Do tej pory byłem bardzo zadowolony z pizzerii Bujani. Niestety do wczoraj.
Postanowiliśmy z żoną spędzić wieczór w domku, zamówić pizzę, odpocząć. Ok. 18-tej zadzwoniłem do Bujani i pani po drugiej stronie słuchawki poinformowała nas że na pizzę musimy poczekać ok. godzinki. Gdy minęła 19-ta burczenie w naszych żołądkach osiągnęło maksymalny poziom. O godz. 20-tej postanowiłem ponownie zadzwonić do pizzerii i otrzymałem informację że pizza już do nas jedzie. O 21-ej postanowiłem nie odbierać pizzy gdyby przypadkiem dojechała. Na szczęście a może niestety nikt się nie pojawił. Zastanawia mnie też w jakim celu panienka przyjmująca zamówienie chciała numer mojego telefonu, na pewno nie po to żeby poinformować mnie że mają kłopoty z moim zamówieniem.
Szkoda ale więcej u nich pizzy nie zamówię.
Pizzeria Bujani
Pizzeria Bujani
BIGer
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
-
- Archont
- Posty: 521
- Rejestracja: 20-12-2010, 18:24
Po pierwsze to nie zamawia się pizzy gdy się jest maksymalnie głodnym bo okres oczekiwania może być męczący.
Po drugie co się dziwić...
Skoro na przykład (nie dotyczy to stricte Bujani), Pani przyjmująca telefon ma na przykład okres i zamiast zanieść karteczkę na kuchnię po drodze wpadła do łazienki i po prostu zapomniała/zgubiła. Potem kucharz, no może za duże słowo - pizzer spalił pizzę/lub pomylił się i nie zrobił np. z takimi dodatkami co trzeba, może np. zabrakło sera/pieczarek/ciasta a nikomu się nie chciało o 19.00 latać na zakupy, zabrakło prądu, zwyczajnie szef miał imieniny i zjedli. Rozwoziciel w sumie facka tą pracę bo ile można dyndać na takie zadupie swoim samochodem, brakło benzyny, wylał mu się sos na kartkę, pomylił kartki gdzie co ma dowieźć, po drodze spotkał miłość swojego życia, dostał akurat telefon z propozycją lepszej pracy, nie płacili mu od tygodnia więc wziął pizze i pojechał w siną dal lub dzwonił domofonem lecz domofon był zepsuty, postał godzinę i wrócił, bo oczywiście nie miał nic na karcie. Wypadków może być setki więc szanowni zamawiacze miejcie wyrozumiałość skoro nie umiecie sobie zrobić nic do jedzenia.
Po drugie co się dziwić...
Skoro na przykład (nie dotyczy to stricte Bujani), Pani przyjmująca telefon ma na przykład okres i zamiast zanieść karteczkę na kuchnię po drodze wpadła do łazienki i po prostu zapomniała/zgubiła. Potem kucharz, no może za duże słowo - pizzer spalił pizzę/lub pomylił się i nie zrobił np. z takimi dodatkami co trzeba, może np. zabrakło sera/pieczarek/ciasta a nikomu się nie chciało o 19.00 latać na zakupy, zabrakło prądu, zwyczajnie szef miał imieniny i zjedli. Rozwoziciel w sumie facka tą pracę bo ile można dyndać na takie zadupie swoim samochodem, brakło benzyny, wylał mu się sos na kartkę, pomylił kartki gdzie co ma dowieźć, po drodze spotkał miłość swojego życia, dostał akurat telefon z propozycją lepszej pracy, nie płacili mu od tygodnia więc wziął pizze i pojechał w siną dal lub dzwonił domofonem lecz domofon był zepsuty, postał godzinę i wrócił, bo oczywiście nie miał nic na karcie. Wypadków może być setki więc szanowni zamawiacze miejcie wyrozumiałość skoro nie umiecie sobie zrobić nic do jedzenia.
małopolska2 jedyne co mi się nasuwa po przeczytaniu Twojego posta - pieprzenie i nie chodzi mi tu o przyprawę. Jeżeli pizzer, kierowca lub panienka przy telefonie olewa swoją robotę to ich szef jest od tego aby wylać ich na zbity pysk. Jeżeli wydarzył się jakiś wypadek losowy to od tego mają numer mojego telefonu żeby mnie o tym poinformować. Na koniec - nie zamawiałem pizzy jak byłem już na maksa głodny, wiedziałem że trzeba będzie poczekać ok. godziny i byłem na to przygotowany ale zamówiona pizza nie przyjechała w ogóle!małopolska2 pisze:Po pierwsze to nie zamawia się pizzy gdy się jest maksymalnie głodnym bo okres oczekiwania może być męczący.
Po drugie co się dziwić...
Skoro na przykład (nie dotyczy to stricte Bujani), Pani przyjmująca telefon ma na przykład okres i zamiast zanieść karteczkę na kuchnię po drodze wpadła do łazienki i po prostu zapomniała/zgubiła. Potem kucharz, no może za duże słowo - pizzer spalił pizzę/lub pomylił się i nie zrobił np. z takimi dodatkami co trzeba, może np. zabrakło sera/pieczarek/ciasta a nikomu się nie chciało o 19.00 latać na zakupy, zabrakło prądu, zwyczajnie szef miał imieniny i zjedli. Rozwoziciel w sumie facka tą pracę bo ile można dyndać na takie zadupie swoim samochodem, brakło benzyny, wylał mu się sos na kartkę, pomylił kartki gdzie co ma dowieźć, po drodze spotkał miłość swojego życia, dostał akurat telefon z propozycją lepszej pracy, nie płacili mu od tygodnia więc wziął pizze i pojechał w siną dal lub dzwonił domofonem lecz domofon był zepsuty, postał godzinę i wrócił, bo oczywiście nie miał nic na karcie. Wypadków może być setki więc szanowni zamawiacze miejcie wyrozumiałość skoro nie umiecie sobie zrobić nic do jedzenia.
BIGer
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
Może to jednorazowa wpadka - nikt nie jest idealny - ja zamawiam z Bujani dość często - zwłaszcza jak mam gości oraz jak mamy sesje RPG - i nigdy nie mieliśmy problemów. A korzystamy z Bujani od 4 lat - więc należało by potraktować to jak pojedyńczą wpadkę i dać szansę. Ja zawsze tak postępuję - jeśli zdaża sie to często to wtedy rezygnuję.
9000 ml A Rh-
Być może jest to jednorazowa wpadka - nikt z forumowiczów nie opisał podobnych kłopotów z Bujani Pizza. Może jak zapomnę o tym incydencie dam im jeszcze szansę bo pizza jest naprawdę dobra.Ravir pisze:Może to jednorazowa wpadka - nikt nie jest idealny - ja zamawiam z Bujani dość często - zwłaszcza jak mam gości oraz jak mamy sesje RPG - i nigdy nie mieliśmy problemów. A korzystamy z Bujani od 4 lat - więc należało by potraktować to jak pojedyńczą wpadkę i dać szansę. Ja zawsze tak postępuję - jeśli zdaża sie to często to wtedy rezygnuję.
BIGer
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
zdecydowany plus za pizzę na cieście razowym, z tego co się orientuje to żadna inna pizzeria nie ma takiego w swej ofercie. Pizza serowa całkiem ok. Niestety lokalizacja i wystrój czyni ten lokal szybką jadłodajnią, ale chyba też z takim założeniem właśnie powstała jako pizzeria przy stacji benzynowej.