Horror na tarnowskich ulicach

Wiadomości "z miasta".
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

pb
Rhetor
Posty: 2004
Rejestracja: 06-10-2010, 13:47
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: pb »

zicc pisze:Dziury pojawiły się też na Spokojnej na odcinku od ciut wyżej niż Orlen do cmentarza.
Jeśli mnie pamięć nie myli to na tym odcinku dziury były (pobieżnie) łatane jesienią. Wcześniej też tam straszyło.
zicc pisze:Zima jest to i dziury być muszą.
Muszą? A jak to jest w krajach, gdzie śnieg i lód leży dłużej niz u nas, a mrozy mocniejsze?

Dziury byc muszą, bo większość prac przy tarnowskich ulicach to prowizorka polegająca na ubijaniu (bywa, że po prostu gumiakiem) asfaltowej łaty rzuconej wprost do kałuży.


Marcin Zaród
Rhetor
Posty: 1966
Rejestracja: 09-09-2009, 18:28

Post autor: Marcin Zaród »

Zwróćcie uwagę, że przy takich samych warunkach na terenie całego Tarnowa jedynie odcinek od torów na Mościckiego do mostu na Białej trzyma się jako tako i to już od bodaj 4 lat.

Dlaczego? Bo to jedyny odcinek, gdzie studzienki umieszczono POZA ciągiem jezdni.

Dla porównania chyba rok temu remontowano odcinek asfaltu pomiędzy Lidlem a torami na Szujskiego i teraz studzienki pozapadane, dziury itd...

Najwyraźniej firmom opłaca się przy remontach nie przebudowywać dróg tak, żeby wyrzucić studzienki na krawężnik albo trawnik, bo wtedy będą miały mniej pracy (no i wpływów) przy kolejnych, robionych co rok, dwa lata remontach... Ale że miasto nie pójdzie po rozum to głowy, to mnie dziwi, bo raczej kasę powinno się szanować...


halford
Rhetor
Posty: 2094
Rejestracja: 21-10-2009, 15:44

Post autor: halford »

Muszą? A jak to jest w krajach, gdzie śnieg i lód leży dłużej niz u nas, a mrozy mocniejsze?
A no tak, że tam nie ma w lecie 35 stopni. A to jest główny problem. Asfalt u nas musi znosić -30 w zimie i + 35 w lecie, a więc ogromne wahania.

Nie mniej partanina jaka jest u nas robiona w głównej mierze powoduje, że mamy drogi jakie mamy.


toomas
Archont
Posty: 603
Rejestracja: 20-09-2009, 18:27
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: toomas »

Marcin bo to są koszty. Ja w ogóle nie rozumiem, dlaczego TZDM który opiniuje projekty nie wymusza takich rzeczy. Jeszcze przy odcinkach remontowanych rozumiem, dodatkowe koszty, ale przy nowych inwestycjach lokowanie studzienek w odpowiednich miejscach to powinien być podstawowy wymóg stawiany przez TZDM - a tu nic, projektant lokuje studzienkę gdzie mu wygodnie. Przecież można studzienki lokować tylko w osi jezdni albo całkowicie poza nią. Podobnie z kratkami - są rozwiązania odprowadzania wody przez odpowiednią kratkę montowaną w krawężniku - ale nie u nas trzeba montować w asfalcie przy krawędzi.

Awatar użytkownika

pb
Rhetor
Posty: 2004
Rejestracja: 06-10-2010, 13:47
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: pb »

Marcin Zaród pisze:Zwróćcie uwagę, że przy takich samych warunkach na terenie całego Tarnowa jedynie odcinek od torów na Mościckiego do mostu na Białej trzyma się jako tako i to już od bodaj 4 lat.

Dlaczego? Bo to jedyny odcinek, gdzie studzienki umieszczono POZA ciągiem jezdni.
Krzyska też sie dobrze trzyma (tfu, tfu przez lewe ramię) mimo, że studzienek parę tam jest. Ale tam był gruntowny remont (opornik mnie poprawi jak to sie fachowo nazywa ;) ) ulicy. Mimo długotrwałych utrudnień związanych z budową warto było.

Awatar użytkownika

pb
Rhetor
Posty: 2004
Rejestracja: 06-10-2010, 13:47
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: pb »

halford pisze:A no tak, że tam nie ma w lecie 35 stopni. A to jest główny problem. Asfalt u nas musi znosić -30 w zimie i + 35 w lecie, a więc ogromne wahania.
To nie jest wytłumaczenie. Bo patrząc zazdrosnie na sąsiadów zwłaszcza z zachodu ale i z południa widzę, że są gatunki asfaltu odpowiednie i na nasz klimat.


hurricane
Rhetor
Posty: 2791
Rejestracja: 28-09-2009, 10:58

Post autor: hurricane »

Marcin Zaród pisze: Najwyraźniej firmom opłaca się przy remontach nie przebudowywać dróg tak, żeby wyrzucić studzienki na krawężnik albo trawnik, bo wtedy będą miały mniej pracy (no i wpływów) przy kolejnych, robionych co rok, dwa lata remontach... Ale że miasto nie pójdzie po rozum to głowy, to mnie dziwi, bo raczej kasę powinno się szanować...
Rozróżniajmy dwa podstawowe pojęcia: remont i generalny remont/przebudowa/modernizacja.

W tym pierwszym nie trzeba projektu ani uzgodnień itp., wystarczy zedrzeć asfalt i położyć nowy, bez wzmocnienia podbudowy i chociażby postawienia w innych miejscach studzienek. Wersja tania, banalna i beznadziejna - dodam, że pod publiczkę. Tak można sobie remontować uliczki osiedlowe, o małym obciążeniu ruchem, a nie główne ciągi.

To dlatego dziś JPII, Słoneczna, Lwowska, Krakowska, Tuchowska, Mościckiego (od Szujskiego w kierunku centrum) wyglądają jak sito

Wersja druga to kompleksowy remont/modernizacja/przebudowa wymagająca wszystkich papierów i projektu. Droga, ale trwała na lata -> patrz Krzyska, Mościckiego na zachód od szczucinki, Piaskowa, przebicie północ-południe (z małymi niedoróbkami), Krakowska poniżej Koszyckiej, Słowackiego, Sitki, MB Fatimskiej.

Są też buble pośrednie, które nie będą tak wytrzymałe jak Krzyska --> Czerwona, Wyszyńskiego, Klikowska, Niedomicka --> niby jakiś pseudoprojekt był, ale ni to przebudowa, ni to modernizacja, takie nie do końca wiadomo co...


D.Kunc-Pławecka
Obywatel
Posty: 95
Rejestracja: 10-02-2010, 11:31

Post autor: D.Kunc-Pławecka »

@machoney:

Problem ul. Ablewicza jest dobrze znany w TZDM. Dlatego ruszają negocjacje z budowniczymi - chcemy, żeby oni także czuli się odpowiedzialni za utrzymanie tej drogi. Naszą intencją jest, aby była w dobrym stanie i jak najlepiej służyła mieszkańcom.

pozdrawiam DKP
Rzecznik UMT
Dorota Kunc-Pławecka


Roberto
Archont
Posty: 787
Rejestracja: 15-09-2009, 17:42

Post autor: Roberto »

D.Kunc-Pławecka pisze: Naszą intencją jest, aby była w dobrym stanie i jak najlepiej służyła mieszkańcom.
A są w Tarnowie ulice co do których intencją UM nie jest aby były w dobrym stanie i jak najlepiej służyły mieszkańcom ?

@hurricane
W takim razie czy rondo na Słowackiego/Klikowskiej i rondo Lwowska/Okrężna należą do różnych grup remontów/modernizacji/inwestycji skoro to pierwsze dzielnie się trzyma a to drugie nie dość, że źle zrobione i poprawiane to niemal od razu zaczęło się rozlatywać a jezdnia po wschodniej stronie ronda wygląda jakby ktoś tam jechał i co kilkadziesiąt cm wbijał kilof :lol:


Tomasz Drwal
Proedroj
Posty: 446
Rejestracja: 23-11-2009, 14:25
Lokalizacja: Brandstaettera

Post autor: Tomasz Drwal »

Roberto pisze:...
@hurricane
W takim razie czy rondo na Słowackiego/Klikowskiej i rondo Lwowska/Okrężna należą do różnych grup remontów/modernizacji/inwestycji skoro to pierwsze dzielnie się trzyma a to drugie nie dość, że źle zrobione i poprawiane to niemal od razu zaczęło się rozlatywać a jezdnia po wschodniej stronie ronda wygląda jakby ktoś tam jechał i co kilkadziesiąt cm wbijał kilof :lol:
Roberto polecam wątek w sprawie reklamacji nawierzchni na TPKS, odnośnie w/w ronda pan Andrzej Mikuta udzielił odpowiedzi, która moim zdaniem, stawia pod znakiem zapytania brak zmian kadrowych w TZDM.

Awatar użytkownika

TomekMKM
Rhetor
Posty: 2372
Rejestracja: 18-11-2010, 00:24
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: TomekMKM »

W każdym razie woda powinna spływać do krawężnika, a nie tak jak się to u nas zdarza, że stoi na środku, lub też kratka jest wyżej niż kałuża - i to na nowo wyremontowanych odcinkach :)

Awatar użytkownika

Beaver
Rhetor
Posty: 1579
Rejestracja: 31-08-2009, 15:46

Post autor: Beaver »

zicc pisze:Dziury pojawiły się też na Spokojnej na odcinku od ciut wyżej niż Orlen do cmentarza.
Zima jest to i dziury być muszą. Pytanie jak szybko zostaną załatane
Potwierdzam - w dzien - jeszcze nie jest zle bo je widac i mozna ominac.
To samo w nocy - graniczy z cudem :/
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau


machoney
Obywatel
Posty: 52
Rejestracja: 28-02-2010, 14:51
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: machoney »

Dziękuję za odpowiedź Pani Rzecznik. Będę bacznie się przyglądał czy negocjacje przyniosą rezultat. Jednocześnie proszę o informowanie o wynikach negocjacji za co z góry dziękuję
Pozdrawiam i życzę pomyślności w Nowym Roku
7650ml A Rh+ ... a Ty?

Awatar użytkownika

angelo
Archont
Posty: 621
Rejestracja: 16-09-2009, 09:03
Lokalizacja: Tarnów/Strusina

Post autor: angelo »

D.Kunc-Pławecka pisze:@machoney:

Problem ul. Ablewicza jest dobrze znany w TZDM. Dlatego ruszają negocjacje z budowniczymi - chcemy, żeby oni także czuli się odpowiedzialni za utrzymanie tej drogi. Naszą intencją jest, aby była w dobrym stanie i jak najlepiej służyła mieszkańcom.

pozdrawiam DKP
Sorry, ale inaczej tego nie można nazwać jak bełkot pierwszej wody. Jeśli problem jest dobrze znany, to dlaczego negocjacje dopiero ruszają. I jaki mają cel? Żeby budowlańcy mniej po niej jeździli? Czy żeby mniej wozili? Jeśli Waszą intencją jest dobry stan drogi, to dalczego nie przygotowaliście jej zanim zaczęliście budowę kolejnych bloków?

Pozdrawiam.
29500ml B Rh+... A Ty?


hurricane
Rhetor
Posty: 2791
Rejestracja: 28-09-2009, 10:58

Post autor: hurricane »

Roberto pisze: @hurricane
W takim razie czy rondo na Słowackiego/Klikowskiej i rondo Lwowska/Okrężna należą do różnych grup remontów/modernizacji/inwestycji skoro to pierwsze dzielnie się trzyma a to drugie nie dość, że źle zrobione i poprawiane to niemal od razu zaczęło się rozlatywać a jezdnia po wschodniej stronie ronda wygląda jakby ktoś tam jechał i co kilkadziesiąt cm wbijał kilof :lol:
Bo tutaj ewidentnie wykonanie jest beznadziejnie schrzanione i renomy naszemu tarnowskiemu wykonawcy nie zrobiło dobrej na pewno, bo wierzę, że jakby wszystko było dokładnie tak jak w projekcie to by się rondo trzymało dobrze. Kiepskie materiały plus wykonanie w pośpiechu = dziadostwo. Poza tym, że ktoś dopuścił do tego, że klepnięto ten "Bubel Zesłańców Sybiru" w tej formie, powinien od razu stracić stołek.

Bo jak tłumaczyć to, że po krótkim czasie warstwa ścieralna odpada od wiążącej? Albo złym wykonaniem, albo jakością asfaltu - tak czy siak wina jest po stronie wykonawcy oraz tego, który dopuścił, że sprawa nie uległa reklamacji. Bo jak TZDM miałby jaja to by od razu nakazał zdzieranie całej nawierzchni i rozścielanie jej od nowa (oczywiście w dogodnych warunkach pogodowych).

ODPOWIEDZ