Gdzie w Tarnowie mogę oddać krew?

[samcio]

NOWY: 2
STARY: 3

[gushman]

Ja też optuję za starym. 4-2.

[Ravir]

Mi wsio ryba. Do Nowego 9 dojadę pod same wejście Do Starego 0A też mam blisko.

Proponuję jednak Stary - większość chyba będzie miała łatwiejszy dojazd.

Proponuję też spotkać się DOKŁADNIE o 8:00 przed punktem oddawania krwi.

[Cubaza]

Ja nie wiem czy nie odpadnę :/ Teraz jestem przeziębiony i nie wiem czy się zdążę wykurować. Jeśli tak to się pojawię, ale mogę być chwilę po godzinie 8:00.

[Jakub Kwaśny]

Ja nie wiem czy nie odpadnę :/ Teraz jestem przeziębiony i nie wiem czy się zdążę wykurować. Jeśli tak to się pojawię, ale mogę być chwilę po godzinie 8:00.

Też dostałem katar, a z katarem jak każdy dobrze wie nie można oddawać bo białych ciałek krwi jest wtedy chyba więcej ... :/ może się wykuruję :/

[samcio]

Ja niestety też odpadam, ze względu na przeziębienie

[machoney]

To widzę, że nic nie dbacie o siebie - w sobotę powinna być wódeczka i we wtorek 100% zdrowia

[angelo]

machoney, przecież sobotę miałeś na sucho

No to widzimy się jutro przy starym szpitalu. Mam nadzieję, że dopiszecie.
Do zobaczenia.

[machoney]

ale tydzień był mokry dlatego zdrówko jest. Do zobaczenia jutro

[gushman]

Walczyłem do ostatniej chwili, ale dziś kaszel wcale nie ustąpił, więc i ja poległem. Trzymamy kciuki za zdrowych!

[ad2222]

Tak się zastanawiam nad akcją wspólnego oddawania krwi, i poza tym, że przy okazji zaliczycie spotkanie grupowe to nic innego mi do głowy nie przyszło - tylko sztuczny tłok w krwiodawstwie, a to może się przenieść na pracujących tam ludzi (praca pod napięciem, żeby szybciej, bo kolejka spora). Może lepiej założyć jakiś klub internetowych dawców, i na konto klubu dawać sobie upuszczać co 8 tygodni 'pół lytra'?

[Cubaza]

ad2222, ale tam nieraz jest dużo ludzi. W roku szkolnym na starym szpitalu dość dużo osób się pojawia. Tak, że panie nie będą przestraszone

[angelo]

Adamie, może właśnie to, że przy okazji się spotykamy zmobilizuje kogoś, kto nie oddawał lub dawno nie oddawał by się wybrać (patrz gushman). A Panie są profesjonalistkami. Jak masz na korytarzu pięciu pacjentów to nie włączasz udaru na wiertarce, nie?

W każdym razie byłem, ludzi było sporo, ale nikt się nie przyznał że z agory. Do następnego razu.
Pozdrawiam.

[Cubaza]

Mnie nie było bo nie zdążyłem się wykurować niestety. Jakbym był to bym się przyznał

[ad2222]

Ok, jako forma mobilizacji rzadkooddających, to całkiem dobry pomysł.