Czy KTA,KBR jest gorsze niż KT?

Ricardo · Post autor: **Ricardo** » 03-03-2011, 00:24

Ludzie wogóle ta dyskusja no comment. Zarówno w KT jak i w KTAlonii są tzw. "zrąby" i normalni ludzie, nie rozumiem po co ta dyskusja, mamy pretensje do Krakusów że się lansują i wywyższają a jak widać sami nie jesteśmy lepsi... Tak na prawdę nie ważne gdzie mieszkasz, ważne kim jesteś...

Marcin Zaród · Post autor: **Marcin Zaród** » 03-03-2011, 08:03

Ricardo - popieram.

Ravir · Post autor: **Ravir** » 03-03-2011, 08:18

Niestey ludzi mieszkający po za miastem statystycznie dużo częściej zachowują się "Dziwnie" - i nie ma w tym nic dziwnego.

Najlepiej to widać w Piątki, Soboty i Niedziele - kiedy tłumy ludzi, normalnie NIE jeżdżący do miasta wybierają sie na zakupy. Efektem tego jest cała masa dziwnych i niebezpiecznych zachowań. Zwłaszcza widać to na co bardziej skomplikowanych układach drogowych - gdzie wielu się gubi.

I tu pojawia się rola Policji i Straży Miejskiej - w wielu miastach na świecie przegląda się nagrania z monitoringu i karze mandatami łamiących przepisy. U nas SM powinna też tak robić - efektem tego było by zwiększenie bezpieczeństwa i zmniejszenie "cfanactwa" - zaś niedoświadczone osoby - albo by się doszkoliły albo zrezygnowały z jazdy.

Mr Greenback · Post autor: **Mr Greenback** » 03-03-2011, 08:50

Bardzo dobrze, że chamy przyjeżdzają do nas. Zostawiają pieniądze i znikają. Popieram

Keleos · Post autor: **Keleos** » 03-03-2011, 16:54

zaś niedoświadczone osoby - albo by się doszkoliły albo zrezygnowały z jazdy.

A jak Ty się chcesz doszkolić nie jeżdżąc? o.O

Post autor: **ad2222** » 03-03-2011, 16:57

'Doszkolić' z instruktorem jazdy.

WSK · Post autor: **WSK** » 03-03-2011, 17:37

Polska jest jedna nie wazne czy mieszkasz w Tarnowie, czy w okolicach, jestes takim samym obywatelem i takim samym Polakiem. I nie wolno nam sie dzielic, a szczegolnie juz w taki glupi sposob.

chemol · Post autor: **chemol** » 05-03-2011, 10:49

Od razu zaznaczam, że jestem umysł ścisły i nigdy nie miałem zdolności ani zainteresowań w kierunku prawa, polityki, gospodarki, ekonomii itp. Stąd też moja wiedza w tych dziedzinach jest bardzo uboga, ale w końcu od tego też jest forum, żeby takim laikom wyjaśniać

Zastanawia mnie jedno : jako mieszkaniec Tarnowa płace podatki, a miasto z nich remontuje drogi, utrzymuje szkoły, teatr, baseny, kina, szpitale i inne miejskie obiekty. Natomiast taki przysłowiowy "KTA" płaci podatki w swojej wiosce, a wioska jak wiadomo wiele do utrzymania nie ma : jedna droga, jedna szkoła, czasem jakaś przychodnia więc automatycznie na te cele zapewne niejednokrotnie ma relatywnie duże środki, co można zauważyć w postaci zadbanych chodnikach i drogach. Ale w związku z tym, że na takiej wiosce jest niewiele to ten "KTA" musi przyjechać do Tarnowa, skorzysta z kina, basenu, odwiezie dzieci do szkoły, rozjeździ drogi i wróci do siebie. I teraz pytanie - czy taka wioska ościenna coś się dokłada do tarnowskiego budżetu za to, że jej mieszkańcy korzystają z miejskich dóbr, czy też bycie miastem jest "pechowe" i nic z tego nie ma, poza tym, że musi dokładać?

defekator · Post autor: **defekator** » 05-03-2011, 10:58

chemol pisze:I teraz pytanie - czy taka wioska ościenna coś się dokłada do tarnowskiego budżetu za to, że jej mieszkańcy korzystają z miejskich dóbr, czy też bycie miastem jest "pechowe" i nic z tego nie ma, poza tym, że musi dokładać?

Wioska nic się nie dokłada. Dodatkowo, co jest skrajną niesprawiedliwością największe miasta płacą tzw. janosikowe, czyli oddają część zysków miejscowościom biedniejszym.
Miasto ma tą zaletę, że jego mieszkańcy nie muszą jeździć daleko aby skorzystać z basenu, kina, teatru etc. Tendencja do narzekania na przyjezdnych jest jeszcze większa w dużych miastach. Bo z jednej strony ośrodki te skupiają inwestycje, które powodują wzrost zarobków.
Z drugiej strony płacą za to taką cenę, że te zarobki przyciągają ludzi z ościennych miejscowości co potem prowadzi do głupich podziałów na prawdziwych warszawiaków, wrocławian czy krakowiaków i tzw "przyjezdne chamstwo"

Nie zauważają jednak, że ci przyjezdni zostawiają w miastach swoje pieniądze na czym zarabiają głównie mieszkańcy a zarobki mieszkańców są jednak ważniejsze niż zarobki miasta.

Taki myślowy eksperyment. Zakazujemy wjazdu do miasta wszystkim KBR, KTA, KDA itp. W krótkim czasie padają obie galerie, masa mniejszych sklepów a miasto zaczyna popadać w ruinę. Im więcej ludzi do miasta przyjeżdża tym lepiej dla mieszkańców. Nieco gorzej dla budżetu miasta.

Jakub Kwaśny · Post autor: **Jakub Kwaśny** » 05-03-2011, 12:09

defekator pisze:Taki myślowy eksperyment. Zakazujemy wjazdu do miasta wszystkim KBR, KTA, KDA itp. W krótkim czasie padają obie galerie, masa mniejszych sklepów a miasto zaczyna popadać w ruinę. Im więcej ludzi do miasta przyjeżdża tym lepiej dla mieszkańców. Nieco gorzej dla budżetu miasta.

Dlatego takie głupie podziały nie mają sensu, podejrzewam, że wiele osób z obcymi rejestracjami mieszkały kiedyś w Tarnowie - stąd też nie można nikomu odmawiać wjazdu do miasta, to jest logiczne. Podobnież jeśli chodzi o umiejętności prowadzenia samochodu, wiele aut KT to również osoby łamiące przepisy...

Ale w kwestii finansowej, mądrzy posłowie, powinni iść dalej z decentralizacją finansów - i dać samorządom udział w podatku VAT (który w mieście płacą i KT i KTA i KBR i KR i EU) wtedy miasto miałoby swoistą rekompensatę sprawowania funkcji miejskich (kina, teatry, galeria, centa handlowe itp.)

defekator · Post autor: **defekator** » 05-03-2011, 12:12

Jakub Kwaśny pisze: Ale w kwestii finansowej, mądrzy posłowie, powinni iść dalej z decentralizacją finansów - i dać samorządom udział w podatku VAT (który w mieście płacą i KT i KTA i KBR i KR i EU) wtedy miasto miałoby swoistą rekompensatę sprawowania funkcji miejskich (kina, teatry, galeria, centa handlowe itp.)

Pomysł dobry, zwłaszcza gdyby pieniądze nie wracały do miasta po przejściu przez budżet centralny tylko od razu w nim zostawały.
Tylko trzeba by znaleźć tych mądrych posłów. A to niestety towar deficytowy ostatnimi czasy

opornik · Post autor: **opornik** » 05-03-2011, 12:21

defekator pisze:Tylko trzeba by znaleźć tych mądrych posłów. A to niestety towar deficytowy ostatnimi czasy

A może dwudniowe wybory w tym pomogą

defekator · Post autor: **defekator** » 05-03-2011, 12:23

opornik pisze:
defekator pisze:Tylko trzeba by znaleźć tych mądrych posłów. A to niestety towar deficytowy ostatnimi czasy
A może dwudniowe wybory w tym pomogą

Skoro w jeden dzień lud wybiera idiotów, to w dwa dni wybierze jeszcze większych idiotów

Im większa frekwencja tym większe pole dla populistów.

Jakub Kwaśny · Post autor: **Jakub Kwaśny** » 05-03-2011, 12:35

defekator pisze:Tylko trzeba by znaleźć tych mądrych posłów. A to niestety towar deficytowy ostatnimi czasy

Będziesz miał okazję już w październiku! ;-) tylko wybierz mądrze!

defekator · Post autor: **defekator** » 05-03-2011, 12:44

Jakub Kwaśny pisze:
Będziesz miał okazję już w październiku! ;-) tylko wybierz mądrze!

Do tej pory przez jakieś 14 lat opuściłem tylko jedne wybory - wybrałem urlop zamiast Bronka lub Jarka.
W pozostałych zawsze starałem wybierać się mądrze. Kończyło się tak, że albo moja opcja do sejmu nie wchodziła, albo po wejściu udowodniała, że to jednak mądry wybór nie był. Nie sądzę aby październikowe wybory czymś się różniły od pozostałych.