Park rozrywki przy ul. Lotniczej
1.To z czego się w Tarnowie "śmiejemy",gdzie inndziej się udało-przykład Azja, wyspa Hongkong,terytorium Lantau,klasztor Po Lin.23 metrowy POSĄG BUDDY z brązu stojący na świeżym powietrzu.Świetna atrakcja turystyczna[!].Goscinny pisze:Nie chcę byc złośliwy, ale tam zaraz będzie wielki krzyż, a ty chcesz tam rozrywkę lokować? I pewnie jeszcze knajpę z wyszynkiem.
2. W związku z położonym przy północnym wybrzeżu wyspy lotniskiem Chek Lap Kok, wyspa Lantau ulega szybkim przeksztalceniom infrastrukturalnym i rozwija się w niezwykle szybkim tempie. Lotnisko jest połaczone z Kowloon drogą szybkiego ruchu oraz imponującym mostem Tsing Ma, wzdłuż linii kolejowej kursują super nowoczesne pociągi "Airport Express" oraz czwartej linii metra, a niewielka niegdyś osada Tung Chung w ciągu 10 lat ma rozrosnąć się do 300-tysięcznego miasta. W niewielkiej zatoce Penny's Bay w pn-wsch. części wyspy w 2005 roku POWSTAŁ park rozrywki Disneyland.
http://park.hongkongdisneyland.com/hkdl ... e=HomePage
Hongkong to wiocha...Azja.Tarnów jest w Europie
http://www.holidaycheck.pl/city-zdjecia ... detailView
http://www.discoverhongkong.com/eng
Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku im. gen. Jerzego Zietka S.A. w Chorzowie łacznie zajmuje 620 ha i w skład jego wchodzą: Stadion Śląski, Planetarium, kolejka szynowa, ogród zoologiczny, przystań, wesołe miasteczko itd.mefisto101 pisze:ramzes pisze:.
Park w Tarnowie nie będzie w stanie konkurować z wiekszymi choćby z Parkiem w Chorzowie który zajmuje powierzchnie 620 ha. Odległosc tego parku od Krakowa to 85 km tak więc park w Tarnowie musiałby naprawdę mieć sporo do zaoferowania aby krakusy przyjechały nie mówiąc o ślązakach i innych.
Wczesniej ktoś tam wspominał o Prater w Wiedniu który zajmuje powierzchnie 1700 ha
Te 140 ha które ma zając park w Tarnowie marnie wypada przy takim molochu.
Każdy biznes plan zawiera co najmnej trzy scenariusze wydarzeń. Mam nadzieję że ten najbardziej optymistyczny odniesie się do rzeczywistosci a nawet przerosnie oczekiwania inwestora.
Generalnie nie ma co się ekscytować pomysł ciekawy ale trzeba wziąść wszystkie argumenty za i przeciw.
Nie jest tak jak piszesz
Wesołe miasteczko w Chorzowie to powierzchnia 26 ha, a przypomina skansen z PRL
KATASTROFA !!!! byłem mocno zdziwiony, jak w czasach nowoczesnych centrów handlowych aqaparków tam nic nowego się nie dzieje.
Pewnie właśnie przez małą powierzchnię nie ma możliwości rozbudowy.
Owszem Prater ma 1700 ha ale to jedno z najstarszych i największych na świecie
Największe niemieckie czy włoskie parki rozrywki mają powierzchnię 60 - 80 ha
Jeżeli w Tarnowie powstanie, to faktycznie na ponadregionalną skalę.
.
Uważam że jeśli dojdzie do realizacji inwestycji parku rozrywki w Tarnowie to nie należy zapomieć o otoczeniu. Mamy górę św. Marcina, ruiny zamku i będziemy mieli nowy krzyż.
To zrobić kolejkę szynową na górę. Ci którzy będą chccieli się napawać widokiem panoramy miasta ze wzgórza lub stanąć pod krzyżem będą mieli wybór albo dostac sią tam pieszo lub wyjechać kolejką.
Ostanio gdy byłem na ruinach to zastanawiałem się czemu jeszcze do dziś nie zainstalowano stacjonarnych lunet. Na każdym wzgórzu które jest atrakcją turystyczną takowe są. Widocznie musi upłynąc jeszcze duzo czasu zanim ktoś sie domysli że warto zainstalować taki sprzęt.
I ostatnia moja mysl związana z haslem reklamowym "Tarnów polski biegun ciepła" Nie widziałem projektu parku rozrywki który ma powstać ale czy nie warto pomysleć o czymś na podobieństwo tropikalnego parku pod Berlinem Tropical Islands. Stała teperatura wewnątrz 26 C przez cały rok. Otwarte przez cały sezon. Wszyscy się emocjonują ze powstaną nowe miejsca ale nikt nie bierze pod uwagę że wesołe miasteczko jest martwe w okresie zimowym. Sezonowość takiego interesu nie gwarantuje stałych miejsc pracy.
Gdyby inwestor pomyslał o takim tropikalnym parku pod dachem to miałby ruch w interesie przez cały rok. Nie mówiąc o tym że nasz tarnowski slogan byłby spójny z projektem.
Chodzi o dywersyfikację oferty turystycznej dostępnej przez cały rok. Dla tych lubiących aktywność ruchową stok, ścieżki rowerowe, zjad rynną oraz inne pochodne dziedziny sportu wykorzystujące róznice wyskości. Tak aby najmłodsi i najstarsi mogli skorzystać. Nie wszystkie tereny są miejskie szczegolnie po tym jak Sanguszko sprzedał zamkowe wzgórze. Cekawe czy miasto odzyska te tereny bo wówczas byłaby szansa na zrobienie czegoś atrakcyjnego niezaleznie od parku rozrywki.
Tarnów nie będzie nigdy ośrodkiem narciarskim, choćby na igielicie wszystko było to i tak góry brak, a czas utrzymywania się pokrywy śnieżnej jest bardzo krótki - a w obliczu ostatnich zim prawie żaden - powiem tak psie sabo, nie idźcie tą drogą
Co do pól golfowych hmmm problem znów polega na tym, że sport ten nie jest u nas w kraju popularny głównie ze względu na klimat. Anglicy grają praktycznie cały rok, trawa w UK też cały rok jest w okresie wegetacyjnym, a u nas zima trzyma, w lecie susza - utrzymanie kilkudziesięciu ha trawnika może być problematyczne ..... a bynajmniej kosztowne. Myślę, że jest - będzie w przyszłości nisza na pola golfowe ale chyba jeszcze nie w Tarnowie bo koszt wejściówki będzie większy jak do parku rozrywki a klienteli jak na lekarstwo.
Co do pól golfowych hmmm problem znów polega na tym, że sport ten nie jest u nas w kraju popularny głównie ze względu na klimat. Anglicy grają praktycznie cały rok, trawa w UK też cały rok jest w okresie wegetacyjnym, a u nas zima trzyma, w lecie susza - utrzymanie kilkudziesięciu ha trawnika może być problematyczne ..... a bynajmniej kosztowne. Myślę, że jest - będzie w przyszłości nisza na pola golfowe ale chyba jeszcze nie w Tarnowie bo koszt wejściówki będzie większy jak do parku rozrywki a klienteli jak na lekarstwo.
Nikt też nie będzie jechał kilkadziesiąt kilometrów aby pograć w golfa. Więc ten pomysł jest całkowicie nierealny. Na samych tarnowianach przy takich cenach pole golfowe się nie utrzyma.notowany pisze: Myślę, że jest - będzie w przyszłości nisza na pola golfowe ale chyba jeszcze nie w Tarnowie bo koszt wejściówki będzie większy jak do parku rozrywki a klienteli jak na lekarstwo.
Inną sprawą jest minigolf. Coś takiego mogło by się udać, ale wyłącznie jako dodatek do parku rozrywki a nie alternatywa dla niego.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
dafi, Twój problem polega na tym, że nie rozróżniasz źródeł finansowania. Jeżeli krzyż będzie postawiony za pieniądze Kurii, to powinieneś mieć to gdzieś. Jeżeli nie zapłaciłeś ani złotówki na budowę 'super luksusowego domu dla księży' to nie powinno Cię to w ogóle obchodzić. A ty tylko mamlesz tym jęzorem w kółko o jakichś pieniądzach, tylko za bardzo nie wiesz jakich.dafi33 pisze:Widzisz u nas niektórzy preferują ''inwestycje'' typu budowa krzyża czy super luksusowego domu dla księży .
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
notowany, niedawno dyskutowaliśmy o wolności wypowiedzi, niestety ale dafi robi z tej wolności nadmierny użytek, obrażając przy okazji innych. Działa na zasadzie - "jak obrzucę kogoś błotem, to zawsze chociaż trochę zostanie i przyschnie".
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
no dokładnie .notowany pisze:boję się, że kolega dafi ma powody aby się zastanowić - boję się również bo kolega ad2222 tych powodów wydaje się nie dostrzegać
taaa a pomnik JP2 na Zielonym też miał być budowany za pieniądze wiernych ..... a miasto'' dorzuciło'' 60 tyśad2222 pisze: Jeżeli krzyż będzie postawiony za pieniądze Kurii, to powinieneś mieć to gdzieś.
za to ty wiesz i tu cię boli w sumie nie ja ten kredyt będę spłacał tylko ty ... a i ogrzać ten hangar w zimie trzeba będzie ... jak was stać to budujcie mieszkania dla księży po 500 metrów kw. na księdzaA ty tylko mamlesz tym jęzorem w kółko o jakichś pieniądzach, tylko za bardzo nie wiesz jakich.
a co ma stwierdzenie faktu do obrażania ?niestety ale dafi robi z tej wolności nadmierny użytek, obrażając przy okazji innych. Działa na zasadzie - "jak obrzucę kogoś błotem, to zawsze chociaż trochę zostanie i przyschnie".
Jest hangar dla księży bo inaczej tego nazwać nie można - jest .
Mam iść porobić zdjęcia i zamieścić ? może w miarę myślący ocenią czy to nie jest hangar dla dwóch księży ?
Jest potężna działka kościoła ? - jest .
Widzę że pisanie prawdy to już ''jest atak'' jak powiedział wczoraj jarosław o ''haniebnym'' ataku na jego brata który przestępce ułaskawił .