Remont Krakowskiej
Droga dla rowerów to powinna być wzdłuż całej ulicy Lwowskiej (po ulicy a nie po chodnikach) dalej wzdłuż ulicy Wałowej i dalej wzdłuż ulicy Krakowskiej conajmniej do skrzyżowania z ulicą Czerwoną - Oczywiście na całej długości ścieżka rowerowa powinna być wydzielona z jezdni, bez wpuszczania ruchu rowerowego na chodniki. Obywatel powinien naocznie zobaczyć że do miejskich instytucji najłatwiej dotrzeć jest rowerem i wówczas nie pchałby się wszędzie samochodem co skutecznie rozładowałoby korki - ale do takiego rozumowania to naszym włodarzom jeszcze daleko....
aha
-
- Prytan
- Posty: 212
- Rejestracja: 25-09-2009, 19:12
bun pisze:Droga dla rowerów to powinna być wzdłuż całej ulicy Lwowskiej (po ulicy a nie po chodnikach) dalej wzdłuż ulicy Wałowej i dalej wzdłuż ulicy Krakowskiej conajmniej do skrzyżowania z ulicą Czerwoną - Oczywiście na całej długości ścieżka rowerowa powinna być wydzielona z jezdni, bez wpuszczania ruchu rowerowego na chodniki. Obywatel powinien naocznie zobaczyć że do miejskich instytucji najłatwiej dotrzeć jest rowerem i wówczas nie pchałby się wszędzie samochodem co skutecznie rozładowałoby korki - ale do takiego rozumowania to naszym włodarzom jeszcze daleko....
drogi panie a jak ma to się niby stać ?
rozciągając ulice ?
Już teraz wąsko dla ruchu a co dopiero jeszcze wydzielić pas z istniejącej wąskiej drogi
W Wiedniu, Kopenhadze, Amsterdamie stare uliczki nie są szersze, a dało się. Nie trzeba budować dodatkowych pasów. Wystarczy z istniejących wydzielić inną nawierzchnią i kolorem część pasa wspólną dla pojazdów i rowerów z tym, że na tej wydzielonej pierwszeństwo miałby rowerzysta.
Podeślijmy filmy i fotki ilustrujące jak to się robi, może nie byli nasi inżynierowie w cywilizowanym mieście i nie widzieli jak to to należy zrobić
Podeślijmy filmy i fotki ilustrujące jak to się robi, może nie byli nasi inżynierowie w cywilizowanym mieście i nie widzieli jak to to należy zrobić
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi"
Drogi Panie Mefisto - żeby rozwiązać problem to po pierwsze trzeba go chcieć rozwiązać. Jak już jest chęć to trzeba mieć odpowiednich ludzi by rozwiązać kwestię. W naszym mieście nie ma szczerej woli ani specjalistów od dróg rowerowych. Mówienie że nie ma gdzie zrobić ścieżki rowerowej to tylko wymówka by nic nie robić w temacie. Wystarczy wjechać do Niemiec, Holandii, Danii, Wielkiej Brytanii by naocznie stwierdzić jak wiele można zrobić na jeszcze mniejszej przestrzeni. Dla mnie to oczywiste że w ścisłym centrum ogranicza się ruch samochodowy ale w to miejsce powinna powstawać należyta infrastruktura rowerowa. Można by jeszcze długo na ten temat tylko czy komukolwiek z włodarzy miasta tak naprawdę leży na sercu idea "miasto przyjazne rowerzystom" - wątpię. Slogan ten przyprawia o ironiczny uśmiech coraz szerszą rzeszę tarnowskich rowerzystów......
aha
Pewnie chodzi o cos na wzor drogi na marcinke, pomysl nie jest zly chociaz to jak tam ludzie jezdza tez pozostawia wiele do zyczenia. Mozna by tak dla zaakcentowania zrobic ta droge w nieco innym kolorze np: http://photos.worldisround.com/photos/11/86/270.jpg
poprawione:)
poprawione:)
Ostatnio zmieniony 21-04-2011, 10:04 przez Dom, łącznie zmieniany 2 razy.
ForbiddenDom pisze:Pewnie chodzi o cos na wzor drogi na marcinke, pomysl nie jest zly chociaz to jak tam ludzie jezdza tez pozostawia wiele do zyczenia. Mozna by tak dla zaakcentowania zrobic ta droge w nieco innym kolorze np: http://i.pbase.com/u35/st...aRoadDundee.jpg
You don't have permission to access /u35/stevanhogg/upload/40417320.VictoriaRoadDundee.jpg on this server.
-
- Obywatel
- Posty: 95
- Rejestracja: 10-02-2010, 11:31
Aby ułatwić poruszanie się rowerzystom po wyremontowanym odcinku ul. Krakowskiej zdecydowano się na wykonanie całego pasa drogowego w jednym poziomie, bez krawężników, natomiast aby ułatwić poruszanie się pieszym, na całym odcinku po remoncie zostanie wprowadzona strefa zamieszkania.
Rzecznik UMT
Dorota Kunc-Pławecka
Dorota Kunc-Pławecka
-
- Obywatel
- Posty: 95
- Rejestracja: 10-02-2010, 11:31
Dupa wojtek... - droga dla rowerów powinna być jasno i klarownie wydzielona od ruchu pieszych i samochodów (w innym kolorze i być pokryta masą bitumiczną a nie kostką. Powinny być namalowane co kilkanascie metrów znaki poziome informujące wszem i wobec że to pas dla rowerzystów. Gdy jest naczej to mamy do czynienia z chodnikiem, deptakiem, bo pieszy zawsze lezie jak krowa czyli wszędzie a gdy widzi np pas w innym kolorze pod nogami i namalowany znak roweru to jest szansa że co 2 przechodzień się dostosuje a to już dużo. To jest oczywiście ciężko zrozumieć decydentom - choć to takie proste....
aha
Nie Cubazo rowerzysta nie jeżdzi jak krowa - jeśli ma ścieżkę rowerową to z niej korzysta i drugiemu rowerzyście nie wadzi. Proszę przeczytać ze zrozumieniem "ŚCIEŻKĘ ROWEROWĄ" a nie ciąg pieszo-rowerowy gdzie pierwszeństwo ma krowa czyli pieszy... Uważam że idiotyzmem najwyżych lotów jest łączenie ruchu pieszego i rowerowego w swojej zasadzie a zwłaszcza na przystankach autobusowych. Mam wrażenie że kilku tutaj dyskutujących to urzędnicy bez wiedzy, praktyki i umiejętności jak rozwiązywać sprawy komunikacji rowerowej. Mam pytanie do P.Kunc-Pławeckiej. Czy jadąc od Rynku ulicą Krakowską w stronę ulicy Nowy Świat będzie można przejechać rowerem po wyremontowanej ulicy Krakowskiej - czy też znajdzie się tam znak zakazu wjazdu rowerów ?
aha