź tyczyła się akurat chodnika wzdłuż bloków przed klatkami - nie wiem jak się sytuacja ma na innych drogach pożarowych.
Tu nie chodzi o to czy ja i inni mieszkańcy mają w dupie prawo i łamanie przepisów - po prostu w dużym promieniu tych bloków nie da się upchnąć tych dziesiątek samochodów które tam parkują (ponad 10 samochodów na blok - w zależności od jego długości).
Najlepsze jest to że Straż Miejska jest w tym temacie nad wyraz wyrozumiałą bo co jakiś czas jest zgłoszenie od któregoś z mieszkańców (pewnie nie posiada samochodu), przyjeżdża SM wypisuje kwitki a później daje tylko upomnienia - ot ludzki odruch Panów ze SM.
Tu nie chodzi o to czy ja i inni mieszkańcy mają w dupie prawo i łamanie przepisów - po prostu w dużym promieniu tych bloków nie da się upchnąć tych dziesiątek samochodów które tam parkują (ponad 10 samochodów na blok - w zależności od jego długości).
Najlepsze jest to że Straż Miejska jest w tym temacie nad wyraz wyrozumiałą bo co jakiś czas jest zgłoszenie od któregoś z mieszkańców (pewnie nie posiada samochodu), przyjeżdża SM wypisuje kwitki a później daje tylko upomnienia - ot ludzki odruch Panów ze SM.
-
Autor tematu - Rhetor
- Posty: 7031
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
fistal, mnie jakby ktoś zastawił na parkingu to bez wahania by, zadzwonił po SM albo Policję bo nie mam zamiaru zgadywać do kogo dany samochód należy a ja chcę wyjechać.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
-
Autor tematu - Rhetor
- Posty: 7031
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Są takie upierdliwce, koło roboty takiego jednego mamy... znam ten ból
Tylko akurat temu przeszkadza, że parkujemy na własnym parkingu pod firmą.
I niech komuś samochód choćby o 5 cm wystaje poza parking...
Tylko akurat temu przeszkadza, że parkujemy na własnym parkingu pod firmą.
I niech komuś samochód choćby o 5 cm wystaje poza parking...
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
akurat mieszkam w jednym z gett, o których piszecie (blok, który został ogrodzony jako pierwszy). nie przeszkadzają nam dzieciaki, które - jak już napisane wyżej - zawsze sobie poradzą.
przeszkadzało nam natomiast to, że mieszkańcy sąsiedniego bloku traktowali nasz teren jako swój parking a że i altanę śmietnikową na naszej posesji mieli bliżej - to i śmieci lądowały u nas. po zamknięciu altany na klucz śmieci lądowały w workach pod jej drzwiami.
ponieważ zwracanie uwagi skutkowało co najwyżej pyskówkami, załatwiliśmy sprawę w jedyny skuteczny sposób.
co do miejsc parkingowych wzdłuż bloku przy ul. dąbrowskiej - leżą one na terenie działki będącej własnością mieszkańców bloku - jest to odpowiednio oznakowane ale i tak nikt się tym specjalnie nie przejmuje bo po co ma otwierać bramkę i wjeżdżać na własne podwórko, jak może postawić sobie samochód naprzeciwko.
tak to proszę szanownych państwa wygląda ta druga strona medalu - widziana z getta.
przeszkadzało nam natomiast to, że mieszkańcy sąsiedniego bloku traktowali nasz teren jako swój parking a że i altanę śmietnikową na naszej posesji mieli bliżej - to i śmieci lądowały u nas. po zamknięciu altany na klucz śmieci lądowały w workach pod jej drzwiami.
ponieważ zwracanie uwagi skutkowało co najwyżej pyskówkami, załatwiliśmy sprawę w jedyny skuteczny sposób.
co do miejsc parkingowych wzdłuż bloku przy ul. dąbrowskiej - leżą one na terenie działki będącej własnością mieszkańców bloku - jest to odpowiednio oznakowane ale i tak nikt się tym specjalnie nie przejmuje bo po co ma otwierać bramkę i wjeżdżać na własne podwórko, jak może postawić sobie samochód naprzeciwko.
tak to proszę szanownych państwa wygląda ta druga strona medalu - widziana z getta.
Zwierciadła Nehaleni dzielą się na uprzejme i rozbite