Strategia rozwoju Tarnowa
No właśnie niby coś prezentują, żeby ułatwić potencjalnym przedsiębiorcom, ale gdy przjdzie co do czego to mamy mapkę o tak słabej rozdzielczości, że hej... ja u koleżanki widziałem tę mapkę studium w całości i wygląda to ciekawie, wręcz futurystycznie... a żeby było ciekawiej udowadnia, że dużo da się wcisnąć jeszcze w obecne granice miasta ;P
Zapraszam na Internetową Stację Meteo Tarnowiec - meteo.tarnowiec.prv.pl
Gmina Pleśna rozbudowuje infrastrukturę sportową
Kończy się modernizacja boiska piłkarskiego Pogórza Pleśna, rusza też budowa pełnowymiarowych boisk piłkarskich w Szczepanowicach i Janowicach. Gmina Pleśna nie tylko wykłada sporo własnych środków na inwestycje sportowe, ale także zdobywa na ten cel pieniądze z innych źródeł.
W gminie tej już wkrótce nie będzie można narzekać na brak miejsc do gry w piłkę nożną. Właśnie kończy się modernizacja obiektu piłkarskiego Pogórza Pleśna. Dzięki pozyskanej dotacji z samorządu wojewódzkiego wykonane zostało oświetlenie obiektu. Zainstalowany został nowoczesny system nawadniania boiska, wyremontowano boksy dla zawodników. Zakończona została ponadto budowa budynku klubowego - wnętrza wyłożone zostały płytkami, wstawiono okna i drzwi wejściowe, wykonano elewację. Prace te kosztowały blisko 130 tys. zł.
Rusza budowa pełnowymiarowych boisk piłkarskich w Janowicach i Szczepanowicach, bo zdobyto 224 tys. zł z funduszy unijnych. Zostaną odwodnione, ogrodzone, ustawione zostaną ławki dla widzów. Roboty potrwają do czerwca przyszłego roku. Ponieważ w tych miejscowościach nie ma klubów sportowych, przekazane zostaną pod opiekę tamtejszym szkołom oraz radom sołeckim. W godzinach rannych i popołudniowych służyć będą dzieciom ze szkół, a wieczorami także dorosłym.
Gmina stara się jeszcze m.in. o pieniądze na urządzenie małego boiska przy szkole w Dąbrówce Szczepanowskiej oraz na wymianę nawierzchni z asfaltowej na bardziej bezpieczną przy szkole w Rzuchowej.
Info Plesna.pl
Pytanie nie głupie i sam pomysł pełnowymiarowych boisk też nie. Otóż (o ile sportowcy będą tam trenować), to pełnowymiarowe boisko przygotowuje przyszłą kadrę piłkarską pod względem wytrzymałościowym. Jak 16 dzieci w klasie podzieli się na 2 drużyny, to na pełnowymiarowym boisku wyrobią sobie niezłą kondycję. Od teraz możemy śpiewać: "Już za 22 lata, już za 22lata, Poolska będzie mistrzem świata".trix pisze:Zadam pytanie, pewnie głupie: po co nam tyle pełnowymiarowych boisk ?? W szkole w Janowicach klasa ma po 12-15 dzieci.
marpie, widzę że humorek dopisuje, to dobrze. Chciałbym Ci przypomnieć że największe sukcesu piłkarskie (jako Polacy) odnosiliśmy jak boisko pełnowymiarowe było w .......Tarnowie, a w janowicach dzieci uczyły sie w starej rozlecianej chołpie. Na WFie kopano rowy, a dzisiaj w klasie nawet drużyny nie zrobisz, bo połowa to dziewczyny. Janowice i pleśna to akurat takie tereny ze jest gdzie biegać i robic ta wytrzymałość.
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.
-
Autor tematu - Rhetor
- Posty: 2028
- Rejestracja: 23-10-2009, 16:15
- Lokalizacja: TARNÓW
Ja z babami nie lubiłem grac: :-P faulowały, a w ryło nie można było dać. Trenować też nie lubiłem zresztą nie tylko ja; panie są fajne za to że są, ale do wszystkiego to sie nie nadają .
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.
-
Autor tematu - Rhetor
- Posty: 2028
- Rejestracja: 23-10-2009, 16:15
- Lokalizacja: TARNÓW
-
Autor tematu - Rhetor
- Posty: 2028
- Rejestracja: 23-10-2009, 16:15
- Lokalizacja: TARNÓW
marpie pisze:Eeee to Ty taki nijaki. Baba za piłką, ja za nią (sam nie wiem czy za babą czy za piłką), baba gleba, ja na babę i ... czasami niechcąco pomacało się cycuszki. To były zajęcia integracyjnetrix pisze:Ja z babami nie lubiłem grac
no widzisz marpie , a trix to tak od razu w ryło by chciał przywalić...
Była lata temu taka jeszcze jedna fajna gra, też wielce integracyjna :-) ale nazwy nie pamiętam...
Dorota: ciuciubabka (miałem zawiązane oczy, ale jak się koleżanka chciała integrować, to ..chciała ). Też nie pamiętam za wiele gier z podstawówki (w LO to cuś inaczej było, tak nijak). W podstawówce nasz wuefista czasami dawał nam szkołę w rakby (popisałem po polskiemu). Też w klasach mieszanych dochodziło do .. zamieszania.
-
Autor tematu - Rhetor
- Posty: 2028
- Rejestracja: 23-10-2009, 16:15
- Lokalizacja: TARNÓW
nie, nie ciuciubabka.... Rysowało się na asfalcie coś na kształt labiryntu; dwie grupy i zadanie banalne - wtargnięcie na teren drużyny przeciwnej i zdobycie niewielkiej bazy, ale tak, by nie dać się zepchnąć z wąskiej drogi, nie dać się przeciągnąć na pole przeciwnika, nie dać się wypchnąć z pola przeciwnika jeśli już tam się trafiło... Ale nazwy nie pamiętam :-(