Jeśli faktycznie ten odcinek byłby bezpłatny to byliby tacy, zwłaszcza w godzinach szczytu. Ja np. gdy w godzinach szczytu z Mościc na Falklandy to wolę pojechać obwodnicą niż stać w korku na Wyszyńskiego - SpokojnejCubaza pisze:No właśnie. Tak samo nie chce mi się wierzyć, że jakby autostrada na tym odcinku była darmowa to ludzi by z niej korzystali w takim stopniu, że można by to było uznać za obwodnicę Tarnowa i jadący do Mościc i Wierzchosławic jechaliby do Lisiej Góry po to, aby się tam dostać.LordRuthwen pisze:Cubaza, mi się to nie kalkuluje, tak samo jak nie będzie mi się kalkulowało bulenie za jazdę do Krakowa, będę 20 minut dłużej jechał a ekonomicznie mnie to lepiej wyjdzie.
Autostrada A4
Podsumujmy: jako właściciel samochodu przez 15 lat płaciłem podatki (najpierw od środków transportu, potem w paliwie) żeby Państwo mogło wybudować autostrady, a potem, jak już państwo wybuduje te autostrady, to będę płacił 2x więcej? To ja już wolę przez Czechy/Austrię jechać nad chorwackie morze... zwłaszcza, że pogoda tam 'murowana'.Ravir pisze:Czyli każdy NORMALNIE myśląsy cżlowiek będzie jechal tak by omijać płatne odcinki. Na gów... nam więc autostrady? Skoro kożystać z nich będa tylko bogaci?
Albo tak jak Ravir sugeruje - wsiąść w samolot i 2x taniej odpocząć w Egipcie.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Na to szanowny panie , zeby bliżej nie określona spółka córka, jeszcze bardziej mniej określonej firmy "prywatnej" mogła je budowac za x razy tyle co normalnie. Dzięki temu prostemu zabiegowi można szybko i bezboleśni się "dorobić".Ravir pisze:
Czyli każdy NORMALNIE myśląsy cżlowiek będzie jechal tak by omijać płatne odcinki. Na gów... nam więc autostrady? Skoro kożystać z nich będa tylko bogaci?
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.
Takie info pojawilo sie dzisiaj na skyscrapercity:
http://www.skyscrapercity.com/showthrea ... 81&page=45
Dziś rano konsorcjum NDI/Granit złożyło pismo w GDDKiA o odstąpieniu od kontraktu. Dotyczy to odcinka Brzesko-Wierzchosławice.
Jesli to prawda to nie ciekawie! Ktos cos wie?
http://www.skyscrapercity.com/showthrea ... 81&page=45
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... rotem.htmlJeszcze w tym roku będziemy płacić za przejazd autostradami A4 i A1. Za wypad do Wrocławia zapłacimy około 60 zł, podróż nad morze ministerialni urzędnicy wyceniają na prawie 200 zł! - To nie są ceny na nasze portfele - ostrzegają kierowcy.
Już wiadomo ile. Tylko @!*$ się cisną!
Spór nauki z religią zakończył się z chwilą zamontowania pierwszego piorunochronu w kościele.
-
- Archont
- Posty: 833
- Rejestracja: 16-12-2010, 12:52
- Lokalizacja: zza Dunajca
W ogóle nie będzie można wjechać. Zostaje albo MOP Rudka albo węzeł Krzyż co jest dla mnie rozsądniejsze.hurricane pisze:Jeśli to prawda z NDI, to co najmniej kilka miesięcy obsuwy, czyli mamy wąskie gardło... a na dodatek nie będzie jak wygodnie wjechać na A4 w Wierzchosławicach...
Węzeł Wierzchosławice jest w tym odcinku. No chyba, że skończą go wcześniej.
http://www.rp.pl/artykul/9211,609845_Fi ... a-A4-.html
NDI i SB Granit powiadomiły Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, że odstępują od kontraktu. Strony mają teraz 14 dni na porozumienie się
Polsko-macedońskie konsorcjum chce wypowiedzieć umowę z winy GDDKiA. — Otrzymaliśmy pismo, w którym wykonawca deklaruje odstąpienie od umowy z naszej winy — potwierdza Marcin Hadaj, rzecznik GDDKiA.
„Rz“ nie udało się wczoraj uzyskać szczegółów uzasadnienia ani skontaktować z przedstawicielami obu firm. Kontrakt na budowę 21 km odcinka trasy A4 między Brzeskiem a Wierzchosławicami (Małopolska) konsorcjum firm NDI z Sopotu i SB Granit ze Skopje podpisało rok temu. Jego wartość to 622,5 mln zł brutto. Wykonawca informując o chęci odstąpienia od umowy zażądał zapłacenia 58 mln zł kary umownej (10 proc. wartości kontraktu oraz zapłaty za wykonane prace).
Strony mają dwa tygodnie na dojście do porozumienie. Jeżeli to nie nastąpi GDDKiA ogłosi nowy przetarg na dokończenie inwestycji. Niewykluczone też, że sprawa trafi do sądu. Jak twierdzi GDDKiA średnie opóźnienie w realizacji tego odcinka A4 wynosi ok. 6 miesięcy i z tego tytułu może próbować domagać się ok. 120 mln zł odszkodowania.
Szanse na złożenie oferty może mieć m.in. Budimex, który buduje dwa odcinki tej trasy lub Chińczycy, już obecni w Polsce na budowie trasy A2 między Łodzią a Warszawą. Trasę A4 buduje też m.in. grecka J&P Avax czy Polimex.
— To bardzo trudna inwestycja, ciężko jest pozyskać materiały budowlane czy zorganizować transport — mówi „Rz“ Dariusz Blocher, prezes Budimeksu. — Jeżeli zostanie ogłoszony przetarg na dokończenie tej inwestycji będziemy rozważać czy wziąć w nim udział. Wszystko będzie zależało od warunków, m.in. wymaganego czasu zakończenia inwestycji. Zakończenia prac przed Euro 2012 bym się nie podjął — dodaje Blocher.
NDI i SB Granit powiadomiły Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, że odstępują od kontraktu. Strony mają teraz 14 dni na porozumienie się
Polsko-macedońskie konsorcjum chce wypowiedzieć umowę z winy GDDKiA. — Otrzymaliśmy pismo, w którym wykonawca deklaruje odstąpienie od umowy z naszej winy — potwierdza Marcin Hadaj, rzecznik GDDKiA.
„Rz“ nie udało się wczoraj uzyskać szczegółów uzasadnienia ani skontaktować z przedstawicielami obu firm. Kontrakt na budowę 21 km odcinka trasy A4 między Brzeskiem a Wierzchosławicami (Małopolska) konsorcjum firm NDI z Sopotu i SB Granit ze Skopje podpisało rok temu. Jego wartość to 622,5 mln zł brutto. Wykonawca informując o chęci odstąpienia od umowy zażądał zapłacenia 58 mln zł kary umownej (10 proc. wartości kontraktu oraz zapłaty za wykonane prace).
Strony mają dwa tygodnie na dojście do porozumienie. Jeżeli to nie nastąpi GDDKiA ogłosi nowy przetarg na dokończenie inwestycji. Niewykluczone też, że sprawa trafi do sądu. Jak twierdzi GDDKiA średnie opóźnienie w realizacji tego odcinka A4 wynosi ok. 6 miesięcy i z tego tytułu może próbować domagać się ok. 120 mln zł odszkodowania.
Szanse na złożenie oferty może mieć m.in. Budimex, który buduje dwa odcinki tej trasy lub Chińczycy, już obecni w Polsce na budowie trasy A2 między Łodzią a Warszawą. Trasę A4 buduje też m.in. grecka J&P Avax czy Polimex.
— To bardzo trudna inwestycja, ciężko jest pozyskać materiały budowlane czy zorganizować transport — mówi „Rz“ Dariusz Blocher, prezes Budimeksu. — Jeżeli zostanie ogłoszony przetarg na dokończenie tej inwestycji będziemy rozważać czy wziąć w nim udział. Wszystko będzie zależało od warunków, m.in. wymaganego czasu zakończenia inwestycji. Zakończenia prac przed Euro 2012 bym się nie podjął — dodaje Blocher.
Jak dla mnie - hura!
Jeśli nie będzie odcinka Brzesko-Wierzchosławice do Euro 2012, to wszyscy jadący na Ukrainę będą musieli zjechać z A4 w Brzesku i ominą Tarnów!
Inaczej wszyscy by zjeżdżali w Krzyżu i rozjeżdżali nam JP2 i Lwowską.
Niech ten odcinek będzie miał taką obsuwę, żeby go skończyli równoczesnie z odcinkiem Krzyż-Dębica.
Jeśli nie będzie odcinka Brzesko-Wierzchosławice do Euro 2012, to wszyscy jadący na Ukrainę będą musieli zjechać z A4 w Brzesku i ominą Tarnów!
Inaczej wszyscy by zjeżdżali w Krzyżu i rozjeżdżali nam JP2 i Lwowską.
Niech ten odcinek będzie miał taką obsuwę, żeby go skończyli równoczesnie z odcinkiem Krzyż-Dębica.
Goscinny, to jest jedyny plus, choć biorąc pod uwagę jakość z jaką wykonano JPII, Słoneczną i bubel Zesłańców Sybiru to drogom to wiele nie pomoże... Tyle, że korków nie będzie i to duży plus... A tranzytu na Jasło i tak nie ominiemy, bo kto by chciał jechać aż do węzła Żyraków i przez drogi powiatowe lub przez Dębicę przebijać się do czwórki i jeszcze wracać do Pilzna...
Zapraszam na Internetową Stację Meteo Tarnowiec - meteo.tarnowiec.prv.pl
-
- Prytan
- Posty: 212
- Rejestracja: 25-09-2009, 19:12
Tak naprawdę to nie przesadzajmy z tym niby ogromnym ruchem i hordami kibicówBeaver pisze:A ja tak samo jak Gościnny ciesze sie jesli nie zdaza przed Euro Bedzie mniejszy ruch pod moimi oknami co mnie cieszy
pędzących jak po sznureczku na Ukrainę.
Euro jest pretekstem i bacikiem do "szybkiej" budowy A4 inaczej pisalibyśmy "już w 2015 dojedziemy do Krakowa autostradą"
Wyobrażacie sobie, że kibice z Europy Zachodniej, czy nawet Polski będą tłuc się tysiące kilometrów np do Doniecka czy Charkowa ?
90 % kibiców poleci samolotami bo wygodniej, znaaaczne szybciej, dużo taniej niż kilkudniowa przeprawa samochodem czy autokarem, w dodatku przez niepewną Ukrainę.
Zwiększony słabo zauważalny ruch w większości to bedą polskie rejestracje z południa Polski i jadące do Lwowa bo Donieck czy Charków to 2 tys km samolotem taniej i szybciej.
Zresztą ludzie to trwa tylko 3 tygodnie wy naprawdę wierzycie w niby kawalkady samochodów?