W Wigilię ktoś porzucił na granicy Skrzyszów - Szynwałd małego czarno-białego kundelka. Piesek od trzech dni nie rusza się z miejsca. Może znajdzie się jakaś dobra osobą, która przygarnie zwierzaka.
Tel. 606193567
Porzucony piesek
Re: Porzucony piesek
Wstaw zdjęcie jak dasz radę. Może to pomoże znaleźć psinie nowego właściciela.podhalan pisze:W Wigilię ktoś porzucił na granicy Skrzyszów - Szynwałd małego czarno-białego kundelka. Piesek od trzech dni nie rusza się z miejsca. Może znajdzie się jakaś dobra osobą, która przygarnie zwierzaka.
Tel. 606193567
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
-
- Prytan
- Posty: 196
- Rejestracja: 03-05-2010, 16:16
I jak tam sytuacja? Myślę, że jeżeli ten psiuras ciągle tam jest to trzeba zawiadomić tarnowski azyl lub straż miejska (oni przekażą dalej).
http://zsok.tarnow.pl/?azyl,7
http://zsok.tarnow.pl/?azyl,7
Pieska nie ma. Być może ktoś go jednak zabrał bo inaczej wróciłby chyba na miejsce, gdzie dostawał ciepłe jedzenie.
Z tym azylem to tylko pięknie to w telewizji wygląda, jak opowiadają jak to pomagają porzuconym zwierzętom. Ja rozumiem, że mają ograniczone środki ale .. jest zima 15 stopni mrozu...
A oni wezmą psa pod warunkiem, że gmina za to zapłaci (700 zł za zabranie, 160 zł.m-c utrzymanie), a gmina... gmina ma to gdzieś... nie ma pieniędzy.. Na dawanie pijusom i nierobom zasiłków na chlanie to mają (sorry za wyrażenie, ale nie mogę tego wszystkiego zrozumieć) .
W święta obdzwoniłam wszystko co się da, ze skutkiem jak wyżej. Więc jeśli jakieś biedne zwierze znajdzie się w takiej sytuacji, jak ta porzucona psina to może liczyć tylko na dobrych ludzi ale nie na instytucje czy organizacje do tego powołane.
Jeśli coś się zmieni (pies wróci) to napiszę.
Z tym azylem to tylko pięknie to w telewizji wygląda, jak opowiadają jak to pomagają porzuconym zwierzętom. Ja rozumiem, że mają ograniczone środki ale .. jest zima 15 stopni mrozu...
A oni wezmą psa pod warunkiem, że gmina za to zapłaci (700 zł za zabranie, 160 zł.m-c utrzymanie), a gmina... gmina ma to gdzieś... nie ma pieniędzy.. Na dawanie pijusom i nierobom zasiłków na chlanie to mają (sorry za wyrażenie, ale nie mogę tego wszystkiego zrozumieć) .
W święta obdzwoniłam wszystko co się da, ze skutkiem jak wyżej. Więc jeśli jakieś biedne zwierze znajdzie się w takiej sytuacji, jak ta porzucona psina to może liczyć tylko na dobrych ludzi ale nie na instytucje czy organizacje do tego powołane.
Jeśli coś się zmieni (pies wróci) to napiszę.