Piłka nożna (ogólnie)

Imprezy sportowe, plotki z torów, boisk, dyskusje o sporcie
ODPOWIEDZ

kholbee
Prytan
Posty: 188
Rejestracja: 13-09-2009, 15:28

Post autor: kholbee »

Panowie spokojnie, to przecież temat zastępczy - KIBICE, a nadal pozostają niespełnione rządu obietnice ;)

Awatar użytkownika

pb
Rhetor
Posty: 2004
Rejestracja: 06-10-2010, 13:47
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: pb »

kholbee pisze:Panowie spokojnie, to przecież temat zastępczy - KIBICE, a nadal pozostają niespełnione rządu obietnice ;)
Dla mnie sprawa bezpieczeństwa na imprezach masowych, imprezach, na które teoretycznie ma wstęp każdy chętny, nie jest tematem zastępczym.

Nie mów, że rodzina z dziecmi nie powinna chodzić na mecze piłkarskie bo to niebezpieczne. Rodzina z dziećmi powinna miec gwarancje bezpieczeństwa na każdej tego typu imprezie. Własnie dlatego, że jest to impreza ogólnie dostepna.

Mało tego. Takie imprezy to nie tylko bezpieczenstwo na samych stadionach ale wokół nich, w mieście, gdzie odbywa sie mecz, na drogach i w pociągach na i z meczu. Wszędzie tam są ludzie, którzy nawet, gdyby nie chcieli miec nic wspólnego z imprezą - mgą dostać po pysku, albo rankiem zobaczyc zdemolowany samochód. Tacy są dzielni nasi kibice, z którymi walkę nazywasz "tematem zastępczym".

Marzy mi sie takie postawienie na baczność naszych kibiców jak to zrobiono na Wyspach. gdzie jeszcze 20 lat temu kibice byli w zasadzie dziką zwierzyną w klatkach, a dzisiaj z kibolstem praktycznie nie ma juz problemu. Da się? Da się!
Ostatnio zmieniony 04-05-2011, 09:20 przez pb, łącznie zmieniany 1 raz.


Dom
Archont
Posty: 802
Rejestracja: 06-10-2010, 13:53

Post autor: Dom »

kholbee napisał/a to z przymruzeniem oka;) Wlasnie mowili w radiu, ze beda powazne konsekwencje wyciagniete, zobaczymy.

Awatar użytkownika

pb
Rhetor
Posty: 2004
Rejestracja: 06-10-2010, 13:47
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: pb »

Dom pisze:kholbee napisał/a to z przymruzeniem oka;) Wlasnie mowili w radiu, ze beda powazne konsekwencje wyciagniete, zobaczymy.
Poważne konsekwencje są wyciągane zawsze. Znaczy zawsze są zapowiadane. A kończy się śmiesznym zakazem stadionowym, który działa tak jak działa. Są zdjęcia z wczorajszego meczu ze "Staruchem", tym samym, który dostał zakaz za pobicie piłkarza kilka tygodni temu.

Żałosne.

Rzeczone zdjecie: http://www.tvn24.pl/0,2431450,galeria.html


kholbee
Prytan
Posty: 188
Rejestracja: 13-09-2009, 15:28

Post autor: kholbee »

PB, ale zobacz co kilka postów wcześniej napisał nasz forumowy orędownik opraw kibicowskich - było pięknie i wspaniale, ale złe media pokazują inny wizerunek kibiców....

Awatar użytkownika

pb
Rhetor
Posty: 2004
Rejestracja: 06-10-2010, 13:47
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: pb »

Nasi orędownicy opraw kibicowskich, którzy twierdzą, że walka z kibolami to temat zastępczy niech sobie obejrzą to: http://www.youtube.com/watch?v=q1npxg9szPY
Ostatnio zmieniony 04-05-2011, 12:53 przez pb, łącznie zmieniany 1 raz.


Deto
Thesmothetai
Posty: 1350
Rejestracja: 07-09-2009, 12:50
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: Deto »

Prawda jest taka, że rozwiązaniem nie są zakazy i kary. Zobaczcie na pijanych kierowców ! Czy zmiana z wykroczenia na przestępstwo, zaostrzenie przepisów, kar, itd zmniejszyło liczbę kierujących w stanie nietrzeźwości ? Nie !!

Prewencja, czyli odpowiednie zabezpieczenie, to podstwa !

Wybaczcie, ale kto wpadł w ogóle na pomysł, by taki mecz rozgrywać na stadionie, gdzie płotek oddzielający kibiców od murawy przeskoczy nawet dziecko ? A przecież każdy wiedział, że Legia i Lech delikatnie mówiąc nie przepadają za sobą.

Tylko odpowiednio zabezpieczone stadiony są gwarancją na porządek w czasie meczów. Oczywiście za chwilę napiszecie, że to trzeba zwalczyć, a nie zabezpieczać się przed tym, ale jak już kiedyś pisałem, to taka jest niestety mentalność większości naszych rodaków, że... gdy brakuje siły argumentów, to użwa się argumentu siły.

Awatar użytkownika

pb
Rhetor
Posty: 2004
Rejestracja: 06-10-2010, 13:47
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: pb »

Deto, w Anglii jeszcze całkiem niedawno też nie wyobrażano sobie, by na stadionie nie było krat. Dzisiaj kraty nie są tam potrzebne. Dzisiaj każdy kibic w Anglii wie, że jeśli wejdzie na murawę to będzie tego bardzo żałował. Również inne, całkiem drobne przewinienia związane z kibicowaniem są tam piętnowane i karane.

Karanie, karanie i jeszcze raz karanie i to bardzo dotkliwe - to jedyna metoda na kiboli.

To samo zresztą dotyczy pijaków za kierownicą. Twoje porównanie z pijanymi kierowcami jest dość dobre, bo obrazuje taką samą niemoc policji, prokuratury i sądów w ściganiu tego typu przestepstw.

--

Fajny komentarz: http://www.tvn24.pl/1,251,8,85440681,21 ... forum.html

Czyli nie tylko ja tak myślę :)


Dom
Archont
Posty: 802
Rejestracja: 06-10-2010, 13:53

Post autor: Dom »



Deto
Thesmothetai
Posty: 1350
Rejestracja: 07-09-2009, 12:50
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: Deto »

pb pisze:Deto, w Anglii jeszcze całkiem niedawno też nie wyobrażano sobie, by na stadionie nie było krat. Dzisiaj kraty nie są tam potrzebne. Dzisiaj każdy kibic w Anglii wie, że jeśli wejdzie na murawę to będzie tego bardzo żałował. Również inne, całkiem drobne przewinienia związane z kibicowaniem są tam piętnowane i karane.
To też nie jest tak, że jak się nie mówi o tym, to znaczy, że nic się nie dzieje. Już dawałem przykład, że był taki tydzień (z rok temu), gdzie 3 mecze były przerwane w premiership i 1 lidze. Nie ma krat, to fakt.
Karanie, karanie i jeszcze raz karanie i to bardzo dotkliwe - to jedyna metoda na kiboli.
Identycznie jest z pijanymy kierowcami i wiele to nie pomaga.


Inna sprawa, że podbijanie ciśnienia zbliżającym się Euro 2012, to lekka przasada, bo po pierwsze na meczach reprezentacji nic się nie dzieje w zasadzie od kilku dobrych lat. To chyba w imię jakis tam paktów między kibicami. Po drugie nie jest możliwe, by w jednym miejscu na meczu Euro zebrało się tak dużo amatorów mocnych wrażeń, by dało się zakłócić porządek.
Ostatnio zmieniony 04-05-2011, 15:09 przez Deto, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

Autor tematu
extremal
Archont
Posty: 887
Rejestracja: 07-09-2009, 12:54
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: extremal »

kholbee pisze:Masz rację Ekstremalu, kibice na pucharze zachowali się pięknie. Cała Polska dziś o tym mówi - http://sport.onet.pl/pilka-nozna/puchar ... omosc.html

Na tym właśnie polega różnica w postrzeganiu tych samych wydarzeń przez kibiców, kiboli i obserwatorów meczu....
Co było złego w akcji z transparentami i wyjściem ze stadionu? Pokazali, że stadiony będą puste bez kiboli.

Co było złego w świetnej kartoniadzie - ULTRAS - i sektorówce z pasów materiału? Świetne wykonanie, najwyższy poziom.

Co było złego w odpalaniu piro? Piękny widok.

I co było złego w biegnięciu na murawę aby świętować z piłkarzami? Nie pamiętasz roku 1997 na hali Jaskółka?

To co się działo później było niepotrzebne. Lech nie dość że nic nie zaprezentował, to tylko nawijał kablami, barierkami. Dają zakazy za przeklinanie, picie piwa i robienie opraw. Może nie być opraw i spektaklu jak wczoraj po stronie Lecha, a zadyma zawsze może się zdażyć. Wystarczyło zamontować normalne ogrodzenie na tym stadionie, ale ważniejsze są systemy identyfikacji za miliony złotych. :lol: Policja zaś zachowała się na meczu dobrze, ochrona również. Jak chcą niech wbiegają, przecież i tak to jest filmowane i posypie się wiele zakazów, a kluby dostaną kary za które i tak pewnie zapłaca kibice.
pb pisze:Zakazy stadionowe to raz - za mniejsze przewinienia. Ale przede wszystkim grzywny za nie zastosowanie sie do regulaminu imprezy i rachunki na pokrycie strat. Jakby kilkunastu-kilkudziesieciu kiboli dostało rachunek na kilkaset tysięcy do podziału, to może następnym razem by sie zastanowili czy warto.

A ja liczę na to, że polscy tzw. kibice pokażą na co ich stac podczas Euro2012. Tylko wtedy, po takim obciachu, możliwe będzie realne poskromienie tych idiotów.

Na razie - jak słyszałem rano w radiu - policja nie zatrzymała ani jednego kibola. A stadion liczy straty. Nawiasem mówiąc impreza odbyła się (pozwolenie dał prezydent Bydgoszczy) mimo negatywnej opinii policji - stadion nie był przygotowany na okoliczność takiej rozróby. Moje gratulacje na wszystkich organizatorów.

A dla naszych agorowych kiboli - gratulacje za "oprawę" finału Pucharu Polski. Grunt to dobre samopoczucie.
Są zakazy stadionowe i to bezprawne - jak za przeklinanie na podstawie przepisu o łamaniu ciszy nocnej. Dało coś to? Nie. Zakazami za głupoty tylko podnoszą ciśnienie i będzie coraz ostrzejsza walka. Żebyś się nie zdziwił, jak za przeklinanie się dostaje 2 tysiące, albo za wieszanie flag to za zadyme będzie więcej.

Pokażą się na równi z innymi w innych krajach. Tak jak pokazali się w Niemczech, RPA, Szwajcarii, Austrii itd. Stało się coś strasznego w tych państwach? Nie.
Poza tym pamiętaj, że połowa meczów będzie na Ukrainie i tam też będzie się wiele działo, jak nie więcej.

Nie zatrzymała, ale zatrzyma, to jest, żaden problem dla policji. Gdzie Ty żyjesz? Zobaczysz ile będzie zakazów. O stratach już pisałem.

Oprawa była dobra po stronie Legii, jest nr 1 ultras w Polsce, po stronie Lecha oprawy nie było.

Teraz mi wyjaśnisz co miały na celu zakazy wnoszenia flag na kijach albo sektorówek? Jak to wpłynęło na bezpieczeństwo?

Albo wszyscy ugadają się z kibolami i będzie względny spokój, albo będą ciągłe niepotrzebne protesty. Zdecydowanie lepiej wybrać wariant Lecha Poznan, gdzie na ich stadionie jest spokój, trybuny są pełne i panuje świetna atmosfera.
Dom pisze:kto byl na meczu Premier League to wie jak to moze wygladac, mimo ze tam tez jest masa idiotow, pelnych agresji, jednak oni wyladowuja to kibicowaniem, spewami a nie demolowaniem wlasnych czy cudzych stadionow.
Naprawdę myślisz, że wszyscy na świecie mogą funkcjonować jak Manchester United, Chelsea Londyn, Manchester City, Liverpool, Aresnal, Barcelona i Real Madryt, które samymi japonskimi i chinskimi turystami mogłyby zapełnić stadiony? :lol:
Ogromna większość klubów musi się liczyć z fanatykami, mimo nawet prób walki z nimi. Wystarczy podać przykład klubów, którym polskie kluby nigdy, NIGDY nie dorównają np. Borussia Dortmund - najwyższa średnia frekwencja świata gdzie młyn za bramką liczy z 20-25 tys. ludzi. Na Milanie kibole sobie nie radzą? Przecież tam jest zakaz piro a jest odpalane niemal co mecz, na 80 tys. stadionie, średnia frekwencja wynosi po 50, bez nich byłaby jeszcze niższa. A Lazio? Ma konflikt z kibicami, co chwile dostają kary za rasizm, frewkencja w tym sezonie spadła im o 21% i wynosi tylko 28 tys. A PSG we Francji? Jeden klub w 10 milionowym mieście, który wydawałoby się może sobie zapełnić stadion kim chce i co? W sezonie 2008/9 z kibolami mieli frekwencję 40 tys, teraz mają 28. Olympique Marsylia - wielki klub ponad 50 tys. widzów na mecz, kto tam rządzi na trybunach? Kibole, dwa duże młyny za bramkami po kilkanaście tysięcy ludzi. Przykład bałkański. Dynamo Zagrzeb, klub z ogromnymi tradycjami, tam walka z zarządem trwa jak niegdyś na Legii... średnia frekwencja wynosi 4 tys. widzów na mecz. :lol:
Holandia ma duży potencjał zapełniania stadionu piknikami jak Anglia czy dwie hiszpańskie potęgi, ale mimo to kibice zaczęli tam twardo działać, prowadząc akcję against modern football. W Holandii zakazów jest masa, połowa klubów miała zakazy wyjazdów, a jakoś dalej to kręcą.
Amerykanie w lidze MLS zrozumieli, że publiczności piłkarskie muszą być takie jak u nas, aby stadiony się zapełniały. Można powiedzieć, że wręcz wzorują się na Europie.
pb pisze: Nie mów, że rodzina z dziecmi nie powinna chodzić na mecze piłkarskie bo to niebezpieczne. Rodzina z dziećmi powinna miec gwarancje bezpieczeństwa na każdej tego typu imprezie. Własnie dlatego, że jest to impreza ogólnie dostepna.

Marzy mi sie takie postawienie na baczność naszych kibiców jak to zrobiono na Wyspach. gdzie jeszcze 20 lat temu kibice byli w zasadzie dziką zwierzyną w klatkach, a dzisiaj z kibolstem praktycznie nie ma juz problemu. Da się? Da się!
Przychodzą rodziny z dziećmi, tych co piłką się interesują, a nie tych którzy mówią co by było gdyby było. Na Unię chodzisz z dziećmi czy się boisz jakiś duchów?

Mamy już surowsze prawo niż w Anglii, mamy na wielu stadionach nanowocześniejsze systemy, które twarz skanują i wyłapią każdego kogo chcą. W Anglii nikt nie dostał zakazu za przeklinanie, ani nie ma zakzów za picie piwa. Zakazy tam są krótsze niż u nas. Przebiliśmy Anglię i czego chcesz więcej? To pieniądze wyeliminowały problem na największych klubach. Jak problemu kibolstwa nie ma to co to jest?

http://www.youtube.com/watch?v=kOLcAopLeBk

http://www.youtube.com/watch?v=ieKWtbr7wXY

http://www.youtube.com/watch?v=iSlEedi0Sms

http://www.youtube.com/watch?v=wgYJ0hj5qJk

http://www.youtube.com/watch?v=meJ6X2BSW_U

http://www.youtube.com/watch?v=XwDABNT--iU

wystarczy czy jeszcze wrzucić reportaż o tym co robili Anglicy na Mundialu w Niemczech?
Mimo to prawo angielskie jest złe i coraz więcej instytyucji je krytytkuje, bo to, że są chuligani nie oznacza, że każdy kibic ma być traktowany jak banyta. Prędzej czy póżniej zostanie zmienione, bo w dzisiejszych czasach kibice organizują się w różne organizacje, które zajmują się ich prawami.
POLAK WĘGIER DWA BRATANKIĄ

Awatar użytkownika

pb
Rhetor
Posty: 2004
Rejestracja: 06-10-2010, 13:47
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: pb »

extremal pisze:Przebiliśmy Anglię i czego chcesz więcej?
Porządku i poczucia bezpieczeństwa podczas imprezy? Żeby jakis ważniak nie opluł albo obił twarzy za wygląd mnie albo dziecka? Żybym nie musiał kryc sie przed latającymi wiadrami i kamieniami?

Chcesz iść na mecz? Chcesz pokibicować? Pokrzyczeć? Rób to. Ale jednocześnie respektuj zasady, które obowiązują nabywcę biletu. Nie podobają ci się te zasady? Nie musisz kupować biletu. To takie proste.


Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

Jeden z operatorów bydgoskiego oddziału Telewizji Polskiej został pobity przez grupę pseudokibiców Lecha Poznań. Operator kamery trafił do szpitala. Władze klubu liczą natomiast straty finansowe…
Życiu poszkodowanego na szczęście nie zagraża niebezpieczeństwo. Nie obyło się jednak bez interwencji lekarzy, którzy musieli założyć dziennikarzowi kilka szwów. Do zdarzenia doszło jeszcze przed wręczeniem pucharu drużynie Legii Warszawa.

Straty finansowe mogą być większe, niż po pamiętnym meczu Widzewa Łódź i Zawiszy Bydgoszcz. Kibice zniszczyli bowiem drogie elementy monitoringu i systemu nagłośnienia. Straty mogą wynieść setki tysięcy złotych.
http://enjoybydgoszcz.p

Całe szczęście, że kibole udzielają się charytatywnie i społecznie, bo inaczej pomyślelibyśmy, że to bandyci.


Dom
Archont
Posty: 802
Rejestracja: 06-10-2010, 13:53

Post autor: Dom »

Z tą frekwencją to troche przesadziles. W przeszlosci wyobraz sobie na niektorych meczach ligowych bylo u nas po prawie 100 tys ludzi, jakos nie bylo pseudokibicow i sie dalo, czyli potencjal jest. Dlatego nie mow prosze, ze w tym wzgledzie nie dorownamy, bo jest to mozliwe, chociaz poki bedziemy miec chuliganow na stadionach to tylko pobozne zyczenie. Podales przyklad Borussii, z ich niesamowita trybuna za bramka, gdzie jest 25 tysiecy ludzi, ale nie obrazaj tych kibicow, zwroc uwage jak oni swietowali mistrzostwo pare dni temu, i powornaj to sobie do zachowania kibicow legii wczoraj.

Jak pisalem o wzorze z Premier League to nie mialem na mysli akurat najlepszych klubow jak sugerujesz, MU czy Chelsea. Mimo to, ze te kluby maja mase fanow na calym swiecie to jednak wciaz ZDECYDOWANA wiekszosc kibicow na trybunach to anglicy. Tam nawet w 3 lidze czesto sa pelne stadiony, wcale gorsze od naszych, takze odwolywanie sie tylko do tych dwoch jest naduzyciem.

Problem w tym, ze inaczej rozumiemy istote kibicowania. Nie mam nic przeciwko fajnej oprawie, czasem bywaja naprawde swietne. Moglbym nawet zcierpiec te race, chociaz obnizaja komfort ogladania meczu, rozumiem tez, ze czasem trzeba sobie poprzeklinac. Chodzi o to, zeby nie bylo burd na stadionach. Chcecie sie naparzac to jedzcie do lasu i robcie swoje. Podam Ci przyklad, dobrze sie orientujesz to pewnie kojarzysz jaka jest sytuacja przy derbach Glasgow, gdzie niechec obydwu druzyn potegowana jest takze roznicami religijnymi i narodowosciowymi. Oni sie tam naprawde nie lubią, jednak przed meczem wszyscy kibice sa wymieszani, razm jada na mecz, tymi samymi autobusami i nie do pomyslenia jest zeby sie bic, dlatego ze ktos kibicuje innej druzynie. Mozesz spokojnie paradowac w szaliku celticu wsrod kibicow rangersow i co najwyzej uslyszysz jakas niewybredna przyspiewke, i to nawet jak goscie sa naprawde pijani. A u nas?

Ty wierzysz w to, ze bez chuliganow nie bedzie kibicow na meczach. Ja wrecz przeciwnie, mimo chwilowych pustek w dalszej perspektywie bedzie ich znacznie wiecej. Bierzmy przyklad z innych dyscyplin, widziales kiedys jakas burde na zuzlu, siatkowce? Kilka tygodni temu bylem na meczu Resovii w siatke, super atmosfera, pelna hala i wsrod kibicow rzeszowskich siedzieli tez fani przeciwnej druzyny, cieszyli sie z punktow swoich zawodnikow i jakos to nikomu nie przeszkadzalo. Przekroj ludzi byl naprawde niesamowity i budujacy, wiek od lat 2 do pewnie 100, masa kobiet, wiekszosc popbrzebieranych w koszulki resovii. To jest kibicowanie, chociaz Ty ich pewnie z pogardą nazwiesz piknikami, ale moze Ci sie zmieni jak sie sam doczkasz potomstwa i bedziesz je chcial zabrac na mecz. Pozdrawiam.


Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

Zamienić gumową amunicję na ostrą i koniec kłopotów. Bez kolan ciężko będzie wybiegać na murawę.

ODPOWIEDZ