Jest jeszcze krótsza droga ale niestety jedziemy bardzo wąskimi często gruntowymi drogami. Czasowo i dla samochodu jest to nie opłacalne.
Najlepsza droga - jeśli chodzi o wygodę i szybkość to droga : Tarnów, Tuchów, Gromnik Cięzkowice, Bobowa, Wilczyska, Korzenna, Librantowa. Droga została wyremontowana niedawno, na odcinku Wilczyska - Nowy Sącz mamy super nowy asfalcik, co ciekawe w samym Nowym Sączu jest znacznie gorszy Zaś od Tuchowa też jest dobry asfalt.
Na samej 977 ruch jest spory ale już od Wilczysk praktycznie jest lokalny. Ja jadąc 75 zawsze o dobre 10 - 30 minut jechałem dłużej niż moją trasą.
I smutna wiadomość : w Bogoniowicach ZAMKNĘLI drogę i trzeba się tłuc po parszywej 75 DRAMAT.
Dyskryminacja Tarnowa! Walczmy o swoje!
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
Dokładnie - remont wg planu to konieć Października - czy coś po drodze nie "wyjdzie" nie wiadomo.
Można objechać ten odcinek kilkoma drogami najkrótsza wiedzie bitymi drogami przez las służbową Skodą Fabią przejechalem - Nawigacja mnie prowadziła ale to było RAZ - pierwszy i ostatni. Dłuższy i lepszy jakościowo objazd (asfalt) też jest nie opłacalny - wąska droga i małe prędkości powodują, że się nie opłaca jechać. Na dziś pozostaje droga przez Wojnicz i dalej klasycznie 75
Można objechać ten odcinek kilkoma drogami najkrótsza wiedzie bitymi drogami przez las służbową Skodą Fabią przejechalem - Nawigacja mnie prowadziła ale to było RAZ - pierwszy i ostatni. Dłuższy i lepszy jakościowo objazd (asfalt) też jest nie opłacalny - wąska droga i małe prędkości powodują, że się nie opłaca jechać. Na dziś pozostaje droga przez Wojnicz i dalej klasycznie 75
9000 ml A Rh-
Dzisiaj wszedłem sobie na forum tarnowskich inwestycji i natknąłem się na wątek "Rzeszów, a Tarnów?" Użytkownik ADMINISTR zamieścił bardzo ciekawy wpis:
http://www.tfi.iulotka.com.pl/viewtopic ... ff9b#p7045
http://www.tfi.iulotka.com.pl/viewtopic ... ff9b#p7045
Lepsze wydaje mi się te 7-8 regionów obdarzonych autonomią jaką domagają się Ślązacy z prawem do własnych podatków. W gestii rządu centralnego były by tylko te funkcje których regiony nie mogą spełnić np. polityka zagraniczna, obronność być może stanowienie części prawa. W okresie przejściowym można by przez np 10 lat utworzyć jakiś fundusz janosikowy, aby zmniejszyć różnice rozwoju tych biedniejszych.wejss pisze:Bardzo dobry artykuł. Według mnie najlepsza opcja to utworzenie makroregionów np 7-8 lub utworzenie ok 30 miast wojewódzkich. Rzeszów jest kulturowo i historycznie pustynią.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
A może najwyższy czas pogodzić się z tym, że Rzeszów się wybił i aktualnie jest ośrodkiem większym i ważniejszym niż Przemyśl czy Tarnów. Opisywane w artykule sprawy są może i prawdziwe, ale to zamierzchła historia. Tak samo jest z Katowicami, które jakieś 150 lat temu były małą wioską, a teraz są głównym ośrodkiem miejskim na Górnym Śląsku, a ważne przed laty ośrodki takie jak Opole czy Racibórz zostały daleko w tyle.wejss pisze:Bardzo dobry artykuł. Według mnie najlepsza opcja to utworzenie makroregionów np 7-8 lub utworzenie ok 30 miast wojewódzkich. Rzeszów jest kulturowo i historycznie pustynią.
Pomyłka. Mowa o autonomii Śląska a nie Ślązaków. Poza tym zgadza się - istnieją pomysły, by rodzaj autonomii nadać poszczególnym regionom: Śląskowi, Mazowszu, Małopolsce itd.wejss pisze:Idąc tym tokiem myślenia, trzeba zapewnić autonomię nie tylko ślązakom ale też : Kaszubom, Łemkom, Ukraincom itd.