Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
Gościnny i Ad - idac Waszym tokiem myślenia - NIKT nie da służbowego samochodu nikomu. Każdy będzie musiał śmigac swoim w pracy - bo pracodawca nie zaryzykuje.
A co z CIĘŻARÓWKAMI? Tez rekwirować? Już widzę jak bedzie wyglądał transport w Polsce.
Rekwirowanie dotyczyć też będzie POCIĄGÓW, TRAMWAJÓW I AUTOBUSÓW - ciekawe kto kupi pociąg bo PKP NIE da go maszyniście bo może po pijaku jechać i stracić pociąg.
Kary powinny być DOTKLIWE - rekwirowanie samochodu NIC NIE DA - bo nałogowcy kupią złom za 100 zł i po zarekwirowaniu oszczędzą na złomowaniu - DOTKLIWA kara - to na przykład 10 pasów na GOŁY tyłek - publiczna hłosta - nie musi być specjalnie mocna. Chodzi o PUBLICZNE upokorzenie, sprzatanie ulic w "oczojebnych" strojach z napisem JECHAŁEM PO PIJAKU - w okolicach domu czy pracy. To przyniesie efekty.
A co z CIĘŻARÓWKAMI? Tez rekwirować? Już widzę jak bedzie wyglądał transport w Polsce.
Rekwirowanie dotyczyć też będzie POCIĄGÓW, TRAMWAJÓW I AUTOBUSÓW - ciekawe kto kupi pociąg bo PKP NIE da go maszyniście bo może po pijaku jechać i stracić pociąg.
Kary powinny być DOTKLIWE - rekwirowanie samochodu NIC NIE DA - bo nałogowcy kupią złom za 100 zł i po zarekwirowaniu oszczędzą na złomowaniu - DOTKLIWA kara - to na przykład 10 pasów na GOŁY tyłek - publiczna hłosta - nie musi być specjalnie mocna. Chodzi o PUBLICZNE upokorzenie, sprzatanie ulic w "oczojebnych" strojach z napisem JECHAŁEM PO PIJAKU - w okolicach domu czy pracy. To przyniesie efekty.
9000 ml A Rh-
I tak zapytam - co robić z tymi wszystkimi zarekwirowanymi samochodami???
Sprzedawać? nikt kto ma trochę oleju w głowie nie kupi takiego samochodu; złomować? - kto za to zapłaci?
Rekwirowanie pojazdów wg mnie nic nie da doprowadzi tylko do bezsensownych obostrzeń w związanych z pojazdami służbowymi, niepotrzebnej nieufności itp itd a jak ktoś nawalony będzie chciał pojechać to i tak pojedzie.
Oczywiście pijanych potencjalnych zabójców nie można pozostawić bezkarnie!
Sprzedawać? nikt kto ma trochę oleju w głowie nie kupi takiego samochodu; złomować? - kto za to zapłaci?
Rekwirowanie pojazdów wg mnie nic nie da doprowadzi tylko do bezsensownych obostrzeń w związanych z pojazdami służbowymi, niepotrzebnej nieufności itp itd a jak ktoś nawalony będzie chciał pojechać to i tak pojedzie.
Oczywiście pijanych potencjalnych zabójców nie można pozostawić bezkarnie!
BIGer
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
BIGer, to teraz można jechać służbowym samochodem po pijaku? Jakie obostrzenia? Jak gościa złapią po pijaku w firmówce, to zapłaci właścicielowi za nią - nie bój nic.
No i pracy potem nie znajdzie jako kierowca.
Parkować, złomować, sprzedawać - nawet właścicielowi-pijakowi za rynkową cenę. Lepsze od mandatu.
Nie wiem co takiego mają pijacy za kółkiem, że zaraz się ich broni?
Skoro odbieranie prawa jazdy nie skutkuje, mandaty nie skutkują, to może zabranie samochodu poskutkuje?
Pijakowi nikt nie pożyczy wozu - a jak pożyczy, jego sprawa. Pracodawca i tak takiego wyrzuci na zbity pysk.
Dlaczego ich tak bronicie przed karą i odpowiedzialnością? I nie mówcie, że kary już są - widać właśnie. Co pijany, to okazuje się, że prawka już nie ma.
Może gdyby jazda po pijaku (a nie wypadek) była traktowana jak przestępstwo z minimalną karą x miesięcy więzienia (bez możliwości zawiasów) - coś by to dało.
No i pracy potem nie znajdzie jako kierowca.
Parkować, złomować, sprzedawać - nawet właścicielowi-pijakowi za rynkową cenę. Lepsze od mandatu.
Nie wiem co takiego mają pijacy za kółkiem, że zaraz się ich broni?
Skoro odbieranie prawa jazdy nie skutkuje, mandaty nie skutkują, to może zabranie samochodu poskutkuje?
Pijakowi nikt nie pożyczy wozu - a jak pożyczy, jego sprawa. Pracodawca i tak takiego wyrzuci na zbity pysk.
Dlaczego ich tak bronicie przed karą i odpowiedzialnością? I nie mówcie, że kary już są - widać właśnie. Co pijany, to okazuje się, że prawka już nie ma.
czym? Jak mu samochód zabiorą, to wziąć inny już mu będzie ciężko, prawda?BIGer pisze: ktoś nawalony będzie chciał pojechać to i tak pojedzie.
Może gdyby jazda po pijaku (a nie wypadek) była traktowana jak przestępstwo z minimalną karą x miesięcy więzienia (bez możliwości zawiasów) - coś by to dało.
Wątpię - same straty dla Państwa - nie dość, że z pracy go wyrzucą, to jeszcze trzeba dziada utrzymywać - najpierw w więzieniu a potem na bezrobociu.Goscinny pisze:Może gdyby jazda po pijaku (a nie wypadek) była traktowana jak przestępstwo z minimalną karą x miesięcy więzienia (bez możliwości zawiasów) - coś by to dało.
Zawodowi kierowcy, służbowe auta - albo ktoś sobie sam kupi samochód (przy samozatrudnieniu np), albo w umowie o pracę/kontrakcie można zawrzeć stosowne punkty.
Można na początek odbierać samochody powyżej np 1 promila, dla na prawdę 'zatwardziałych' zawodników.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Oglądałem kiedyś program, jak policja w Stanach rekwirowała samochody dilerom, bosom narkotykowym i później te samochody wystawiali na aukcji, i kupić mógł każdy.
http://www.kpt.jun.pl/ - tarnowskie forum o komunikacji zbiorowej
Ja chciałbym pozdrowić "bardzo serdecznie" panią kierującą srebrną mazdą KTA 9960A, która postanowiła wyprzedzić na Słonecznej cały ciąg samochodów, które zatrzymały się przed przejściem dla pieszych. Niewiele brakowało a pan przechodzący wpadł by wprost pod jej samochód, dobrze że się popatrzył w tamtym kierunku - brakło jakiś 20-30 cm
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Baxon, zgłoś na policję, poświęć te 20-30 minut w ciągu dnia i udaj się na Narutowicza, wierz mi, że Twoje zeznania wystarczą w takim wypadku.
STOP debilom drogowym i 0 tolerancji potencjalnym mordercom!
*mordercom piszę przemyślnie, bo znak o przejściu w tamtym miejscu jest widoczny z daleka, a skoro wyprzedza to znaczy że umyślnie chce kogoś zabić
STOP debilom drogowym i 0 tolerancji potencjalnym mordercom!
*mordercom piszę przemyślnie, bo znak o przejściu w tamtym miejscu jest widoczny z daleka, a skoro wyprzedza to znaczy że umyślnie chce kogoś zabić
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Takie sytuacje z reguły mają miejsce, gdy możliwości zgłoszenia są niemal żadne. Zbliżają się święta, a w moim fachu to oznacza brak wolnego czasu. Ja z reguły zgłaszam wszelkie przypadki rażącego naruszenia przepisów na policję, inna sprawa, że ich postawa jest wysoce demobilizująca (wyszedł mi słowotok a'la Kaczyński J. ;p )
Dzisiaj ciśnienie skoczyło mi maksymalnie zwłaszcza, że zobaczyłem tę zbliżającą się idiotkę w lusterku, a przez to, że inny francuski debil wymyślił w citroenie klakson we włączniku świateł nie zdążyłem zatrąbić na przechodnia, na szczęście skończyło się szczęśliwie.
Dzisiaj ciśnienie skoczyło mi maksymalnie zwłaszcza, że zobaczyłem tę zbliżającą się idiotkę w lusterku, a przez to, że inny francuski debil wymyślił w citroenie klakson we włączniku świateł nie zdążyłem zatrąbić na przechodnia, na szczęście skończyło się szczęśliwie.
AD - Ty chyba żyjesz w innym świecie - a co jak NIE zapłaci? Bo jak rozumiem Ciebie będzie stać na zapłacenie pracodawcy 400.000 zł za ciężarówkę z HDS'em ? Za picie w pracy - jest dyscyplinarne zwolnienie - inny pracodawca NIE przyjmie pijaka - bo się będzie bał recydywy. Z czego spłaci jak nie pracuje? A minimum socjalne MUSI mieć.
Efektem tego będzie to, że NIKT nie da samochodu - transport stanie.
Acha - NIE Odpowiedziałeś - co z pociągami, co z radiowozami - bo Policji też się zdarzało jeździć na podwójnym gazie. Kierowcom karetek też tak się trafialo - TEŻ KONFISKUJEMY?
Efektem tego będzie to, że NIKT nie da samochodu - transport stanie.
Acha - NIE Odpowiedziałeś - co z pociągami, co z radiowozami - bo Policji też się zdarzało jeździć na podwójnym gazie. Kierowcom karetek też tak się trafialo - TEŻ KONFISKUJEMY?
9000 ml A Rh-
Mówimy tutaj o samochodach - więc radiowozy tez się łapią.
Co do pociągów - trzeba by się zastanowić.
Z samochodami służbowymi - no fakt, ale a takim przypadku zabrania prawa jazdy dożywotnio załatwia w zasadzie sprawę, bo bez prawa jazdy nikt gościa nie zatrudni jako kierowcy. Wiadomo, można mieć lewe prawko, ale to jeszcze większe ryzyko.
I centralna baza danych - żeby można było sprawdzić czy dany kierowca ma legalne prawo jazdy.
Co do pociągów - trzeba by się zastanowić.
Z samochodami służbowymi - no fakt, ale a takim przypadku zabrania prawa jazdy dożywotnio załatwia w zasadzie sprawę, bo bez prawa jazdy nikt gościa nie zatrudni jako kierowcy. Wiadomo, można mieć lewe prawko, ale to jeszcze większe ryzyko.
I centralna baza danych - żeby można było sprawdzić czy dany kierowca ma legalne prawo jazdy.
Nie toleruję kierowców pod wpływem, dlatego moim zdaniem powinno się:
1. Właścicielowi pojazdu - rekwirować /do właściciela należy zaliczyć współmałżonka i ich dzieci/.
2. Pożyczony pojazd od osoby fizycznej - rekwirować. Prawowity właściciel ma prawo odzyskania pojazdu za odpowiednią sumę /obecnie nie mam pomysłu o jaką kwotę by chodziło, ale nie małą aby pożyczając komuś kolejny raz, mocno się zastanowił/
3. Kierowca samochodu służbowego, firmowego traci prawo jazdy do końca życia /jest tyle innych prac choćby przy sprzątaniu miasta/. Firma, instytucja odzyskuje pojazd po uiszczeniu kary. Co do lewego prawka - firma zawsze może sprawdzić danego osobnika, czy nie zostało mu zatrzymane prawo jazdy i gdy się okaże że to fals, to mają Go drugi raz.
Co do pociągów, samolotów oraz innych środków lokomocji nie wypowiadam się bo nie mam na ten temat zdania.
1. Właścicielowi pojazdu - rekwirować /do właściciela należy zaliczyć współmałżonka i ich dzieci/.
2. Pożyczony pojazd od osoby fizycznej - rekwirować. Prawowity właściciel ma prawo odzyskania pojazdu za odpowiednią sumę /obecnie nie mam pomysłu o jaką kwotę by chodziło, ale nie małą aby pożyczając komuś kolejny raz, mocno się zastanowił/
3. Kierowca samochodu służbowego, firmowego traci prawo jazdy do końca życia /jest tyle innych prac choćby przy sprzątaniu miasta/. Firma, instytucja odzyskuje pojazd po uiszczeniu kary. Co do lewego prawka - firma zawsze może sprawdzić danego osobnika, czy nie zostało mu zatrzymane prawo jazdy i gdy się okaże że to fals, to mają Go drugi raz.
Co do pociągów, samolotów oraz innych środków lokomocji nie wypowiadam się bo nie mam na ten temat zdania.
Bądź tak mało konkretny, jak to tylko możliwe, dzięki temu nikogo nie urazisz.
Czyli wg Ciebie nawet pijakowi można oddać samochód byleby za niego odpowiednio zapłacił. Bardzo edukacyjne, resocjalizujące podejście.Goscinny pisze:Parkować, złomować, sprzedawać - nawet właścicielowi-pijakowi za rynkową cenę. Lepsze od mandatu.
W całym wątku nie znalazłem ani jednej wypowiedzi broniącej pijanych kierowców! Wg Ciebie kto i jaką wypowiedzią ich broni? Wszyscy są za karaniem pijanych kierowców tylko między innymi ja nie wieże w skuteczność kary jaką miałoby być odbieranie samochodów.Goscinny pisze:Nie wiem co takiego mają pijacy za kółkiem, że zaraz się ich broni?
Skoro odbieranie prawa jazdy nie skutkuje, mandaty nie skutkują, to może zabranie samochodu poskutkuje?
Np ukradnie.Goscinny pisze:czym? Jak mu samochód zabiorą, to wziąć inny już mu będzie ciężko, prawda?BIGer pisze: ktoś nawalony będzie chciał pojechać to i tak pojedzie.
I kolejne obciążenie mojej kieszeni. Ubolewam że w Polsce nie istnieje coś takiego jak w czasach Stalina - przymusowe roboty. Było by kim np. miast posprzątać, dziurę w drodze połatać...Goscinny pisze:Może gdyby jazda po pijaku (a nie wypadek) była traktowana jak przestępstwo z minimalną karą x miesięcy więzienia (bez możliwości zawiasów) - coś by to dało.
BIGer
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
Jakgo kupi za wystawioną cenę - czemu nie? Zabronisz komuś kupno samochodu? Przecież jak będzie chciał kupić, to i tak kupi - niekoniecznie swój poprzedni, prawda?BIGer pisze:Czyli wg Ciebie nawet pijakowi można oddać samochód byleby za niego odpowiednio zapłacił. Bardzo edukacyjne, resocjalizujące podejście.
A roboty publiczne lepsze? Zaraz ktoś się odezwie, że w ten sposób zabiera się pracę innym, uczciwym ludziom. Co prawda jest to stwierdzenie bez sensu, ale zawsze ktoś taki się znajdzie.BIGer pisze:I kolejne obciążenie mojej kieszeni.
Więc lepiej, żeby jeździł swoim, niezabranym - tak?BIGer pisze:Np ukradnie.