Czy lawety reklamowe znikną z parkingów?
Czy lawety reklamowe znikną z parkingów?
Cała informacja tutaj:
http://www.tarnow.net.pl/index.php?poka ... c&id=11169
Zastanawiam się na podstawie jakiego przepisu będą karać właścicieli lawet, które sobie beztrosko parkują bez karty parkingowej.
Z tego co pamiętam, to przepisy dot. parkowania są tak skonstruowane, że lawety nie podpadają pod nie, bo to nie pojazd mechaniczny czy jakoś tak.
http://www.tarnow.net.pl/index.php?poka ... c&id=11169
Zastanawiam się na podstawie jakiego przepisu będą karać właścicieli lawet, które sobie beztrosko parkują bez karty parkingowej.
Z tego co pamiętam, to przepisy dot. parkowania są tak skonstruowane, że lawety nie podpadają pod nie, bo to nie pojazd mechaniczny czy jakoś tak.
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
Nawet jeżeli znajdą sposób, to pytanie, czy kara będzie jednakowa dla wszystkich, czy może TZDM robił dokumentacje (w co wątpie) i kary będą zależne od czasu postoju takiej lawety. Miejsca parkingowe nie są za darmo i właściciele lawet powinni się z tym liczyć, że prędzej lub później dostaną fakturę za ich "postój", albo zostanie nałożona na nich kara.
Odrębna sprawa jak ktoś słusznie zauważył w komentarzach, to "krzykaczki" jeżdżące po mieście i zakłócające harmonie. Czasy komuny już dawno się skończyły i raczej nikt nie ma zamiaru słuchać o rupieciarni flomark, czy pseudo cyrkach które niebawem zaczną nawiedzać nasze miasto. Rada miejska powinna zabronić tej nachalnej formy reklamy, a jest to uciążliwe zwłaszcza w lecie gdy ma się otwarte okna.
Odrębna sprawa jak ktoś słusznie zauważył w komentarzach, to "krzykaczki" jeżdżące po mieście i zakłócające harmonie. Czasy komuny już dawno się skończyły i raczej nikt nie ma zamiaru słuchać o rupieciarni flomark, czy pseudo cyrkach które niebawem zaczną nawiedzać nasze miasto. Rada miejska powinna zabronić tej nachalnej formy reklamy, a jest to uciążliwe zwłaszcza w lecie gdy ma się otwarte okna.
-
- Rhetor
- Posty: 3060
- Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
- Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
- Kontakt:
Nie wiem jak inne, ale jak się przyjrzałem jednej lawecie, to miała ona wykupiony abonament sprzedany przez TZDM ...huziu pisze:Miejsca parkingowe nie są za darmo i właściciele lawet powinni się z tym liczyć, że prędzej lub później dostaną fakturę za ich "postój", albo zostanie nałożona na nich kara.
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
-
- Obywatel
- Posty: 72
- Rejestracja: 27-03-2011, 14:29
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Tarnowskie parkingi
Nie odkryję Ameryki pisząc, że w centrum miasta trudno jest zaparkować samochód. Na osiedlowych parkingach, wiele samochodów wydaje się być zaparkowanymi na stałe, od dobrych kilku lat. Parking to nie złomowisko i Straż Miejska powinna się tym procederem zainteresować. Jest jeszcze jedno dochodowe miejsce gdzie notorycznie dzień w dzień przemieszczają się samochody. Tym miejscem jest ulica Błonie - droga rowerowa i spacerowa obok lasku Lipie.
100zł "opłaty" za 2 tygodniową reklamę przy jednym z najruchliwszych skrzyżowań w mieście? Opłaca się chyba. I to tylko jak jej nie usunie...
http://www.gazetakrakowska.pl/stronaglo ... ,id,t.html
GK: Zapał do walki z nielegalnie ustawionymi w Tarnowie reklamami wyraźnie osłabł. Nikt się nie zainteresował lawetą stojącą przez ponad dwa tygodnie w okolicy skrzyżowania przy kościele Misjonarzy. Zagrożenie dla ruchu i łamanie prawa zakończyło się dopiero po naszej interwencji.
Pracownik agencji reklamowej, który zaparkował lawetę obok kościoła Misjonarzy, nie przejmował się znakiem zakazu oraz sąsiedztwem przejścia dla pieszych i skrzyżowania. "Gazeta Krakowska" po sygnale od Czytelników czekała około dwóch tygodni na reakcję służb. Bezskutecznie, chociaż skrzyżowanie należy do najbardziej zatłoczonych w mieście.
- Laweta zasłania przejście dla pieszych i zagraża bezpieczeństwu. Nie rozumiem braku reakcji ze strony policji, straży miejskiej czy pracowników Zarządu Dróg Miejskich - nie kryje oburzenia Jacek Adamczyk, plastyk miejski. W piątek o sprawie powiadomiliśmy policję.
- Policjanci, którzy byli na miejscu, stwierdzili, że laweta nie zasłania widoczności, jednak rzeczywiście nie powinna tam stać. Jeżeli właściciel jej nie usunie, zostanie ukarany mandatem w wysokości 100 złotych - mówi Olga Żabińska, rzeczniczka prasowa tarnowskiej policji.
Funkcjonariuszom po kilku minutach udało się namierzyć właściciela i błyskawicznie usunąć lawetę.
- Ustawienie lawety w takim miejscu jest po prostu karygodne. Fatalnie świadczy także o samej agencji reklamowej, która wykazała się kompletnym brakiem poczucia estetyki. Firma nie szanuje prawa oraz przestrzeni miejskiej, wykorzystując ją tylko do swoich szybkich zarobków - dodaje Jacek Adamczyk.
Kilkanaście tygodni temu miasto wypowiedziało wojnę lawetom z reklamami. Te wkrótce zniknęły z ulicy Krakowskiej, na której rozpoczął się remont, i problem w zasadzie rozwiązał się sam. Jak jednak widać, pracownicy agencji reklamowych nadal kontynuują nielegalny proceder, tyle że w innych częściach miasta. "Gazeta Krakowska" nie zamierza odpuszczać i czeka na sygnały od Czytelników.
http://www.gazetakrakowska.pl/stronaglo ... ,id,t.html
GK: Zapał do walki z nielegalnie ustawionymi w Tarnowie reklamami wyraźnie osłabł. Nikt się nie zainteresował lawetą stojącą przez ponad dwa tygodnie w okolicy skrzyżowania przy kościele Misjonarzy. Zagrożenie dla ruchu i łamanie prawa zakończyło się dopiero po naszej interwencji.
Pracownik agencji reklamowej, który zaparkował lawetę obok kościoła Misjonarzy, nie przejmował się znakiem zakazu oraz sąsiedztwem przejścia dla pieszych i skrzyżowania. "Gazeta Krakowska" po sygnale od Czytelników czekała około dwóch tygodni na reakcję służb. Bezskutecznie, chociaż skrzyżowanie należy do najbardziej zatłoczonych w mieście.
- Laweta zasłania przejście dla pieszych i zagraża bezpieczeństwu. Nie rozumiem braku reakcji ze strony policji, straży miejskiej czy pracowników Zarządu Dróg Miejskich - nie kryje oburzenia Jacek Adamczyk, plastyk miejski. W piątek o sprawie powiadomiliśmy policję.
- Policjanci, którzy byli na miejscu, stwierdzili, że laweta nie zasłania widoczności, jednak rzeczywiście nie powinna tam stać. Jeżeli właściciel jej nie usunie, zostanie ukarany mandatem w wysokości 100 złotych - mówi Olga Żabińska, rzeczniczka prasowa tarnowskiej policji.
Funkcjonariuszom po kilku minutach udało się namierzyć właściciela i błyskawicznie usunąć lawetę.
- Ustawienie lawety w takim miejscu jest po prostu karygodne. Fatalnie świadczy także o samej agencji reklamowej, która wykazała się kompletnym brakiem poczucia estetyki. Firma nie szanuje prawa oraz przestrzeni miejskiej, wykorzystując ją tylko do swoich szybkich zarobków - dodaje Jacek Adamczyk.
Kilkanaście tygodni temu miasto wypowiedziało wojnę lawetom z reklamami. Te wkrótce zniknęły z ulicy Krakowskiej, na której rozpoczął się remont, i problem w zasadzie rozwiązał się sam. Jak jednak widać, pracownicy agencji reklamowych nadal kontynuują nielegalny proceder, tyle że w innych częściach miasta. "Gazeta Krakowska" nie zamierza odpuszczać i czeka na sygnały od Czytelników.
Policja MA DUŻE możliwosci - tylko z nich NIE korzysta NIESTETY. Reklama zasłaniająca ulicę, na skrzyzowaniu, ewidentne stwarzanie zagrożenia w ruchu lądowym - a to już jest sprawa dla PROKURATORA i ładnych parę lat wyroku. Dodatkowo można natychmias taką "zasłaniajkę" usunąć, na koszt właścicela. Najgorsze jest to, że że koło Misjonarzy jest siedziba Policj - qur... na PIECHOTĘ Policja może tam się udać.
9000 ml A Rh-
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Ravir, dodaj jeszcze, że właśnie drogówki
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Niektórych form reklamy POWINNI ZABRONIĆ!
Oczywiste jest, że lawety to nielegalny proceder i bezczelne omijanie prawa, a do tego jak opisywany wyżej przypadek - stwarzanie niebezpieczeństwa na lądzie.
1. O ile lawety są nielegalne, to nie są aż tak wkurzające jak osoby wciskające już wręcz na siłę ulotki na Wałowej i Krakowskiej. Nie da się spokojnie przejść przez miasto.
2. Druga forma wnerwiającej reklamy, to auta z "krzyczącymi" megafonami, które słychać już kilka ulic wcześniej, zwłaszcza w niedziele przed południem tą graciarnie flomark.
Rada miasta powinna coś zrobić w tym kierunku.
Oczywiste jest, że lawety to nielegalny proceder i bezczelne omijanie prawa, a do tego jak opisywany wyżej przypadek - stwarzanie niebezpieczeństwa na lądzie.
1. O ile lawety są nielegalne, to nie są aż tak wkurzające jak osoby wciskające już wręcz na siłę ulotki na Wałowej i Krakowskiej. Nie da się spokojnie przejść przez miasto.
2. Druga forma wnerwiającej reklamy, to auta z "krzyczącymi" megafonami, które słychać już kilka ulic wcześniej, zwłaszcza w niedziele przed południem tą graciarnie flomark.
Rada miasta powinna coś zrobić w tym kierunku.
-
- Rhetor
- Posty: 1669
- Rejestracja: 08-11-2010, 14:37
Zerknij kto te ulotki rozdaje albo młodzież, która chce dorobić na wakacje albo ludzie starsi, Ci, którzy sobie nie radzą bo państwa nie stać, żeby pomóc i muszą to robić! - pracują nie żebrzą.huziu pisze:..
1. O ile lawety są nielegalne, to nie są aż tak wkurzające jak osoby wciskające już wręcz na siłę ulotki na Wałowej i Krakowskiej. Nie da się spokojnie przejść przez miasto.
...
Z tego miejsca moja prośba, nie denerwujcie ani nie irytujcie się jak widzicie ich na ulicy. Weź i zaraz potem wyrzuć do kosza, tych w centrum jest dużo. Przynajmniej tak można pomóc. Szybciej zejdzie, szybciej zniknie, na chwile.
Nie róbmy z siebie prostaków patrzących na wszystko z góry.
PS
www.NocnyTxxxx.pl - imprezy, kultura, rozrywka
Co to za kultura... :/
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
Dominik, popieram. Na siłę nie wciskają, jak ktoś powie, że nie chce.
Dajcie ludziom zarobić, nie róbcie problemu gdzie go nie ma.
Lawety to próba zarobienia kasy przez bezczelne obchodzenie prawa, która ma nas chronić, ulotkarze ciężko pracują za kasę, za którą większość z "przykładnych obywateli" nawet nie ruszyłaby palcem...
Dajcie ludziom zarobić, nie róbcie problemu gdzie go nie ma.
Lawety to próba zarobienia kasy przez bezczelne obchodzenie prawa, która ma nas chronić, ulotkarze ciężko pracują za kasę, za którą większość z "przykładnych obywateli" nawet nie ruszyłaby palcem...