Piłka nożna (ogólnie)

[sbs]

Zamienić gumową amunicję na ostrą i koniec kłopotów. Bez kolan ciężko będzie wybiegać na murawę.

skorzystaj z instytucji inicjatywy obywatelskiej , zbierz podpisy i do parlamentu , zmieniaj ustawę .
postawa istnie obywatelska ,ciekawy jestem jakim prawym obywatelem jesteś na co dzień heh .

[dafi33]

Keleos to w końcu ''nauczycielska elita'' i w kościele w pierwszej ławce zawsze ....grunt to chrześcijańskie miłosierdzie

[Deto]

Porządku i poczucia bezpieczeństwa podczas imprezy? Żeby jakis ważniak nie opluł albo obił twarzy za wygląd mnie albo dziecka? Żybym nie musiał kryc sie przed latającymi wiadrami i kamieniami?

Zaniedługo napiszesz, że kibice (czy też pseudokibice)

Bez przesady. Przez wiele latnie spotkałem się z sytuacja, by dostał ktos postronny, w szczególności ktoś z dzieckiem. Wczoraj jakoś tez próźno było szukać ataków na trybunę, na której nie było kibiców druzyny przeciwnej. "Atak" kibiców miał miejsce w kierunku grupy, która również przejawiała ochotę do "zabawy".
Za wygląd to nikt Ci nic nie zrobi, bez przesady.

Chcesz iść na mecz? Chcesz pokibicować? Pokrzyczeć? Rób to. Ale jednocześnie respektuj zasady, które obowiązują nabywcę biletu. Nie podobają ci się te zasady? Nie musisz kupować biletu. To takie proste.

Zastanawiałeś się co by było, gdyby według tej samej zasady postępowali rewolucjoniści, słynni przywódcy, którzy zmieniali losy naszego kraju czy świata. Przecież oni też czegoś nie akceptowali, cos im się nie podobało, z czymś się nie zgadzali.

[kholbee]

Dwa albo trzy miesiące temu we Wrocławiu był jakiś turniej trampkarzy. Rodzice przyjechali na ten turniej z dziećmi, było rodzinnie i miło. Ojcowie wyszli przed halę zapalić po papierosie i zostali obici przez kibiców Śląska, dlatego, że mieli b szaliki Lecha. Wrócili do rodzin pobici i tak ich widziały, dzieci, żony..... Nic tylko zainteresować dziecko piłką nożną.....

[Dom]

Zastanawiałeś się co by było, gdyby według tej samej zasady postępowali rewolucjoniści, słynni przywódcy, którzy zmieniali losy naszego kraju czy świata. Przecież oni też czegoś nie akceptowali, cos im się nie podobało, z czymś się nie zgadzali.

[Keleos]

"Atak" kibiców miał miejsce w kierunku grupy, która również przejawiała ochotę do "zabawy".

Tak jest. Policja i dziennikarze tylko czekali żeby się bić z "kibicami". Masz rację

dafi33 - o proszę, to teraz jak się pracuje w zawodzie nauczyciela to pewnie trzeba tryskać miłością do bandytów rujnujących polską piłkę? Nie rozumiem przytyku o kościele... zupełnie.

[Lechu]

Co cie to wogole obchodzi jak pewnie w życiu na meczu nie byłeś.

Dziwić się dzieciom, że na szkoły narzekają i nie znajdują tam autorytetów skoro mają takich nauczycieli..

Co do sytuacji z Wrocławia to znasz pewnie całość z gazet, a nie weźmiesz pod uwage że ci "wzorowi" rodzice prowokowali, chociażby tymi szalikami, a wiadomo jakie są stosunki między Lechem a Śląskiem

[Keleos]

No tak, człowiek w szaliku to gorzej niż bandzior. Trzeba go bić!

Wyślij Lechu donos do Ministerstwa na mnie, że jestem nauczycielem i nie popieram bandytyzmu na stadionach i jestem przeciwny używaniu przemocy wobec kibiców (nie myl z bandytami - kibice nie wchodzą na stadion z kominiarkami) na nich. Napisz, że nie chcę cackać się z bandytami i życzę sobie, żeby wszyscy zostali dotkliwie ukarani, włącznie z wyłączeniem ich ze społeczności za pomocą użycia środków koniecznych (gdy ktoś nas atakuje z bronią, to mamy prawo odpowiedzieć ogniem). Dopisz też, że uczniom również powtarzam, że bandytyzm stadionowy jest niewłaściwy i trzeba go zwalczać, a bandytów surowo karać.

Jak potrzebujesz więcej argumentów do donosu to mów, chętnie się wypowiem też źle o mordercach, gwałcicielach i złodziejach.

Aha i nie zapomnij dodać, że nie jestem dla dzieci autorytetem, bo nie chodzę na mecze i nie okładam ludzi krzesełkami. To by dopiero był autorytet!

[ad2222]

Jak dla mnie, to sprawa kiboli (nie kibiców, bo to dwie różne rzeczy) jest do rozwiązania tylko uderzając po kieszeni - i nie kiboli, bo oni zwykle nie mają nic (przynajmniej oficjalnie), tylko kluby. Wbiegasz na stadion - 100-200 tys kary (ale na cele społeczne, nie dla PZPN!!!) dla klubu. Następny mecz, znowu ktoś wbiega - następne 200, albo lepiej -premia za recydywę - 300. I tak w kółko, aż klub nie będzie miał pieniędzy na kary i sam zadba o porządek.

"Restrykcje" dotyczące pijanych kierowców nie działają, bo nie biją ich po kieszeni. Gdyby, tak jak proponowałem już kiedyś, odbierano narzędzie przestępstwa, to na pewno zmniejszyło by ilość pijanych za kierownicą.

[kholbee]

Lechu i inni wielbiciele opraw. Z Waszych wypowiedzi wynika, że zawsze pokrzywdzeni są biedni kibole sprowokowani, to przez policję, to przez innych kiboli, ogólnie to prze.... walone mają Ci kibice
Keleos, a kibicowi i tak nie przegadasz, on wie lepiej, a po za tym na Ciebie nie doniesie, bo nie jest konfidentem, tak, że luzik

[Keleos]

1) Przypadkiem się składa, że kilka lat spędziłem wśród kibiców (i kiboli) i z niektórymi do dzisiaj jestem w dobrym kontakcie, mimo iż znają moje zdanie na temat bezsensownych rozrób ; ) Z niektórymi da się dogadać jak widać.

2)

bo nie jest konfidentem

Grząski grunt ; )

[pb]

Keleos, a kibicowi i tak nie przegadasz, on wie lepiej

Nie przegadasz, bo kibic to rewolucjonista. Jego nie przekonasz byle argumentem.

Heh, rewolucjoniści, to dopiero dowcip. Deto, pisałeś to... jak by to ująć delikatnie... w pełni świadomie?

[sbs]

Keleos, wyjedź do Anglii uczyć się angielskiego i zmieniać świat wg. wspaniałych wzorców.
nauka angielskiego Ci się przyda zawodowo , czyżby?

[Keleos]

Po wg nie stawiamy kropki. Wysyłasz ludzi do Anglii na naukę angielskiego, a sam mieszkając w Polsce nie znasz polskiego. Paradoks?

[sbs]

Po wg nie stawiamy kropki. Wysyłasz ludzi do Anglii na naukę angielskiego, a sam mieszkając w Polsce nie znasz polskiego. Paradoks?

wysyłam Ciebie