Ależ jest Pojawiła się na gumniskiej. Dokładnie to w budynku MPGK. Ja nie wiem dlaczego pojawiły się dwie tanie stacje zaraz obok siebie, ale widać tak miało być.sylw3st3r pisze:ciekawe co z tą drugą "tanią stacją" w Tarnowie co miała powstać jakoś tam nie zauważyłem postępów na MPK ...
"Tanie paliwo" w Tarnowie
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Niestety pamiętam te czasy...
i teraz mnie szlag trafia...
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Rzeczywiście, a o tym słyszałeś?
Bo ja tak i wcale mnie nie dziwi, że nikt tego nie wykorzystuje, przecież koncerny naftowe muszą zarabiać...
Bo ja tak i wcale mnie nie dziwi, że nikt tego nie wykorzystuje, przecież koncerny naftowe muszą zarabiać...
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
halford, minimalna niewiele się różni, ale wtedy za te 500 zł można było żyć, teraz za minimum nie wyżyjesz.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
A orientujesz się ile kosztowałby litr takiej śmieciowej benzyny ?LordRuthwen pisze:Rzeczywiście, a o tym słyszałeś?
Bo ja tak i wcale mnie nie dziwi, że nikt tego nie wykorzystuje, przecież koncerny naftowe muszą zarabiać...
E chyba coś poplątałeś. Obecnie za minimalną możesz nabyć mniej więcej średnio o 50 % więcej rzeczy niż wówczas.LordRuthwen pisze:halford, minimalna niewiele się różni, ale wtedy za te 500 zł można było żyć, teraz za minimum nie wyżyjesz.
W 1998 roku minimalna pensja wynosiła 500 zł. Czyli można było kupić za nią 271 litrów benzyny obecnie za minimalną kupisz 275 litrów. (nie przeliczałem z brutto na netto). Nawet benzyna, która faktycznie bardzo zdrożała relatywnie jest nieco tańsza.
W 1998 roku najtańszy chleb kosztował jakieś 1,3 zł . Obecnie około 2,5 złotego.
W 1998 za minimalną miałeś 384 bochenki obecnie 554. Uwzględniając że jest teraz jest to chleb o 25% mniejszy dalej masz 415 bochenków za minimalną. Wrażenie, że wówczas można było kupić więcej bierze się stąd że i apetyty mamy większe niż w latach 90.
Edit: Zrobiłem na szybko obliczenia. W 1998 roku pensja minimalna wynosiła 500 zł.
Jeżeli uwzględnimy inflację (średnio 3,96% rocznie) za towary warte wówczas 500 złotych obecnie musisz zapłacić 857 złotych. Pensja minimalna to 1386 zł zatem na "szaleństwa" przy zachowaniu standardu życia z 1998 zostaje Ci 529 złotych.
Obliczenia nadal na kwotach brutto - nie chciało mi się przeliczać tego na netto i szukać progów zwolnień od podatku z 1998 roku. Jeżeli przeliczyć to na netto różnica była by odrobinę korzystniejsza. (zmienił się PIT z 19 na 18 oraz obniżono stawkę rentową o ileś tam %).
Jak ktoś chce mogę podesłać plik z excella ale i zwykły wzór na % składany się sprawdzi.
Ostatnio zmieniony 24-03-2011, 20:47 przez defekator, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
aaee, sorry ale nie do końca... według czarnych scenariuszy z lat 80-tych ropa miała się skończyć do 2015 roku ;P, co chwila straszą, że się kończy... tak kończy się powoli np. na Bliskim Wschodzie, nie chce wiedzieć co się tam stanie jak się tam skończy ropa... Ale ci co straszą nie mówią, że praktycznie złoża zczerpywane są zastępowane nowymi odkryciami oraz ropą niekonwencjonalną praktycznie w stosunku 1:1... Lobby paliwowe o tym nie mówi, bo by mniej zarabiało...
Wracając do sedna jak tam ceny w Tarnowie? Nadal 5,09 od kreski wszędzie? W Krakowie się uspokoiło po pompowaniu balona, dziś widziałem benzynę na koncernowej stacji znów z czwórką na początku, narazie tylko jedną, bo ON już schodzi na wielu stacjach poniżej 5 zł.
Wracając do sedna jak tam ceny w Tarnowie? Nadal 5,09 od kreski wszędzie? W Krakowie się uspokoiło po pompowaniu balona, dziś widziałem benzynę na koncernowej stacji znów z czwórką na początku, narazie tylko jedną, bo ON już schodzi na wielu stacjach poniżej 5 zł.
Żadnego Peak Oil nie będzie. Im mniej ropy zostanie tym będzie ona droższa a zatem bardziej będą się opłacały paliwa alternatywne, tak, że na długo przed wyczerpaniem zasobów ropy będziemy już używać innych paliw. Cywilizację jak zwykle uratuje zwykła chciwość i chęć zyskuhurricane pisze:aaee, sorry ale nie do końca... według czarnych scenariuszy z lat 80-tych ropa miała się skończyć do 2015 roku ;P, co chwila straszą, że się kończy... tak kończy się powoli np. na Bliskim Wschodzie, nie chce wiedzieć co się tam stanie jak się tam skończy ropa... Ale ci co straszą nie mówią, że praktycznie złoża zczerpywane są zastępowane nowymi odkryciami oraz ropą niekonwencjonalną praktycznie w stosunku 1:1... Lobby paliwowe o tym nie mówi, bo by mniej zarabiało...
A wg pierwszych prognoz ropa miała się skończyć gdzieś w połowie lat 70 ubiegłego wieku
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM