MASA KRYTYCZNA
No i?
Jak nie było policji i zabezpieczenia trasy (cytuję: "Impreza była dobrze zabezpieczona, nie było urzędników, policji, straży miejskiej") , to łamali przepisy.
Poczytaj przepisy: http://www.masa.rb-rowerek.pl/index.php ... 7&Itemid=1
oraz z ten samej strony: "W teorii, blokowanie ruchu samochodów, ma wystąpić niejako naturalnie przez odwrócenie zwykłych proporcji pojazdów na drodze (dużo rowerów, mało samochodów), bez naruszania jakichkolwiek przepisów drogowych."
Jak nie było policji i zabezpieczenia trasy (cytuję: "Impreza była dobrze zabezpieczona, nie było urzędników, policji, straży miejskiej") , to łamali przepisy.
Poczytaj przepisy: http://www.masa.rb-rowerek.pl/index.php ... 7&Itemid=1
oraz z ten samej strony: "W teorii, blokowanie ruchu samochodów, ma wystąpić niejako naturalnie przez odwrócenie zwykłych proporcji pojazdów na drodze (dużo rowerów, mało samochodów), bez naruszania jakichkolwiek przepisów drogowych."
Tak jest:Goscinny pisze:Poczytaj przepisy: http://www.masa.rb-rowerek.pl/index.php ... 7&Itemid=1
art. 32
1. Liczba pojazdów jadących w zorganizowanej kolumnie nie może przekraczać:
2) rowerów jednośladowych - 15
2. Odległość między jadącymi kolumnami nie może być mniejsza niż 500m dla kolumn pojazdów samochodowych 200m dla kolumn pozostałych pojazdów.
4. Jazda w kolumnie nie zwalnia kierującego pojazdem od przestrzegania obowiązujących przepisów ruchu drogowego.
-
- Proedroj
- Posty: 446
- Rejestracja: 23-11-2009, 14:25
- Lokalizacja: Brandstaettera
Tak jak ruszający z zakładów pracy ludzie wsiadając w jednym czasie na rowery nie będą się organizować kolumny po 15'tu i zachowywać odstęp 500[m], tak i masa nie ma takiego obowiązku. Masa Krytyczna, w swoim założeniu jest nieoficjalnym przejazdem przez miasto rowerzystów, dlatego nie jest kolumną, masa to normalny ruch uliczny, którego celem jest zmiana proporcji rowerzyści - kierowcy.
Pozdro i więcej rezerwy w stosunku do ludzi, którzy różnymi sposobami próbują zmienić coś w naszym małym miasteczku.
Pozdro i więcej rezerwy w stosunku do ludzi, którzy różnymi sposobami próbują zmienić coś w naszym małym miasteczku.
Tomasz Drwal pisze:Tak jak ruszający z zakładów pracy ludzie wsiadając w jednym czasie na rowery nie będą się organizować kolumny po 15'tu i zachowywać odstęp 500[m], tak i masa nie ma takiego obowiązku. Masa Krytyczna, w swoim założeniu jest nieoficjalnym przejazdem przez miasto rowerzystów, dlatego nie jest kolumną, masa to normalny ruch uliczny
starówka mówi, że to zorganizowana kolumna, Tomasz Drwal, że normalny ruch uliczny. Weźcie uzgodnijcie wspólną wersję.
Tomaszu Drwalu, skoro normalny ruch uliczny, to dlaczego jeździcie na czerwonym świetle?
Ale Tomka z nami nie było i nie jest naszym rzecznikiem (uprzedzam głupie pytania), ma chłopak jednak zasady że się nie czepia jak nie wie i jak nie widział.
Niestety są tu tacy co wolą wiecznie krytykować i bić pianę, mnożyć posty a sami nic nie zrobią i dupy nie ruszą. Przyjedzcie, weźcie udział a następnie będziecie mogli krytykować lub oskarżać. Na chwile obecną proponuje zając się czymś innym. Gościnny i pb czy wy coś innego niż krytykować potraficie?
Niestety są tu tacy co wolą wiecznie krytykować i bić pianę, mnożyć posty a sami nic nie zrobią i dupy nie ruszą. Przyjedzcie, weźcie udział a następnie będziecie mogli krytykować lub oskarżać. Na chwile obecną proponuje zając się czymś innym. Gościnny i pb czy wy coś innego niż krytykować potraficie?
Ja patrzę życzliwym okiem na wszelkie inicjatywy, które mogą poprawić warunki życia w mieście. Pod warunkiem, że nie dzieje się to kosztem utrudniania życia innym, a zwłaszcza kosztem łamania prawa. Tak więc bezprawna jazda na czerwonym świetle nie będzie miała mojej akceptacji nigdy.starówka pisze:Gościnny i pb czy wy coś innego niż krytykować potraficie?
Goscinny, racja blokada rond nie była łamaniem prawa, kierowcy nie byli wściekli, dużo zmieniła na lepsze, a chodzenie w kółko było spowodowane problemami z błędnikiem. Co do takiej a nie innej trasy mieliśmy zgody instytucji za to odpowiedzialnych.
pb, to czemu Cię nie było i nie interweniowałeś jak się ludziom, jedynie twoim zdaniem krzywda działa
pb, to czemu Cię nie było i nie interweniowałeś jak się ludziom, jedynie twoim zdaniem krzywda działa
A no ma, najprościej jest udawać znawcę nie ruszając dupy z fotela, znać się na piłce grając w FIFE, znać przepisy bo widziałeś jak Kubica jechał ...pb pisze:Co to ma do rzeczy?
Spokojnie, mnie jako świadomemu użytkownikowi dróg zależy na bezpieczeństwie innych uczestników masy, każdy wiedział co ma robić i jak dbać o bezpieczeństwo jadących. Wiemy co trzeba poprawić i z pewnością nie mamy się czego wstydzić, ale to co ty piszesz to brednie.
-
- Proedroj
- Posty: 446
- Rejestracja: 23-11-2009, 14:25
- Lokalizacja: Brandstaettera
pb, bywają sytuacje, w których lepiej aby spora grupa przejechała hurmem niż kapać po kilkanaście osób, wiem, że kierowcy czekający na skrzyżowaniach to rozumieją i jeszcze nigdy nie widziałem oburzenia z ich strony, zawsze to lepiej gdy takie zjawisko szybko zniknie z pola widzenia.
Goscinny, też brałem (za każdym razem) udział w akcji rondo, był to dość radykalny wyraz frustracji środowiska cyklistów, odpowiedź na obłudę władz i propagandę sukcesu prowadzoną w mediach, wielu oskarżało nas wtedy o "terroryzm", nie chcąc zrozumieć powodów protestu. Myślę, że forma manifestacji jaką jest Masa Krytyczna to całkiem inny temat i szkoda aby ten pomysł, który w naszym mieście rodzi się w bólu, został zawłaszczony przez władzę, im więcej w Masie zwykłych apolitycznych uczestników tym lepsze proporcje, to ma być zabawa, bez chamstwa i agresji.
Goscinny, też brałem (za każdym razem) udział w akcji rondo, był to dość radykalny wyraz frustracji środowiska cyklistów, odpowiedź na obłudę władz i propagandę sukcesu prowadzoną w mediach, wielu oskarżało nas wtedy o "terroryzm", nie chcąc zrozumieć powodów protestu. Myślę, że forma manifestacji jaką jest Masa Krytyczna to całkiem inny temat i szkoda aby ten pomysł, który w naszym mieście rodzi się w bólu, został zawłaszczony przez władzę, im więcej w Masie zwykłych apolitycznych uczestników tym lepsze proporcje, to ma być zabawa, bez chamstwa i agresji.
Ok, uświadom mnie. Wyjaśnij gdzie się mylę.starówka pisze:ale to co ty piszesz to brednie.
Nie mogę się z tym zgodzić. Czerwone to czerwone. Jest ono tam po to, by zatrzymać ruch w jakimś konkretnym celu - aby umożliwić bezpieczną jazdę tym którzy mają zielone i aby nie stała się krzywda temu kto ma czerwone. Każdy pojazd ma wręcz obowiązek zatrzymania się już na żółtym o ile nie spowodowałoby to niebezpieczeństwa na drodze. Przejechanie na czerwonym to całkowite zignorowanie żółtego. Takie swobodne interpretowanie kiedy czerwone się liczy a kiedy nie jest zwyczajnie niebezpieczne. Wyjątkiem może być jedynie ręczne sterowanie ruchem przez uprawnioną do tego osobę.Tomasz Drwal pisze:bywają sytuacje, w których lepiej aby spora grupa przejechała hurmem niż kapać po kilkanaście osób, wiem, że kierowcy czekający na skrzyżowaniach to rozumieją i jeszcze nigdy nie widziałem oburzenia z ich strony, zawsze to lepiej gdy takie zjawisko szybko zniknie z pola widzenia.