Anioł i Diabeł
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Ooo, jest?
Sorki nie zauważyłem
[mod]przenieś to ktoś [/mod]
Sorki nie zauważyłem
[mod]przenieś to ktoś [/mod]
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
-
- Obywatel
- Posty: 12
- Rejestracja: 07-12-2010, 21:55
-
- Obywatel
- Posty: 12
- Rejestracja: 07-12-2010, 21:55
-
- Obywatel
- Posty: 12
- Rejestracja: 07-12-2010, 21:55
Byłem tam wczoraj tym razem już nie "przelotem" i lokal dostaje ode mnie jak najbardziej dobre rekomendacje (kolejność przypadkowa):
Plusy:
- miła atmosfera
- w tle na żywo muzyka gitarowa (w ramach muzycznych piątków)
- ogólnie dobrze przemyślany lokal, wydzielony "kącik dla dzieci"
- sympatyczna obsługa, której widać że zależy na kliencie
- dobre grzane piwo
- pyszny naleśnik ze szpinakiem i serem feta
- ciepło w lokalu
- ceny przystępne
- przejrzyste menu
Minusy, a raczej jeden minus:
- wszystko ładnie dopracowane, poza totalnie niepasującym białym kaloryferem, który obskurnie wygląda przez zżerającą go rdzę. Proponuję pomalować go i zrobić jakąś np. drewnianą zabudowę w kolorze brązu.
P.S.
Moja opinia jest jak najbardziej obiektywna i nie jestem w żaden sposób związany z tym lokalem.
Plusy:
- miła atmosfera
- w tle na żywo muzyka gitarowa (w ramach muzycznych piątków)
- ogólnie dobrze przemyślany lokal, wydzielony "kącik dla dzieci"
- sympatyczna obsługa, której widać że zależy na kliencie
- dobre grzane piwo
- pyszny naleśnik ze szpinakiem i serem feta
- ciepło w lokalu
- ceny przystępne
- przejrzyste menu
Minusy, a raczej jeden minus:
- wszystko ładnie dopracowane, poza totalnie niepasującym białym kaloryferem, który obskurnie wygląda przez zżerającą go rdzę. Proponuję pomalować go i zrobić jakąś np. drewnianą zabudowę w kolorze brązu.
P.S.
Moja opinia jest jak najbardziej obiektywna i nie jestem w żaden sposób związany z tym lokalem.
Wczoraj czekając na pizze podsłuchałem rozmowę obsługi i mają tam jeszcze sporo przerabiać. M.in. bar i kuchnie/piec. Więc może i to zrobią o czym piszesz.- wszystko ładnie dopracowane, poza totalnie niepasującym białym kaloryferem, który obskurnie wygląda przez zżerającą go rdzę. Proponuję pomalować go i zrobić jakąś np. drewnianą zabudowę w kolorze brązu.
Co do pizzy to się na razie nie wypowiem ponieważ jadłem odgrzewaną (w domu) i smakowała jak odgrzewana Ale ma zadatki na bardzo dobrą.
A ja mam mocno mieszane uczucia.
a: szybkość obsługi: godzina i 40 minut, czekania na pizze w dostawie, odległość jaką miał do pokonania dostawca to około 350 metrów. Z AiD do Alchemika. Zdaję sobie sprawę że na czas realizacji zamówienia nie miał wpływu wyłącznie kierowca ale to świadczy też o mocach przerobowych lokalu.
b: cienkie ciasto- obiektywnie mógłby to być minus, dla ludzi którzy chcą się tą pizzą po prostu porządnie najeść, jednak największa, dla czterech osób, do piwka była na tyle sytą przekąską, że pozwoliła na spokojnie posiedzieć te 4 godzinki po zjedzeniu bez uczucia głodu.
c: niesamowicie sucha za bardzo spieczona, do tego stopnia, że były "jaskinie" z twardego suchego sera. Przy okazji, cena 1,5zł za maluteńki pojemniczek sosu, w stosunku do tej mega suchej pizzy jest też nieco kuriozalna.
d: pomimo tego że sucha, i toczyliśmy boje o każdą kropelkę sosu, smakowała całkiem OK.
W mojej subiektywnej ocenie 5/10
Nie dorasta do pięt mojemu ulubionemu Bujani, ale zła też nie jest.
a: szybkość obsługi: godzina i 40 minut, czekania na pizze w dostawie, odległość jaką miał do pokonania dostawca to około 350 metrów. Z AiD do Alchemika. Zdaję sobie sprawę że na czas realizacji zamówienia nie miał wpływu wyłącznie kierowca ale to świadczy też o mocach przerobowych lokalu.
b: cienkie ciasto- obiektywnie mógłby to być minus, dla ludzi którzy chcą się tą pizzą po prostu porządnie najeść, jednak największa, dla czterech osób, do piwka była na tyle sytą przekąską, że pozwoliła na spokojnie posiedzieć te 4 godzinki po zjedzeniu bez uczucia głodu.
c: niesamowicie sucha za bardzo spieczona, do tego stopnia, że były "jaskinie" z twardego suchego sera. Przy okazji, cena 1,5zł za maluteńki pojemniczek sosu, w stosunku do tej mega suchej pizzy jest też nieco kuriozalna.
d: pomimo tego że sucha, i toczyliśmy boje o każdą kropelkę sosu, smakowała całkiem OK.
W mojej subiektywnej ocenie 5/10
Nie dorasta do pięt mojemu ulubionemu Bujani, ale zła też nie jest.
Ostatnio chyba właśnie coś nie bardzo. Byłem kilkanaście dni temu w środku tygodnia wieczorem jak jeszcze było czynne i pusto. Nie trudno zauważyć, że duży wpływ na frekwencję w lokalach mają studenci. Ostatnie 3 tygodnie były najgorsze, a to wszystko z powodu sesji i mało kto siedział po lokalach. Teraz aż do ostatków będzie dobrze, a później znowu klapa.