Dominik_PCH pisze: Z tego miejsca moja prośba, nie denerwujcie ani nie irytujcie się jak widzicie ich na ulicy. Weź i zaraz potem wyrzuć do kosza, tych w centrum jest dużo. Przynajmniej tak można pomóc. Szybciej zejdzie, szybciej zniknie, na chwile.
Nie róbmy z siebie prostaków patrzących na wszystko z góry.
I ja się dołączam do tych słów. Również zawsze biorę ulotki, czasem nawet kilka i jakoś nie cierpię z tego powodu. Wbrew pozorom to nie jest lekka praca.
huziu pisze:2. Druga forma wnerwiającej reklamy, to auta z "krzyczącymi" megafonami, które słychać już kilka ulic wcześniej, zwłaszcza w niedziele przed południem tą graciarnie flomark.
Dla Ciebie graciarnia, a dla wielu innych osób nie. Jeżeli jest na coś zapotrzebowanie i coś cieszy się popularnością, to znaczy, że jednak ktoś chce z tego korzystać.
Ostatnio zmieniony 28-06-2011, 10:17 przez
Deto, łącznie zmieniany 1 raz.