Tarnów - miasto przyjazne rowerzystom.
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
starówka - ten Rowerowy Gość to tytuł jakiejś gazety? Dodatku do Gościa Niedzielnego?
czy o Mirka chodzi? hihi
z tego co wiem, w całym zespole rowerowym powołanym przez UM jest on, a poza chyba jedną osobą jeżdżącą na rowerze są tam np. właściciele hurtowni rowerowych, którzy z rowerem mają tyle wspólnego, że nimi handlują...
czy o Mirka chodzi? hihi
z tego co wiem, w całym zespole rowerowym powołanym przez UM jest on, a poza chyba jedną osobą jeżdżącą na rowerze są tam np. właściciele hurtowni rowerowych, którzy z rowerem mają tyle wspólnego, że nimi handlują...
Marcin tak się składa że wiele z osób zamieszanych w zespół rowerowy znam i potwierdzam Twoją opinię, ale tylko częściowo.
Zespół jest powołany i działa (lub nie działa) bardzo chaotycznie.
Masz racje że sprzedawca rowerów i kolarz to nie ludzie jeżdżący po Tarnowie na co dzień.
Niestety nie zwrócono się do rowerzystów o powołanie wśród nas jeżdżących takiego zespołu, ale przecież idzie wiosna i wszystko się może zmienić. Tak naprawdę to każdy zna problemy rowerowe w swojej okolicy - dojazd do pracy, szkoły, uczelni - ale nie ma ludzi znających problemy całego miasta.
Jak dla mnie powołanie do zespołu Mirka było tylko i wyłącznie zatkaniem przysłowiowej gęby i zatrzymaniem dalszych terrorystycznych działań. Wiem że teraz co niektórzy się oburzą. Ale wiedzcie o jednym że większość uczestników blokady przyjechała samochodami na których mieli rowery, a codziennie po mieście jeżdżą paliwożernymi potworami, i na dodatek sam Mirek kiepsko radzi sobie na rowerze w mieście.
Co doOdblaskowego Anioła ze Szczecina to warto poczytać i zajrzeć na Facebooka, koleś jest nieźle zakręcony. Moim prywatnym zdaniem to jego inicjatywa jest więcej warta niż tysiąc blokad rond i dróg w dziwnej walce o ścieżki w naszym mieście.
Zespół jest powołany i działa (lub nie działa) bardzo chaotycznie.
Masz racje że sprzedawca rowerów i kolarz to nie ludzie jeżdżący po Tarnowie na co dzień.
Niestety nie zwrócono się do rowerzystów o powołanie wśród nas jeżdżących takiego zespołu, ale przecież idzie wiosna i wszystko się może zmienić. Tak naprawdę to każdy zna problemy rowerowe w swojej okolicy - dojazd do pracy, szkoły, uczelni - ale nie ma ludzi znających problemy całego miasta.
Jak dla mnie powołanie do zespołu Mirka było tylko i wyłącznie zatkaniem przysłowiowej gęby i zatrzymaniem dalszych terrorystycznych działań. Wiem że teraz co niektórzy się oburzą. Ale wiedzcie o jednym że większość uczestników blokady przyjechała samochodami na których mieli rowery, a codziennie po mieście jeżdżą paliwożernymi potworami, i na dodatek sam Mirek kiepsko radzi sobie na rowerze w mieście.
Co doOdblaskowego Anioła ze Szczecina to warto poczytać i zajrzeć na Facebooka, koleś jest nieźle zakręcony. Moim prywatnym zdaniem to jego inicjatywa jest więcej warta niż tysiąc blokad rond i dróg w dziwnej walce o ścieżki w naszym mieście.
I co pomagałeś ściągać rowery, czy może byłeś na tej blokadzie na której rowery z ekspozycji ze sklepu przyprowadzili?
Nie wmówi mi nikt, że część osób nie podjechała samochodami i że część rowerów nie była dziewiczo nowa.
Skoro idea była tak piękna, a walka tak zasadna, to jak to się stało że na zablokowanie ronda Klikowska/Słowackiego rowerów zabrakło.
Zgodzę się ze walczyć o prawa rowerzystów trzeba, ale terroryzm to najgorsza forma protestu. Przez informację i organizację imprez plenerowych można osiągnąć podobne efekty.
Nie wmówi mi nikt, że część osób nie podjechała samochodami i że część rowerów nie była dziewiczo nowa.
Skoro idea była tak piękna, a walka tak zasadna, to jak to się stało że na zablokowanie ronda Klikowska/Słowackiego rowerów zabrakło.
Zgodzę się ze walczyć o prawa rowerzystów trzeba, ale terroryzm to najgorsza forma protestu. Przez informację i organizację imprez plenerowych można osiągnąć podobne efekty.
Zdecyduj się "część osób" czy "większość uczestników" - konfabulujesz.starówka pisze:Nie wmówi mi nikt, że część osób nie podjechała samochodami
A rowery były różne, stare, nowe, duże, małe.
Akurat w tą akcję jestem zaangażowany, a ty jak widać znasz to tylko z opisów.
A z "imprezami plenerowymi" to już całkiem poszedłeś po bandzie. Skoro pisma do UM, listy z podpisami itd nic nie zrobiły, to mieliśmy się oflagować czy na ramie ulotki przyczepić. Przez zablokowanie ronda przynajmniej uzyskaliśmy jakąś reakcję ze strony władz - po dobroci nie działało.
Zresztą kilkanaście stron wcześniej już o tym było.
O betonie to ja nawet nie marzę, za duży luksus.starówka pisze:
Co do asfaltu jest go już za dużo, może na blokowiskach i pod domami macie go zbyt wiele i chcecie go rowerzystą podrzucić. Ja za asfaltowi na ścieżce mówie wyraźne NIE a nawet PRECZ. Najlepszą rzeczą na ścieżce jest beton, a najlepiej ten barwiony na czerwono. Ale jeśli ktoś jeździł tylko po Czystej to asfalt może być dla niego ideałem. Proponuje porównać rower po jeździe ścieżką asfaltową i betonową, beton nie zostawia łątek na ramie, nie zasysa także kółek w letni upalny dzień, a i w letnią noc betonowa ścieżka chłodzi a z asfaltu uwalnia się smród.
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.
Doskonale wiem o czym pisze, tylko wstyd się przyznać ze wziąłeś udział w swoistej ustawce krzykaczy, ludzie Mirka jak i on sam wzięli rowery sklepowe. Może napiszesz mi też na jakim sprzęcie Mirek przyjechał na spotkanie zespołu roboczego przy UM, z pewnością nie była to tym razem szosa Specialized wisząca w sklepie, ani też żaden inny jego rower.Goscinny pisze: i znowu konfabulujesz. Jeździli pewnie z szyldem firmowym po rondzie. Nie wiesz o czym piszesz, to nie pisz. Mój rower i moich kolegów był stary, nie z wieszaka
Marzyć wolno,nawet żądać, ale w sposób cywilizowany.trix pisze:O betonie to ja nawet nie marzę, za duży luksus.
Tak naprawdę to oprócz żądań nic innego miasto nie otrzymuje od rowerzystów, dużo krzyku, zero dyskusji. Wystarczy wspomnieć zachowanie "działaczy" podczas spotkania na Elektrycznej, które bardziej wyglądało na wizytę szosowców w Tarnowie, niż na spokojne i rzeczowe przedstawienie problemu.
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
Ludzie zgadzają się za darmo brać udział w zespole ds. rowerów, który ma wesprzeć miasto, ewidentnie nieradzące sobie z tworzeniem porządnych ścieżek, a ten pisze takie bzdury.starówka pisze:Tak naprawdę to oprócz żądań nic innego miasto nie otrzymuje od rowerzystów, dużo krzyku, zero dyskusji.
Druga kwestia, to miasto jest od tego, żeby dbać o potrzeby mieszkańców-podatników, a nie odwrotnie. Chyba Ci się coś poodwracało w logice działania władz lokalnych
Dyskusja z argumentacją starówki to rzucanie grochem o kewlarową ścianę... bez sensu...
Marcin Zaród, nie kop się z koniem. O tym, że rowerzyści mieli konkretne propozycje na pewno nie napisze, bo to niezgodne z jego linią ataku.
Na wiosnę zrobimy (rowerzyści) coś bardzo ciekawego, co na pewno nie będzie wesołe dla zadowolonych z siebie urzędników tworzacych ścieżki (ops! ciągi rowerowo-piesze). Czekamy tylko na ocieplenie. Aha, nie spowoduje to blokady Tarnowa.
Na wiosnę zrobimy (rowerzyści) coś bardzo ciekawego, co na pewno nie będzie wesołe dla zadowolonych z siebie urzędników tworzacych ścieżki (ops! ciągi rowerowo-piesze). Czekamy tylko na ocieplenie. Aha, nie spowoduje to blokady Tarnowa.
Przykro mi Marcin, że jak zwykle nie przeczytałeś do końca.
Nigdzie nie napisałem że ten zespół jest zły. Ale część osób w jego składzie to wielkie nieporozumienie o czym napisali na tym forum także inni użytkownicy.
Jak każdy użytkownik mam prawo do wyrażania swoich opinii, zadawania pytań i nie muszę przy tym wszystkim krytykować władz miasta albo mieć lewackich poglądów.
Nigdzie nie napisałem że ten zespół jest zły. Ale część osób w jego składzie to wielkie nieporozumienie o czym napisali na tym forum także inni użytkownicy.
Jak każdy użytkownik mam prawo do wyrażania swoich opinii, zadawania pytań i nie muszę przy tym wszystkim krytykować władz miasta albo mieć lewackich poglądów.
Goscinny przypomnij może te propozycje i napisz ile z nich to czysta utopia
Nikt nadal nie napisał mi jak wcisnąć ścieżkę rowerową w ulice Bema i Bernardyńską.
Co do akcji rowerzystów to z pewnością będzie to jakiś wielki odgrzewany kotlet, bo z tego co mi wiadome to tarnowscy rowerzyści to nie tylko ludzie skupieni wokół poprzednich inicjatyw. Rozumie, że żaden z Krzysztofów mających więcej wspólnego z Tarnowem niż Mirek nie zasługuje na żadne informacje o organizowanych akcjach a tym samym część młodych rowerzystów jest odcięta od informacji. Po raz kolejny nie dziwi mnie to, ze mamy taką a nie inną sytuację rowerową w mieście.
Nikt nadal nie napisał mi jak wcisnąć ścieżkę rowerową w ulice Bema i Bernardyńską.
Co do akcji rowerzystów to z pewnością będzie to jakiś wielki odgrzewany kotlet, bo z tego co mi wiadome to tarnowscy rowerzyści to nie tylko ludzie skupieni wokół poprzednich inicjatyw. Rozumie, że żaden z Krzysztofów mających więcej wspólnego z Tarnowem niż Mirek nie zasługuje na żadne informacje o organizowanych akcjach a tym samym część młodych rowerzystów jest odcięta od informacji. Po raz kolejny nie dziwi mnie to, ze mamy taką a nie inną sytuację rowerową w mieście.
Ostatnio zmieniony 03-02-2011, 20:52 przez starówka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
starówka - po prostu wypunktowałem przytoczony przez Ciebie argument, który zawiera nieprawdziwe informacje.
Nie zarzucam Ci że piszesz, że zespół jest zły, zarzucam, że piszesz nieprawdę.
A co do tego wszystkiego mają "lewackie" poglądy? Skąd nagle taka linia w tym wątku? Domaganie się że to urzędnik powinien robić coś dla mieszkańców-podatników a nie odwrotnie to lewactwo? Wow.
Nie zarzucam Ci że piszesz, że zespół jest zły, zarzucam, że piszesz nieprawdę.
A co do tego wszystkiego mają "lewackie" poglądy? Skąd nagle taka linia w tym wątku? Domaganie się że to urzędnik powinien robić coś dla mieszkańców-podatników a nie odwrotnie to lewactwo? Wow.
Skoro już wiesz co to będzie, to gratuluję prekognicji. Podaj jeszcze najbliższe numery lotto, skoro tak dobrze ci idzie.starówka pisze:Co do akcji rowerzystów to z pewnością będzie to jakiś wielki odgrzewany kotlet,
Jeśli propozycje robienia ścieżek z betonu/asfaltu albo robienia ścieżek przynajmniej zgodnie ze sztuką to utopia, to nie mamy o czym dyskutować.
A co do ściezki na Bema. Kiedyś była to ulica dwukierunkowa - dało się?