Horror na tarnowskich ulicach

[opornik]

wspomniana była ul. Krzyska. Obserwowałem na bieżąco prace. Wymieniono podbudowę minimum 60 cm. Na dnie wykopu położono grubą folie, przy krawężnikach wykonano drenaż podbudowy. Przy układaniu warstwy ścieralnej czyli tej ostatniej przeżyłem szok. Przed maszyną kładącą nawierzchnię jechała inna, zestaw palników na propan-butan która rozgrzewała i osuszała warstwę wyrównującą. Dobra robota czego efekty widać dzisiaj i mam nadzieję, że przez następne lata.
A na Jaracza zmieniono technologię
Do tej pory kilkucentymetrowa warstwa nawierzchni leżała sobie spokojnie na piasku i glinie która w wielu miejscach była wyciskana poprzez pęknięcia nawierzchni. Firma wpadła, położyła warstwę wyrównującą na tym syfie i w dodatku na padającym śniegu.
Jeżeli teraz położą ścieralną to za dwa lata należy szykować kasę w budżecie miasta na remont wyremontowanej ulicy. Ech, szkoda się denerwować i pisać.

[Marcin Zaród]

Ktoś, kto sam nadzorował budowę własnego domu, wie, że oszczędność na dowolnym etapie budowy albo zrobienie czegoś na odwal się najczęściej wiąże się z koniecznością wydania o wiele większej kasy dosłownie za chwilkę...

[hurricane]

Niestety nie w erze przetargów o kryterium 100% cena... Wykonawca robi, ewentualnie da gwarancję, że 1 rok będzie wszystko ok. Po roku zaczyna się sypać powoli, tak jest właśnie z "Bublem Zesłańców Sybiru". I nie można z tym nic zrobić praktycznie... bo wykonawca swoje zrobił, nie ma wymogu gwarancji to może powiedzieć: bimbajcie sobie z problemem...

Jakby w przetargu było kryterium gwarancji w sensie kto da dłuższą ten ma więcej punktów do załóżmy maksymalnie 30% w klasyfikacji to od razu by nam się wykonanie poprawiło, a i drogi mielibyśmy trwalsze.

[Lechu]

Ostatnio straaaaszne dziury wylazły na Tuchowskiej w okolicach obwodnicy i na zakręcie również Tuchowskiej w lewo w okolicach kapliczki św Walentego zdaje się. Ogólnie Tuchowska jako wylotówka na południe jest w tragicznym stanie, co prawda wymieniano co jakiś czas ścieralną ale jak zwykle fuszerka. Co do kratek w krawężnikach to nie jest tak hop siup, ze mówimy i sie same robią, tutaj potrzeba ingerencji w podbudowę a tak modernizowane ostatnio ulice to chyba wspomniana Krzyska i Mościckiego, dziwie się, że przy tym bajzlu przy okazji skrzyżowania pod sądem nie wydarli Konarskiego i Narutowicza i nie zrobili tego remontu porządnie, poza tym ciekawe czy obejmował on mostek nad Wątokiem bo tam chodnika nie ułożono a zostały stary dziurawy asfalt dla pieszych :/

[Jakub Kwaśny]

@machoney:

Problem ul. Ablewicza jest dobrze znany w TZDM. Dlatego ruszają negocjacje z budowniczymi - chcemy, żeby oni także czuli się odpowiedzialni za utrzymanie tej drogi. Naszą intencją jest, aby była w dobrym stanie i jak najlepiej służyła mieszkańcom.

pozdrawiam DKP

Sorry, ale inaczej tego nie można nazwać jak bełkot pierwszej wody. Jeśli problem jest dobrze znany, to dlaczego negocjacje dopiero ruszają. I jaki mają cel? Żeby budowlańcy mniej po niej jeździli? Czy żeby mniej wozili? Jeśli Waszą intencją jest dobry stan drogi, to dalczego nie przygotowaliście jej zanim zaczęliście budowę kolejnych bloków?

Pozdrawiam.

Owszem, był znany problem: http://www.kubakwasny.pl/interwencje.php?id=12
Późniejsze interwencje również szły w tym kierunku, żeby zabezpieczyć chociaż prowizorycznie stan drogi - bo wiemy, że trwają tam budowy. No ale skoro dopiero teraz się za to zabiera, to ja nie mam pytań ...

[machoney]

uważajcie na dziurę na Jana Pawła. Jadąc w kier. Słonecznej na lewym pasie na światłach z Długą. Można w nią wpaść np jak się z Zielonego wyjeżdża w kier Słonecznej.
Kolejna pułapka jest skręcając z Orkana w Marii Dąbrowskiej. Groźna bo jak ktoś chce szybko skręcić przed autkiem jadącym z Woli to mocno rąbnie. pzd

[Beny]

Masakra robi sie na ulicach Spokojna ,Błonia a szczególnie na wprost pod Carrefourem, jezdze tam praktycznie codziennie i widze jak stan drogi sie pogarsza praktycznie niemozliwy jest przejazd bez wpadniecia w dziure juz nawet ominac sie tych dziur nie da bo takie glebokie i takie duze, dodatkowo leza tez na ulicy czesci asfaltu wyrwane z tych dziur, jesli ktos ma mozliwosc pojechania inna stroną to niech tak zrobi szkoda samochodu.

[iza]

Zaczynają łatać dziury na Ablewicza od strony Jana Pawła.Jeden pan zasypuje dziury łopatą a 2 stoi i się patrzy:) nie wzięli więcej łopat?:) troszkę im chyba zejdzie bo tych dziur od strony M Dąbrowskiej jest więcej.Ciekawe na jak długo starczy taka naprawa ?

[samcio]

Średnio taka fuszera wytrzymuje od 24 do około 100 godzin. Zależy jak szybko spadnie deszcz.

[halford]

Średnio taka fuszera wytrzymuje od 24 do około 100 godzin. Zależy jak szybko spadnie deszcz.

Wczoraj chyba po raz 5 łatali żwirem przekop na Bandrowskiego (raz nawet łopatami asfalt rzucili ). Zastanawia mnie ile to już kosztowało i dlaczego na samym początku nie ułożyli tam kostki, którą zerwali ?

[iza]

Przy tych ciężarowych które przejeżdżają na budowę, to efekt murowany dziury będą szybko. Jakby tym ciężarowym nie można zrobić zakazu ,przecież lepiej by im było od M.Dąbrowskiej dojechać .
Na szybko może tak robią bo się proboszcza wystraszyli bo w tamtą niedzielę z ambony głosił,że to wstyd, jaki to wizerunek miasta ,bo duża impreza była w diecezji i wyliczał ile to ludzi,autobusów i osobowych tą drogą musiało przejechać Ciekawe kto liczył te wszystkie auta

[pb]

Zaczynają łatać dziury na Ablewicza od strony Jana Pawła.Jeden pan zasypuje dziury łopatą a 2 stoi i się patrzy:) nie wzięli więcej łopat?:) troszkę im chyba zejdzie bo tych dziur od strony M Dąbrowskiej jest więcej.Ciekawe na jak długo starczy taka naprawa ?

Jak się zdaje to szybka i skuteczna reakcja TZDM i realizacja obietnic pani rzecznik sprzed zaledwie dwóch tygodni:

Problem ul. Ablewicza jest dobrze znany w TZDM. Dlatego ruszają negocjacje z budowniczymi - chcemy, żeby oni także czuli się odpowiedzialni za utrzymanie tej drogi. Naszą intencją jest, aby była w dobrym stanie i jak najlepiej służyła mieszkańcom.

Tymczasem ja definitywnie zdezygnowałem z jeżdżenia ulicą Bitwy o Wał Pomorski - między Wojska Polskiego a Słoneczną. To się nadaje tylko na jeden z etapów Rajdu Dakar.

Na szczęście nie muszę tamtędy jeździć, szczerze współczuję tym, którzy muszą.

[Tomasz Drwal]

Reymonta też zasypana vel połatana, dziś nawet w miarę się jechało.

[TomekMKM]

Takie zasypywanie to jest moim zdaniem bezsens... no może sens na góra 2 dni - kiedyś, bodajże w wakacje, a może i później po Wodociągach na Szujskiego - na wysokości Powstańców Warszawy zostało tak "zabezpieczone" ( celowo piszę w cudzysłowie ) - nie wiele trzeba było, aby "kamyczki" rozsypały się na całą szerokość ulicy - aż pod zatokę autobusową, a drobne to nawet od świateł do świateł, kamienie odskakiwały z pod kół, ciosały po karoserii i po pieszych, a powiem, że miały dość sporą średnicę:). Interweniowałem w tej sprawie telefonem do TZDM, a potem jeszcze wpadłem przy okazji "bycia" w rejonie Narutowicza do dyżurnego policji w celu, aby zgłosili "gdzie trzeba", żeby chociaż posprzątać te kamienie, a najlepiej załatali ( no w końcu zawsze od policji to poważniej)- ale nic się wtedy nie ruszyło - dopiero za jakieś 2-3 dni załatali, ale ciekawe czy to po moich prośbach czy "planowo". A z tego co pamiętam, to znaku drogowego tam nie było podczas takiego zabezpieczenia drogi, ale mogę się mylić:)

[opornik]

Ulica Bitwy o Wał Pomorski to kolejna ulica którą należy omijać, praktycznie nie da się nią przejechać.

Tak na marginesie, lotne brygady TZDM-u powinny w trybie natychmiastowym pozbierać wytrącone plomby, pomijam sprawę uzupełniania ubytków.