Parkuj poprawnie - pomóżmy Policji
tak jak przedmówca napisał,tez pod własnym domem nie moge zaparkować, roczna karta zapłacona i co? Nie wiem co to za pytanie z brakiem pieniędzy i kradzieżą, takie pisanie o łamaniu przepisów, litości w policji pracujesz czy co? nie toleruje chamstwa na drodze i parkowania na chama i bez pomyślunku, ale w obecnej sytuacji w miescie to byscie sobie darowali takie przypadki ( jak pod skarbówka) i bycie bardziej papieskimi od papieża, już na siłe byle sie przyczepić do czegoś. Gdzie maja sobie ci ludzie te auta parkować? Ciekaw jestem czy któryś z was widzi na codzień to co dzieje sie tu.
-
- Proedroj
- Posty: 446
- Rejestracja: 23-11-2009, 14:25
- Lokalizacja: Brandstaettera
ad 1. Po co zamazywałeś rejestracje? Wyslij fotki na policję - dostanie mandat - sprawdzone.
ad 2. Z jednej strony - denerwujące, ale z drugiej - jeśli to jest dostawa do sklepu, to w zasadzie nie ma tam możliwości poprawnego zaparkowania. Albo stanie na ścieżce, albo na chodniku, albo ba środku ulicy.
ad 2. Z jednej strony - denerwujące, ale z drugiej - jeśli to jest dostawa do sklepu, to w zasadzie nie ma tam możliwości poprawnego zaparkowania. Albo stanie na ścieżce, albo na chodniku, albo ba środku ulicy.
-
- Proedroj
- Posty: 446
- Rejestracja: 23-11-2009, 14:25
- Lokalizacja: Brandstaettera
1. Możliwe, ale nie jestem z Policji czy Straży Miejskiej i nikt mi nie płaci za to co należy do ich obowiązków, jeżeli wątek przegląda właściciel pojazdu, lub parkujący w tym miejscu to mam nadzieję, że zastanowi 2x zanim tam stanie.
2. Obok sklepu jest podjazd, przecznica, tak, że zaparkować można nie utrudniając życia innym, jeżeli robicie zakupy w tym sklepie zwracajcie uwagę gdzie parkujecie.
2. Obok sklepu jest podjazd, przecznica, tak, że zaparkować można nie utrudniając życia innym, jeżeli robicie zakupy w tym sklepie zwracajcie uwagę gdzie parkujecie.
Nie powinieneś mieć litości dla takich zachowań. Dopóki ktoś nie poczuje, ze tak nie wolno, to będzie tak robił i nic go nie powstrzyma. Ty zasłaniając ich numery nie dajesz możliwości nawet ich "moralnie" potępić.Tomasz Drwal pisze:1. Możliwe, ale nie jestem z Policji czy Straży Miejskiej i nikt mi nie płaci za to co należy do ich obowiązków
A pomyśl też - gdybyś był świadkiem napaści, pobicia, gwałtu też byś nie wzywał policji, bo nikt ci za to nie płaci za to co należy do ich obowiązków?
Nie jest dla mnie zrozumiałe, dlaczego ciągle uważa się zgłaszanie na policję takich zachowań jako naganne donosicielstwo. To jest w twoim i moim, szeroko pojętym naszym interesie, by takie zachowania tępić.
-
- Proedroj
- Posty: 446
- Rejestracja: 23-11-2009, 14:25
- Lokalizacja: Brandstaettera
1. te samochody pod sklepem to niestety 'standard' -mimo, że po drugiej stronie ulicy jest parking na min. 3 samochody, a 20 m. dalej szeroki wjazd do tej elektrowni naprzeciw sklepu, gdzie w zasadzie też można przyziemić (wjazd zamknięty na 4 spusty, nie używany, nie ma zakazu parkowania) - też min. 2 samochodyGoscinny pisze:ad 2. Z jednej strony - denerwujące, ale z drugiej - jeśli to jest dostawa do sklepu, to w zasadzie nie ma tam możliwości poprawnego zaparkowania. Albo stanie na ścieżce, albo na chodniku, albo ba środku ulicy.
2. ten dostawczak może spokojnie wjechać na posesję sklepu, miałby nawet bliżej do magazynu...
Jeżeli już jesteśmy przy tym osiedlu, to nic mnie tak nie wkurza jak jazda ul. Tuwima 90 kmh i zdziwienie na twarzy, że ktoś chce zgodnie z przepisami wyjechać z bocznych uliczek (skrzyżowania równorzędne) - potem pisk hamulców, trąbki, bombki i organy, i wygrażanie pięściami. Ale jak chcę podejść i wyjaśnić sprawę, pisk opon i odjazd.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
To go goń Masz dość szybkie auto to dasz rade )ad2222 pisze:
Jeżeli już jesteśmy przy tym osiedlu, to nic mnie tak nie wkurza jak jazda ul. Tuwima 90 kmh i zdziwienie na twarzy, że ktoś chce zgodnie z przepisami wyjechać z bocznych uliczek (skrzyżowania równorzędne) - potem pisk hamulców, trąbki, bombki i organy, i wygrażanie pięściami. Ale jak chcę podejść i wyjaśnić sprawę, pisk opon i odjazd.
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau