"Kultura" zachowania - tarnowskie przykłady
-
Autor tematu - Obywatel
- Posty: 72
- Rejestracja: 27-03-2011, 14:29
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
"Kultura" zachowania - tarnowskie przyk³ady
Kultura zachowania, to temat Wątok. Dziś byłem na spacerku w Lasku Lipie i znowu natykam się na pseudo kulturalnych ludzi przejeżdżających swoimi brykami i quadami pod lasek i do lasku.
O dzikich wysypiskach, butelkach na drzewach, wypalaniach trawach, groźnych psach spuszczanych ze smyczy nie chcę już powtarzać, bo już jest to irytujące. Przydałby się jakiś strażnik z uprawnieniami na tym wrażliwym zielonym terenie. Z całą pewnością wzbogaciłby miejską kasę i na siebie zarobił. Analogiczna sytuacja jest w lasku komunalnym na górze św. Marcina, ale tamten teren jest nadzorowany.
O dzikich wysypiskach, butelkach na drzewach, wypalaniach trawach, groźnych psach spuszczanych ze smyczy nie chcę już powtarzać, bo już jest to irytujące. Przydałby się jakiś strażnik z uprawnieniami na tym wrażliwym zielonym terenie. Z całą pewnością wzbogaciłby miejską kasę i na siebie zarobił. Analogiczna sytuacja jest w lasku komunalnym na górze św. Marcina, ale tamten teren jest nadzorowany.
Ostatnio zmieniony 28-03-2011, 19:51 przez Kurazan1950, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
Re: "Kultura" zachowania - tarnowskie przyk³ady
Najwyraźniej średnio, bo górna część szlaku niebieskiego/źółtego przy dojściu do drogi asfaltowej na grzbiecie góry jest totalnie rozjechana chyba motorami czy quadami.... (stan z niedzieli)Kurazan1950 pisze:Analogiczna sytuacja jest w lasku komunalnym na górze św. Marcina,
ale tamten teren jest nadzorowany.
-
Autor tematu - Obywatel
- Posty: 72
- Rejestracja: 27-03-2011, 14:29
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Teoretycznie nie ma zakazu dla pojazdów dojeżdzających do posesji... I z tego może wynikać to, że ludzie tamtędy jeżdzą i mogą się tak tłumaczyć w razie czego. Ale nie sądzę, żeby chodziło o dojazd od Kerfura do swojej posesji na Woli Rzędzińskiej, nieprawdaż? Moim zdaniem powinni ściągnąć ten znak i dać po prostu identyfikatory mieszkańcom. Albo po prostu rzetelnie sprawdzać, kto faktycznie dojeżdza na te posesje. Nie wiem, ale powinno się coś z tym zrobić, bo strach nawet na rolkach tam pojeździć. A nie mam ochoty za każdym razem w krzaki wjeżdzać, bo jakiś d... pędzi samochodem tamtędy
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Całkowity zakaz z tabliczką nie dotyczy rowerów
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
Od zawsze można. Tablica nie jest daną osobową - no bo i jakim cudem. Zresztą była tutaj już o tym dyskusja.
Najlepiej zrobić fotkę i wysłać ją na Policję. więcej tutaj: http://www.agora.tarnow.pl/viewtopic.php?t=1315
Najlepiej zrobić fotkę i wysłać ją na Policję. więcej tutaj: http://www.agora.tarnow.pl/viewtopic.php?t=1315
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
A jak się ktoś będzie czepiał to robiłeś zdjęcie szlabanu, nie twoja wina, że tam auto stanęło chociaż nie powinnoGoscinny pisze:Od zawsze można. Tablica nie jest daną osobową - no bo i jakim cudem. Zresztą była tutaj już o tym dyskusja.
Najlepiej zrobić fotkę i wysłać ją na Policję. więcej tutaj: http://www.agora.tarnow.pl/viewtopic.php?t=1315
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD