Grzańce - gdzie najlepsze?
Grzańce - gdzie najlepsze?
Macie jakieś sprawdzone miejsca gdzie można kupić dobre grzane wino lub/i piwo? Teraz zima, więc takie napoje jak najbardziej wskazane
1. butelka czerwonej Sofii
2. pomarańcza
3. mandarynka
4. przyprawy: albo gotowy 'zestaw przypraw korzennych do pierników', albo goździki, cynamon, imbir (b. dobry jest świeży, krojony bez skórki)
5. cukier
niewielką ilość wody, 3-4 łyżki cukru, przyprawy, pokrojone w cząstki mandarynki i pomarańcze wrzucamy do garnka i gotujemy razem kilka minut pod przykryciem, następnie wlewamy czerwone wino i podgrzewamy (nie gotujemy!). Delektujemy się.
Podobny przepis próbowałem w Porta Sei , jak już musisz wyjść z domu.
2. pomarańcza
3. mandarynka
4. przyprawy: albo gotowy 'zestaw przypraw korzennych do pierników', albo goździki, cynamon, imbir (b. dobry jest świeży, krojony bez skórki)
5. cukier
niewielką ilość wody, 3-4 łyżki cukru, przyprawy, pokrojone w cząstki mandarynki i pomarańcze wrzucamy do garnka i gotujemy razem kilka minut pod przykryciem, następnie wlewamy czerwone wino i podgrzewamy (nie gotujemy!). Delektujemy się.
Podobny przepis próbowałem w Porta Sei , jak już musisz wyjść z domu.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Kaufland (lub inny sklep) --> Grzaniec Zbójnicki --> domek --> kuchnia --> mmmmm
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Jak już jesteśmy przy Biedronce, to warto czasami zajrzeć na ich półki z winem - czasami trafiają się niezłe perełki, za 8-12 pln włoskie wina z certyfikatem DOC lub nawet DOCG. Pomijając certyfikaty - po prostu dobre wina.
A grzany miodzik to już inna bajka... - najlepszy trójniak, lub czwórniak - dwójniak i półtorak będą za słodkie, no chyba że ktoś lubi ulepek.
A grzany miodzik to już inna bajka... - najlepszy trójniak, lub czwórniak - dwójniak i półtorak będą za słodkie, no chyba że ktoś lubi ulepek.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Wiesz, może nie tyle 'bardzo dobrym' ale na pewno świetnym w relacji cena/jakość. Ja kupuję wino pod Wiedniem - 2l butelka prosto od winiarzy, czyli od producenta, kosztuje mnie niecałe 4 eu (3,60 albo 3,80, nie pamiętam dokładnie) - za taką cenę nie kupisz u nas nawet truskawkowej pryty, a zaręczam Ci, że spora ilość 'markowych win francuskich' może się przy tym winku schować. Konkretnie mówię o odmianie Zweigelt(czerwone), lub białym Gruener Veltliner - na północ od Austrii to już Vetlinske ZeleneKeleos pisze:Co do win, to słyszałem opinię, jakoby ten baniak 5l wcale nie był sikaczem tylko bardzo dobrym winem. I mówił mi to człowiek, który prawie 10 lat mieszkał we Włoszech...
Gdyby ktoś chciał skosztować, służę namiarami
A trójniaka z Biedronki to sam bym na grzańca wypróbował - tylko trzeba dobrze doprawić korzeniami i pomarańczami, i będzie na pewno OK
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
-
- Prytan
- Posty: 196
- Rejestracja: 03-05-2010, 16:16