Tarnów - miasto przyjazne rowerzystom.
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
BIGer, problem o którym piszesz byłby o wiele mniejszy, gdyby Tarnów nie był miejscem, gdzie wepchnięto rowerzystów na chodniki, tylko gdyby ścieżki były ścieżkami, a chodniki chodnikami. O to się cały czas, że tak powiem, rozchodzi...
A rowerzyście trzeba było włożyć coś w szprychy, bo debili trzeba tępić czy po jednej, czy po drugiej stronie kierownicy...
A rowerzyście trzeba było włożyć coś w szprychy, bo debili trzeba tępić czy po jednej, czy po drugiej stronie kierownicy...
To o czym piszesz to niestety niedościgniony ideał. Na pewno byłoby wszystkim o wiele łatwiej się poruszać gdyby każdy miał swój osobny ciąg komunikacyjny tylko w ślad za tym poszli by taksówkarze, autobusy itd itp każdy chciałby mieć swoją drogę a na to na pewno nie ma miejsca. Nie zmienia to faktu że władze miasta jeżeli już coś robią powinny to robić z głową.Marcin Zaród pisze:BIGer, problem o którym piszesz byłby o wiele mniejszy, gdyby Tarnów nie był miejscem, gdzie wepchnięto rowerzystów na chodniki, tylko gdyby ścieżki były ścieżkami, a chodniki chodnikami. O to się cały czas, że tak powiem, rozchodzi...
Niestety wszystko odbyło się zbyt szybko.Marcin Zaród pisze:A rowerzyście trzeba było włożyć coś w szprychy, bo debili trzeba tępić czy po jednej, czy po drugiej stronie kierownicy...
BIGer
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
Co do ronda tymczasowego tam juz dawno powinny byc legalne przejazdy rowerowe,i wtedy by nie bylo pisania. Jak to mozliwe ze na dlugosci Slonecznej gdzie jest ciag pieszo rowerowy , sciezka ta jest co skrzyzowanie przerywana przejsciem dla pieszych,naprawde to nie jest przyjemne co kilkaset metrow schodzic z rowera i przeprowadzac.BIGer pisze:Postanowiłem zacytować Twoją wypowiedż podmieniając tylko kilka ról. Oryginalny tekst pozostawiłem w nawiasach. Wyszło mi dokładnie to co myślę na temat rowerzystów.Beny pisze:Oj szkoda ze ja nie mialem takiej sytuacje wtedy bym pana na rowerze (z wozkiem) uswiadomil gdzie sie jezdzi.
Jeszcze gorzej jest na przejściach dla pieszych (ciagach pieszo rowerowych) uwazam ze budowanie ich jest bez sensu, rowerzyści (piesi) nie wiedza jak sie po nich poruszac a przy tym utrudniają poruszanie sie pieszym i samochodom (rowerzystom), przejechanie niejednego skrzyżowania np. tymczasowego ronda (takiego ciagu np na Jana Pawła wieczorem) jest bardzo uciazliwe, bo rowerzyści (piesi) robia sobie z przejścia przejazd (niego deptak) gdzie mozna swobodnie wjeżdżać nie zwracając uwagi na innych użytkowników (wypuscic dzieciaczka, pieska, mozna tez w czworke jechac wozkiem na calej szerokosci) i nie przejmowac sie ze ktos tez ma prawa, a sprobuj kogos upomniec.Dlatego pieszy i rowerzysta ma (powinien miec) scisle wydzielone miejsce swojego poruszania a osoby ktore "zabłądziły" i jeżdżą jak im się podoba (chodza po nie swoich sciezkach) powinny byc upominane.
Nie spodziewam sie by ktokolwiek kto jezdzi samochodem zrozumiał rowerzystę.Przejazdy rowerowe sa wlasnie dla wygody rowerzysty(wyobraź sobie rowerzysci tez chca wygody czy to takie dziwne?), i po to je wymyslono by je stosowac tam gdzie sa potrzebne, z logicznego punktu widzenia przejazdy powinny byc na calej dlugosci sciezki rowerowej zeby mozna ja bylo plynnie przejechać bez schodzenia z rowera.Rodowity pisze:i co jeszcze może tramwaj tam puśćcie? może o tyle lepiej dla rowerzystów, ze nie maja tam przejazdu, widze to już jaki spotkał by ich los.. myśl dalej o wygodzie.
Albo nie prowadziłeś nigdy samochodu na tym rondzie, albo nie posiadasz grama wyobraźni, moja rada stań sobie przy tym rondzie na chodniku i poobserwuj to co tam sie dzieje, a potem dodaj do tego sobie rowerzystów, mających pierwszeństwo przed samochodami, zgadzam się że ścieżki rowerowe i do tego skrzyżowania na ktorych trzeba schodzić i przejsc na piechote są upierdliwe, ale na rondzie przy słonecznej przejscie dla rowerzystów było by dla nich samobójstwem
Jezdze codzienie tamtędy samochodem wiem jaki jest problem, moze w tej formie jak jest rondo to fakt jest bardzo niebezpieczne zrobienie tam przejazdu, juz niedługo mysle ze to rondo w koncu zmodyfikują i wtedy docelowo przejazdy powinny byc.Rodowity pisze:Albo nie prowadziłeś nigdy samochodu na tym rondzie, albo nie posiadasz grama wyobraźni, moja rada stań sobie przy tym rondzie na chodniku i poobserwuj to co tam sie dzieje, a potem dodaj do tego sobie rowerzystów, mających pierwszeństwo przed samochodami, zgadzam się że ścieżki rowerowe i do tego skrzyżowania na ktorych trzeba schodzić i przejsc na piechote są upierdliwe, ale na rondzie przy słonecznej przejscie dla rowerzystów było by dla nich samobójstwem
Co ty gadasz ja tam często widuję rowerzystów schodzących z roweru i powiem więcej że więcej schodzących jest młodych bo ze starszymi gorzej (niereformowalność )Cubaza pisze:Tak na marginesie. Raz w życiu spotkałem rowerzystę, który zsiadł z roweru przed przejściem dla pieszych i przeprowadził go przez przejście a nie przejechał.
Na stronie miasta mocna ofensywa w sprawie ścieżek :
http://www.tarnow.pl/index.php/pol/Mias ... autostrady
Kolejna ścieżka jest budowana wzdłuż drogi powstającej pomiędzy węzłem autostradowym Tarnów – Krzyż a ul. Błonie.
Po obu stronach łącznika powstaną samodzielne ciągi rowerowe, każdy o długości 1600m, z nawierzchnią z kostki bezfazowej.
Pani rzecznik robi co może .... szkoda tylko że tutaj zaprzestała swojej propagandy .
-
- Proedroj
- Posty: 446
- Rejestracja: 23-11-2009, 14:25
- Lokalizacja: Brandstaettera
Cegielniana i Dwernickiego, podobno mają się wyrobić do końca lipca. Moim zdaniem świetne rozwiązanie jako tako wpisujące się w "sieć" ścieżek.
Ciekawe jak będzie wyglądał ten kawałek pasa wydzielony z Krakowskiej, powinni go pociągnąć do samego centrum.
3,2km wzdłuż łącznika to żadne udogodnienie dla osób dojeżdżających do pracy, na zakupy, do rodziny itp, to raczej coś co da argument weekendowym cyklistom, którzy nie dostrzegają minusów naszych ścieżek.
Czas otwierać szampana, zbliżamy się do 60km, cały weekend można jeździć
Ciekawe jak będzie wyglądał ten kawałek pasa wydzielony z Krakowskiej, powinni go pociągnąć do samego centrum.
3,2km wzdłuż łącznika to żadne udogodnienie dla osób dojeżdżających do pracy, na zakupy, do rodziny itp, to raczej coś co da argument weekendowym cyklistom, którzy nie dostrzegają minusów naszych ścieżek.
Czas otwierać szampana, zbliżamy się do 60km, cały weekend można jeździć
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
Ee, spokojnie można przejechać od ronda przy Błonie do drugiego ronda na wysokości Wilczej, a potem rozjechać się albo w lewo w kierunku Nowodąbrowskiej, albo w prawo w stronę lasków za Lipiem... Szkoda tylko, że przynajmniej po jednej stronie ścieżka nie jest z betonu/asfaltu, bo nie wierzę, żeby na etapie projektowania nie dało się zrobić tak, żeby pod niej infrastruktury "kablowej" nie było... Kostka (nawet bezfazowa) za 3-4 lata będzie do remontu generalnego (tak jak ta teraz przy Szujskiego), a asfalt czy beton by były niemal "wieczne"...Tomasz Drwal pisze:3,2km wzdłuż łącznika to żadne udogodnienie dla osób dojeżdżających do pracy, na zakupy, do rodziny itp, to raczej coś co da argument weekendowym cyklistom, którzy nie dostrzegają minusów naszych ścieżek.
Marcinie "niemal" wieczne, zobacz ścieżkę na Nowodąbrowskiej, gazownia pół roku potrzebowała na załatanie dziur, co chwila ktoś gdzieś ciągnie kable i mu się kawałeczek ścieżki utrąci, a na wprost Wilczej/Teresy zdewastowane pod wjazd z autostrady, okazuje się że przy "specjalistach" nie istnieje idealny materiał na ścieżkiMarcin Zaród pisze:a asfalt czy beton by były niemal "wieczne"...
Przecinanie dróg jednych drugimi, na których na pojeździe A wymusza się różne zachowania jest BEZ SENSU. Czy Ty nie masz grama wyobraźni ??. Jedziesz rowerem po ulicy, masz stosować sie do przepisów RD (nie znasz ich, to Twój problem), jedziesz drogą dla rowerów która jest podporządkowana pod ruch samochodowy, masz się podporządkować. W takim razie po cholerę ona jest ??. Jadąc tym samym pojazdem mam różne prawa, nie trudno domyślić się co ludzie wybiorą.Rodowity pisze:Albo nie prowadziłeś nigdy samochodu na tym rondzie, albo nie posiadasz grama wyobraźni, moja rada stań sobie przy tym rondzie na chodniku i poobserwuj to co tam sie dzieje, a potem dodaj do tego sobie rowerzystów, mających pierwszeństwo przed samochodami, zgadzam się że ścieżki rowerowe i do tego skrzyżowania na ktorych trzeba schodzić i przejsc na piechote są upierdliwe, ale na rondzie przy słonecznej przejscie dla rowerzystów było by dla nich samobójstwem
Przecinanie "ścieżek" uprzywilejowanymi drogami samochodowymi jest idiotyczne.
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.
Przecinanie dróg jednych drugimi, na których na pojeździe A wymusza się różne zachowania jest BEZ SENSU. Czy Ty nie masz grama wyobraźni ??. Jedziesz rowerem po ulicy, masz stosować sie do przepisów RD (nie znasz ich, to Twój problem), jedziesz drogą dla rowerów która jest podporządkowana pod ruch samochodowy, masz się podporządkować. W takim razie po cholerę ona jest ??. Jadąc tym samym pojazdem mam różne prawa, nie trudno domyślić się co ludzie wybiorą.Rodowity pisze:Albo nie prowadziłeś nigdy samochodu na tym rondzie, albo nie posiadasz grama wyobraźni, moja rada stań sobie przy tym rondzie na chodniku i poobserwuj to co tam sie dzieje, a potem dodaj do tego sobie rowerzystów, mających pierwszeństwo przed samochodami, zgadzam się że ścieżki rowerowe i do tego skrzyżowania na ktorych trzeba schodzić i przejsc na piechote są upierdliwe, ale na rondzie przy słonecznej przejscie dla rowerzystów było by dla nich samobójstwem
Przecinanie "ścieżek" uprzywilejowanymi drogami samochodowymi jest idiotyczne.
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.