Wiedźmin 2

Co byśmy bez nich zrobili? Masz problem ze sprzętem? Chcesz kupić grę? Tutaj jest odpowiednie miejsce na takie tematy.
Awatar użytkownika

Autor tematu
defekator
Rhetor
Posty: 11893
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Wiedźmin 2

Post autor: defekator »

Ktoś jeszcze oprócz mnie czekał na premierę gry? ;) Bo właśnie z pewnym trudem udało mi się ją nabyć.
Najpierw zaraz po dziewiątej szukałem przy okazji zakupów w Tesco (z mieszanymi uczuciami bo mam złe doświadczenia z kupowaniem podobnych rzeczy w ogólnych marketach typu Tesco czy Carrefour) niestety powiedzieli mi, że do Tarnowa jeszcze nie dowieźli, co mnie zdziwiło bo skoro premiera byłą dziś o północy to byłem pewien, że CD Projekt zadba o to aby chociaż w największych sieciówkach o północy towar był a Tesco przecież całodobowe. Myślałem już, że dzisiaj nic z tego, co mnie nieco zirytowało bo akurat mam dzień wolny od pracy ale wychodząc z galerii koło 10:00 zerknąłem jeszcze do Media-Markt. I na szczęście gra była już wystawiona i to w całkiem niezłej cenie (84 zł za edycję premium - taniej niż w internecie ). Teraz sobie instaluję i przeglądam dodatki - dzień mam pewnie z głowy pod wieczór opiszę wrażenia. Ale jak na razie zapowiada się rewelacyjnie.

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 7032
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

To opisz, mi nie dane było jeszcze nawet w 1 część pograć :)
Może kiedyś... jak nie będę się musiał o kompa z żoną bić :P

Awatar użytkownika

rzuf
Thesmothetai
Posty: 1431
Rejestracja: 03-12-2009, 19:20
Lokalizacja: Tarnów/Skrzyszów
Kontakt:

Post autor: rzuf »

Czekam na wersje PS3 - ale pewnie sobie poczekam... Graj i daj znać jak wrażenia :D


dafi33
Rhetor
Posty: 2913
Rejestracja: 07-12-2009, 08:03

Post autor: dafi33 »

defekator pisze: i to w całkiem niezłej cenie (84 zł za edycję premium - taniej niż w internecie
No to rzeczywiście okazyjnie jak na taką grę .... chyba sam kupię :D


Ravir
Rhetor
Posty: 1788
Rejestracja: 04-09-2009, 10:40
Lokalizacja: Mościce

Post autor: Ravir »

Lord - ja Ci opiszę "jedynkę" :

Beznadziejna praca kamery, NIEWIDZALNE Pola Siłowe - WSZĘDZIE, schodząc po schodach NIE można zaskoczyć z jednego stopnia tylko grzeczniedo samego końca po schodach.
Całą grę da się przejść kombem : Znak, przeciwnik się wywraca, doskok i dobicie. :D

Ogólnie grałem równolegle w dwie polskie gry : Wiedźmin i Two Worlds i Dwa Światy były LEPSZE :mrgreen:

Miały OGROMNY otwarty świat, brak barier, można było spaść w przepaść i zeskakiwać, duzo opcji modyfikacji ekwipunku i dużo lepsza, ciekawsza fabuła. W Wiedźminie NIE zauważyłem zasadniczej różnicy w zakończeniach, po za zmianą kto przeżył a kto nie.
Wadą Dwóch Światów była stabilność, wielu narzekało - choć mi śmigała rewelacyjnie.

Ogónie to Wiedźmin 1 był ŚREDNIĄ grą Action RPG, która w Polsce była traktowana jak niewiadomo co a w rzeczywistości niczym się nie wyróżniała.

Co do Wiedźmina 2 - pożycze go od kumpla NIE popełnię błędu jak z Jedynką - która kupiłem i żałuję wydanej kasy - najpierw sprawdzę i się zdecyduję.

Wg mnie NIE ma co się napalać - oczywiście Polacy jak zwykle uznają że W2 to niewiadomo co - ja się nie podniecam, zagram i sprawdzę na kopi kumpla i podejmę decyzję czy kupować.

Bardziej czekam na - The Elder Scrolls V czy na nowego Deus Ex niż na Wieśmaka.
9000 ml A Rh-


bartiko
Obywatel
Posty: 39
Rejestracja: 16-05-2010, 20:39

Post autor: bartiko »

Piszesz o Witcher Enchanced Edition? Pamiętam jak próbowałem grać zaraz po premierze i miałem takie same wrażenia odnośnie pracy kamery, w dodatku loadingi były niemiłosiernie długie. Też się dziwiłem czemu gra ma takie wysokie noty na praktycznie wszysckich liczących się serwisach z grami. Być może poprawiona wersja jest lepsza.

Awatar użytkownika

Autor tematu
defekator
Rhetor
Posty: 11893
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Post autor: defekator »

Tak na szybko. Ciężko ocenić mi nieliniowość gry bo jestem dopiero w prologu.
Graficznie zdecydowanie najładniejsza gra RPG w jaką grałem. Dragon Age Wiedźmin 2 bije na głowę. System walki znacznie bardziej zręcznościowy - coś jak w Gothicu tylko o wiele - wiele dynamiczniejszy - wielki plus bo walka wygląda świetnie i daje dużo radości. Duży poziom trudności. Nie ma niedociągnięć z części pierwszej lokacje ładują się błyskawicznie nie ma dogrywania gdy wchodzimy do pomieszczeń. Gerald potrafi się wreszcie wspinać i murki wysokości pół metra nie są już problemem. Dialogi świetne - dorównują tym z części pierwszej, nie nużą jak w większości podobnych gier i słucha się je do końca. I największy atut - świetny klimat - wszystko wygląda i działa autentycznie.
Jak na razie zdecydowanie nie jestem rozczarowany - raczej zaskoczony na plus bo wygląda na to że CD Projekt dotrzymał obietnic.

@ Ravir
Wiedźmin 1 nie był grą rewelacyjną, ale był dość dobry. Jak dla znacznie lepszy od Dwóch Światów. Ta ostatnia gra kojarzy mi się z bieganiem po opustoszałych lokacjach, nudnymi questami, mało ciekawym światem i drętwymi dialogami. ;) Ale zależy kto co lubi.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM

Awatar użytkownika

Beaver
Rhetor
Posty: 1579
Rejestracja: 31-08-2009, 15:46

Post autor: Beaver »

Ja czekałem, kupilem w TESCO za 59zł :) Bony z punktów clubcard itd (ad2222 - dzieki :)) Fakt ze CDP dal dupy bo kurier przyszedł dopiero po godzinie 9tej.
Gra jest bardzo fajna, system walki bardziej zręcznościowy, ale daje rade. Gadki jak byly swietne to sa dalej. Takie swojskie :)
Ogolnie to jednak poczekam na patche, może błędów dużo nie zobaczylem ale jednak zawsze to mogą pewne rzeczy usprawnić. 1 czesc byla dla mnie grą bardzo dobrą, szczególnie już wersja rozszerzona.
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau

Awatar użytkownika

ad2222
Rhetor
Posty: 7691
Rejestracja: 03-03-2009, 10:51
Lokalizacja: Tarnów, Zabłocie

Post autor: ad2222 »

Beaver pisze:Bony z punktów clubcard itd (ad2222 - dzieki )
Przyjdę sobie pograć :)
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński

Awatar użytkownika

Autor tematu
defekator
Rhetor
Posty: 11893
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Post autor: defekator »

Jestem w drugim akcie i dalej gra bardzo cieszy. Błędów większych nie ma.
Niestety wydaje się, że gra jest bardziej nastawiona na zachodniego odbiorcę i jest lekko zamerykanizowana przez co utraciła nieco ze słowiańskiego klimatu jedynki. Ale to za bardzo nie przeszkadza. Jak dla mnie najlepsze RPG od czasów Fallouta 2 i Tormenta.

Awatar użytkownika

Beaver
Rhetor
Posty: 1579
Rejestracja: 31-08-2009, 15:46

Post autor: Beaver »

ad2222, zapraszam :D

defekator, Dokładnie... troche gorszy klimat. Ale gadki dalej swojskie ;p
Poza tym mialem nie grac, a tu sie nie da :(
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau

Awatar użytkownika

Autor tematu
defekator
Rhetor
Posty: 11893
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Post autor: defekator »

No i skończyłem, muszę niestety przyznać, że Wiedźmin 1 mi się bardziej podobał. W2 nie ma tylu niedoróbek co część pierwsza ale coś po drodze stracił. Gdzieś do połowy 2 aktu jest całkiem nieźle, potem już gorzej - zostaje praktycznie główny wątek fabularny, brakuje questów pobocznych przez co tracimy wrażenie otwartego świata a sama fabuła czy chcemy czy nie za bardzo pędzi do przodu. Brakowało mi bardzo jakiegoś większego miasta po którym można by się powłóczyć tak jak po Wyzimie z części pierwszej. Mało jest też postaci pobocznych z którymi można by porozmawiać. Gdyby całość była taka jak pierwszy akt gra była by rewelacyjna a tak jest po prostu dobra. Chociaż i tak jeżeli porównamy ją z tym co wyszło na rynku RPG ostatnio od dawna niczego lepszego nie było. Fallout New Vegas może by się w konfrontacji z Wiedźminem obronił (bo Mass Effect 2 i Dragon Age 1 i 2 już nie) - ale tam niestety dobijała nuda- włóczenie się po pustkowiach było zajęciem równie fascynującym jak czekanie w kolejce do dentysty. Nie mówiąc już o Oblivionie - tam można było po prostu umrzeć z nudów rozwiązując identyczne questy i włócząc się bez celu po okolicy - dlatego za bardzo nie liczę na Skyrima - wymienione wady to bolączka wszystkich Elder Scrolls .
W2 ma plus za niestandardowe zakończenie (można uniknąć końcowej walki) chociaż mi osobiście brakowało jakiegoś filmiku podsumowującego całość. Moja ocena 8/10 chociaż może jeszcze wzrosnąć po przejściu ścieżki Iorwetha, pierwszy raz grałem ścieżką Roche'a. Zobaczę czy decyzje podejmowane podczas gry faktycznie będą miały taki wpływ jak zapewniali autorzy. A że ma się ochotę przejść drugi raz tą grę świadczy o tym, że jednak nie jest zła. Chociaż osobiście zamiast dwóch ścieżek wolał bym dłuższą rozgrywkę i większą ilość questów i postaci pobocznych.

Aha. Po zakończeniu 2 części wyraźnie widać, ze planowana jest już trzecia i można wywnioskować gdzie się będzie działa ;)

Awatar użytkownika

Beaver
Rhetor
Posty: 1579
Rejestracja: 31-08-2009, 15:46

Post autor: Beaver »

defekator, odkryłes jak to jest z tymi mutagenami ? :)
Chwile wolnego czasu mam to ide grac dalej :)
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau

Awatar użytkownika

Autor tematu
defekator
Rhetor
Posty: 11893
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Post autor: defekator »

Beaver pisze:defekator, odkryłes jak to jest z tymi mutagenami ? :)
Chwile wolnego czasu mam to ide grac dalej :)
W końcowych umiejętnościach każdego drzewka masz miejsce na mutagen (taka szara kropka przy ikonce). Jeden jest nawet w którejś z opcji podstawowego treningu. Wybierasz tą umiejętność i klikasz "mutuj" ;)

Awatar użytkownika

Beaver
Rhetor
Posty: 1579
Rejestracja: 31-08-2009, 15:46

Post autor: Beaver »

defekator, skonczyles 2 raz inna sciężke ? w sensie czy zagrales 2 raz z Iorwethem ? Bo ja wlasnie wybieram strone konfiktu
Iorweth czy Roche - o to jest pytanie :)
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau

ODPOWIEDZ