Tarnów - miasto przyjazne rowerzystom.
A co nieprawdziwego tam widzisz Marcinie. Może to że na dzień bez samochodu nie ma kto przyjechać, że na pucharze Tarnowa nie ma tarnowskich rowerzystów, że maratonu nie będzie bo było zbyt mało rowerzystów z Tarnowa, potrzebujesz jeszcze jakiś argumentów
Ja nie pisze o szkołach dla sześciolatków, bo to nie moja sprawa, ale tak jak Ty chce móc jeździć rowerem po mieście. I tak naprawdę mam w dupie z czego będzie ścieżka, byle była czysta i bezpieczna. Z tym że nie oczekuję bezkolizyjnych i tylko dla rowerzystów ścieżek tam gdzie nie da się je wcisnąć. Ale marze o tym by przy nowych i nowo projektowanych ulicach i skrzyżowaniach, na nowych osiedlach, pod urzędami, szkołami i zakładami pracy były przewidziane miejsca i drogi dla rowerów. Byś nie tylko Ty ale i wielu tarnowian w dni o umiarkowanej pogodzie mógł pojechać do pracy, urzędu, szkoły na swoim ( lub miejskim ) rowerze.
Ja nie pisze o szkołach dla sześciolatków, bo to nie moja sprawa, ale tak jak Ty chce móc jeździć rowerem po mieście. I tak naprawdę mam w dupie z czego będzie ścieżka, byle była czysta i bezpieczna. Z tym że nie oczekuję bezkolizyjnych i tylko dla rowerzystów ścieżek tam gdzie nie da się je wcisnąć. Ale marze o tym by przy nowych i nowo projektowanych ulicach i skrzyżowaniach, na nowych osiedlach, pod urzędami, szkołami i zakładami pracy były przewidziane miejsca i drogi dla rowerów. Byś nie tylko Ty ale i wielu tarnowian w dni o umiarkowanej pogodzie mógł pojechać do pracy, urzędu, szkoły na swoim ( lub miejskim ) rowerze.
Ostatnio zmieniony 03-02-2011, 21:03 przez starówka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
Różnica taka, że Ty marzysz, a goście próbowali przez 2 lata słać w tej sprawie pisma, a gdy to nie zdało egzaminu, podjęli się wyjścia ostatecznego. IMHO skuteczniejsze od marzenia jest działanie. Mamy podobne cele, po prostu sposoby ich realizacji są inne. Inni marzą, ja np. spróbowałem szans w wyborach, żeby między innymi tymi sprawami się zająć, jeszcze inni blokują drogi i ślą wnioski, cóż, takie życie...starówka pisze:Ale marze o tym by przy nowych i nowo projektowanych ulicach i skrzyżowaniach, na nowych osiedlach, pod urzędami, szkołami i zakładami pracy były przewidziane miejsca i drogi dla rowerów.
Marcin pozwól ze ci coś wyjaśnię.
Aż tak wiele tych pism nie było - może jedno, góra dwa. Pisma do urzędu nim się wysłały sporo czasu leżały, bo się nie chciało je zanieść, inicjatyw było by znacznie więcej tylko zawsze ważniejsze było nie da się. Zaproszenie na rozmowy do prezydenta było aktualne już wcześniej ale się iść Mirkowi B. nie chciało, a później gdy magistrat miał go w dupie to wielce się obrażał.
Marcin potrzebne jest zebranie tarnowskich rowerzystów w jednym, jak najbardziej neutralnym miejscu, jeśli nie nastąpi wspólna debata to pojedyncze grupki nigdy tak naprawdę nic nie załatwią.
Ktoś napisał o jakiejś inicjatywie na wiosnę, tylko czemu jak zwykle to taka wielka tajemnica. Bojaźń by znienawidzony magistrat nie zrobił lepszego eventu. Może najlepiej od razu zejdźcie do podziemia, albo w lesie organizujcie partyzantkę.
Aż tak wiele tych pism nie było - może jedno, góra dwa. Pisma do urzędu nim się wysłały sporo czasu leżały, bo się nie chciało je zanieść, inicjatyw było by znacznie więcej tylko zawsze ważniejsze było nie da się. Zaproszenie na rozmowy do prezydenta było aktualne już wcześniej ale się iść Mirkowi B. nie chciało, a później gdy magistrat miał go w dupie to wielce się obrażał.
Marcin potrzebne jest zebranie tarnowskich rowerzystów w jednym, jak najbardziej neutralnym miejscu, jeśli nie nastąpi wspólna debata to pojedyncze grupki nigdy tak naprawdę nic nie załatwią.
Ktoś napisał o jakiejś inicjatywie na wiosnę, tylko czemu jak zwykle to taka wielka tajemnica. Bojaźń by znienawidzony magistrat nie zrobił lepszego eventu. Może najlepiej od razu zejdźcie do podziemia, albo w lesie organizujcie partyzantkę.
Jak każdy użytkownik mam prawo do wyrażania swoich opinii, zadawania pytań i nie muszę przy tym wszystkim krytykować władz miasta albo mieć lewackich poglądów.
Tak naprawdę to oprócz żądań nic innego miasto nie otrzymuje od rowerzystów, dużo krzyku, zero dyskusji.
To co ma JESZCZE miasto otrzymywać od rowerzystów ??. Mało z nas kasy drzecie ??. Kto tu ma lewackie poglądy ??. Ludzie trzymajcie mnie ... !!.
Gościnny to jak będzie " akcja" (cokolwiek to jest) to mam nadzieje że poinformujesz na forum.
Tak naprawdę to oprócz żądań nic innego miasto nie otrzymuje od rowerzystów, dużo krzyku, zero dyskusji.
To co ma JESZCZE miasto otrzymywać od rowerzystów ??. Mało z nas kasy drzecie ??. Kto tu ma lewackie poglądy ??. Ludzie trzymajcie mnie ... !!.
Gościnny to jak będzie " akcja" (cokolwiek to jest) to mam nadzieje że poinformujesz na forum.
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.
Kolejne kłamstwa.starówka pisze:że na pucharze Tarnowa nie ma tarnowskich rowerzystów, że maratonu nie będzie bo było zbyt mało rowerzystów z Tarnowa
Na Pucharze Tarnowa jeździ spora ekipa ludzi z Tarnowa.
Maratonu nie będzie, bo tak sobie wymyślił organizator w tym roku - było więcej chętnych niż możliwych terminów. Frekfencja przez ostatnie lata była duża. Co do tego mają rowerzyści z Tarnowa - nie mam pojęcia. Zresztą rowerzystów z Tarnowa też jeździło wielu na naszym maratonie. Wiem, bo byłem zaangazowany w jego organizację - a ty? Ale ty masz swoje, niepodważalne dane. Nieważne, że wyssane z palca.
trix, oczywiście, że poinformuję - ale na tamtym forum
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
No tak kolega Gościnny mocno się napracował, wziął mapę i połączył szlaki w jedną całość, pstryk i wyszła trasa maratonu. Kupa roboty, chwała mu za to.
Co do "sporej ekipy z Tarnowa" na Pucharze to taki kit można wciskać tym co nigdy na nim nie byli, kilka osób z Tarnowa i na szczęście jeszcze sporo przyjezdnych, choć z roku na rok coraz mniej. Brak zainteresowania ze strony widzów, impreza już prawie pokrywa się kurzem, z roku na rok coraz mniej uczestników. Tarnów to nie tylko Lipie i Marcinka - kiedyś dało się organizować Puchar także w innych lokalizacjach.
Maraton Eska w Tarnowie to było nieporozumienie, najmniejsza ilość uczestników w całym cyklu to właśnie Tarnów. Wydawanie pieniędzy by Gościnny i jego koledzy z MPECu i PGNiGe mogli się bawić za pieniądze miasta stało się dla UM nieopłacalne. Chcecie się bawić zróbcie sobie kolejną olimpiadę gazowników i ciepłowników. Po raz kolejny przypominam Ci że oprócz Mirka i kilku jeszcze związanych z nim osób w Tarnowie jest bardzo duża grupa rowerzystów.
Nadal nikt nie wyjaśnił mi ścieżki rowerowej na ulicy Bema i jak tam był wciśnięty ruch dwukierunkowy. A mnie się zarzuca pisanie nie prawdy. Popraw się Gościnny.
Co do "sporej ekipy z Tarnowa" na Pucharze to taki kit można wciskać tym co nigdy na nim nie byli, kilka osób z Tarnowa i na szczęście jeszcze sporo przyjezdnych, choć z roku na rok coraz mniej. Brak zainteresowania ze strony widzów, impreza już prawie pokrywa się kurzem, z roku na rok coraz mniej uczestników. Tarnów to nie tylko Lipie i Marcinka - kiedyś dało się organizować Puchar także w innych lokalizacjach.
Maraton Eska w Tarnowie to było nieporozumienie, najmniejsza ilość uczestników w całym cyklu to właśnie Tarnów. Wydawanie pieniędzy by Gościnny i jego koledzy z MPECu i PGNiGe mogli się bawić za pieniądze miasta stało się dla UM nieopłacalne. Chcecie się bawić zróbcie sobie kolejną olimpiadę gazowników i ciepłowników. Po raz kolejny przypominam Ci że oprócz Mirka i kilku jeszcze związanych z nim osób w Tarnowie jest bardzo duża grupa rowerzystów.
Nadal nikt nie wyjaśnił mi ścieżki rowerowej na ulicy Bema i jak tam był wciśnięty ruch dwukierunkowy. A mnie się zarzuca pisanie nie prawdy. Popraw się Gościnny.
starówka, wiesz co, powiem krótko - pieprzysz. Mówisz coś, żeby mówić, ale sensu w tym brak.
Jaka olimpiada, jacy koledzy z MPEC i PGNiG? Co ty bierzesz że tak bredzisz?
A jakie ty masz pomysły na maratony i imprezy, oprócz opluwania tych ludzi którzy starali się coś zrobić w mieście?
Najłatwiej rzucić hasłem: "połączył szlaki" - widać, że z tej swojej starówki rzadko wychodzisz, bo nie masz najmniejszego pojęcia co to znaczy wyznaczyć trasę.
chcesz, to skontaktuję cię z człowiekiem który to robił, to mu powiesz w twarz, że połączył szlaki i koniec roboty.
Z mojej strony koniec "dyskusji"? Nie potrafię zniżyć się do twojego poziomu.
Jaka olimpiada, jacy koledzy z MPEC i PGNiG? Co ty bierzesz że tak bredzisz?
A jakie ty masz pomysły na maratony i imprezy, oprócz opluwania tych ludzi którzy starali się coś zrobić w mieście?
Najłatwiej rzucić hasłem: "połączył szlaki" - widać, że z tej swojej starówki rzadko wychodzisz, bo nie masz najmniejszego pojęcia co to znaczy wyznaczyć trasę.
chcesz, to skontaktuję cię z człowiekiem który to robił, to mu powiesz w twarz, że połączył szlaki i koniec roboty.
Z mojej strony koniec "dyskusji"? Nie potrafię zniżyć się do twojego poziomu.
Ostatnio zmieniony 04-02-2011, 15:48 przez Goscinny, łącznie zmieniany 2 razy.
Jak zwykle lepiej zrobić z kogoś głupca niż się przyznać że się mylisz.
Popytaj, poszukaj a więcej się dowiesz, zwłaszcza na forum rowerowej adoracji.
Ja nie opluwam, ale też nie przypisuję sobie jak Ty wielu osiągnięć innych ludzi.
Nie jest to miejsce abym pisał co ja zrobiłem w kwestii rowerowej, ale nie pozwolę by pewna grupa przywłaszczała sobie miano jedynej w tej materii.
A ja nadal nie wiem co z tą Bema będzie - ścieżka, dwukierunkowość.
Lepiej zniż się do swojego poziomu, zmień swoją wypowiedz i obrażony odejdź w kąt.
Popytaj, poszukaj a więcej się dowiesz, zwłaszcza na forum rowerowej adoracji.
Ja nie opluwam, ale też nie przypisuję sobie jak Ty wielu osiągnięć innych ludzi.
Nie jest to miejsce abym pisał co ja zrobiłem w kwestii rowerowej, ale nie pozwolę by pewna grupa przywłaszczała sobie miano jedynej w tej materii.
A ja nadal nie wiem co z tą Bema będzie - ścieżka, dwukierunkowość.
Lepiej zniż się do swojego poziomu, zmień swoją wypowiedz i obrażony odejdź w kąt.
W takim razie za Tobą tez stoi jakaś grupa ??. Jaka ??.Nie jest to miejsce abym pisał co ja zrobiłem w kwestii rowerowej, ale nie pozwolę by pewna grupa przywłaszczała sobie miano jedynej w tej materii.
To jest przegięcie na maksa. Powiedz to w twarz panu P to może nie przejedzie Cie swoim nowym RM .No tak kolega Gościnny mocno się napracował, wziął mapę i połączył szlaki w jedną całość, pstryk i wyszła trasa maratonu. Kupa roboty, chwała mu za to.
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.
W pewnym sensie racja. Tyle, że np. połączenie od Karwodrzy z podjazdem w kierunku bufetu... To trzeba było przeżyć.Goscinny pisze:Najłatwiej rzucić hasłem: "połączył szlaki" - widać, że z tej swojej starówki rzadko wychodzisz, bo nie masz najmniejszego pojęcia co to znaczy wyznaczyć trasę.
Albo wąwozik, czy też jar z Trzemesnej. Masakra!
I nie były to króciutkie spinki. Oj, nie!
Inna sprawa, że nie jest łatwo w naszej okolicy wyszukać trasę, która nie byłaby wyasfaltowana i nieoznakowana. Duży szacun dla "szlakowego".
Mam nadzieję, że w tym roku też coś będzie, bo "ostrzę obiektyw" na Brzankę.
Nikt Panu nie da tyle, ile ja mogę obiecać (KMN)