W tym miejscu przydałby się znak stopu wymalowany na asfalcie.flyfly pisze:Aktualnie dzwon na skrzyżowaniu Mościckiego/Malczewskiego. Nie przyglądałem się ale jakiś sedan z dosyć konkretnie rozwalonym przodem od prawej strony jest ściągnięty na chodnik(albo raczej przeniesiony od uderzenia) po lewej stronie jezdni patrząc od strony szkotnika. Stała jeszcze jakaś typowa mała terenówka ale nie widziałem uszkodzeń. Zapewne pani w sedanie jadąc mościckiego od strony szkotnika nie ustąpiła pierwszeństwa i dostała strzała od terenówki jadącej malczewskiego.
Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
-
- Proedroj
- Posty: 446
- Rejestracja: 23-11-2009, 14:25
- Lokalizacja: Brandstaettera
Linia zatrzymania pomagała, ale była ona dawno temu i starła się, pisałem w tej sprawie do pana Musiala, odpowiedzial, ze będzie pomalowane zgodnie z harmonogramem odnawiania oznakowa nia poziomego w miescie, ha ha od dobrych 2 tygodni nie widzialem zeby gdziekolwiek malowane było oznakowanie poziome
Linia STOP coś da na tych, co uważają, że droga po której jadą zawsze ma pierwszeństwo?
Progi zwalniające z obydwu stron coś by dały - albo by sobie ktoś urwał zawieszenie, albo by wolno przejeżdżał przez skrzyżowanie.
Ostatnio jeżdzę tamtędy codziennie i pomimo tego, że mam pierwszeństwo, to wolę prawie się zatrzymać.
Progi zwalniające z obydwu stron coś by dały - albo by sobie ktoś urwał zawieszenie, albo by wolno przejeżdżał przez skrzyżowanie.
Ostatnio jeżdzę tamtędy codziennie i pomimo tego, że mam pierwszeństwo, to wolę prawie się zatrzymać.
Dobra taktyka. Na takich "pechowych" skrzyżowaniach zawsze zwalniam. Nic mi nie da pierwszeństwo gdy będę miał rozbity niesprawny samochód a do tego jakieś złamanie, rany itp. Lepiej o tym nie myśleć tylko zwolnić.Goscinny pisze:Ostatnio jeżdzę tamtędy codziennie i pomimo tego, że mam pierwszeństwo, to wolę prawie się zatrzymać.
I dobrze że nie widziałeś bo zaraz posypałyby się narzekania że podczas deszczu malują pasy.Rodowity pisze:... ha ha od dobrych 2 tygodni nie widzialem zeby gdziekolwiek malowane było oznakowanie poziome
BIGer
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
-
- Proedroj
- Posty: 446
- Rejestracja: 23-11-2009, 14:25
- Lokalizacja: Brandstaettera
Raport dnia z rewiru ulicy Mościckiego:
zdarzenie drogowe miało miejsce południem, na skrzyżowaniu ul Mościckiego/Krasinskiego srebna toyota na rejestracjach KBR nie zastosowała się do znaku STOP i dostała dzwona w bok od forda explorera, w toyocie poszły drzwi od strony pasażera i boczna szyba, strat w ludziach brak,
a teraz uwaga:
BĘDZIE POMALOWANE oznakowanie poziome na tym skrzyżowaniu, widoczny juz jest zarys, niestety na skrzyżowaniu mościckiego/starowolskiego/malczewskiego na tą chwile nie zapowiada sie na to, czyżby farby brakło ?
zdarzenie drogowe miało miejsce południem, na skrzyżowaniu ul Mościckiego/Krasinskiego srebna toyota na rejestracjach KBR nie zastosowała się do znaku STOP i dostała dzwona w bok od forda explorera, w toyocie poszły drzwi od strony pasażera i boczna szyba, strat w ludziach brak,
a teraz uwaga:
BĘDZIE POMALOWANE oznakowanie poziome na tym skrzyżowaniu, widoczny juz jest zarys, niestety na skrzyżowaniu mościckiego/starowolskiego/malczewskiego na tą chwile nie zapowiada sie na to, czyżby farby brakło ?
A ja pozdrawiam kierowcę autobusu linii numer 2, numer pojazdu 275 oklejony Scorpionami. Jadąc Starodąbrowską w dół i skręcając w prawo w Lwowską nie zastosował się do czerwonego światła na sygnalizacji świetlnej, które zmieniło się jakieś 2-3 sekundy wcześniej. Miał wystarczająco dużo czasu żeby się spokojnie zatrzymać, ale wolał przyspieszyć żeby przejechać i przy okazji pojechał po krawężniku. Było to dzisiaj około 8:22. Na szczęście zdążył przed samochodem, który jechał Lwowską od strony Rzędzina.