Dzwonić na Policje...Keleos pisze:Pozdrawiam buca w srebrnym KTA 10GL. Jakaż to musi być dzika satysfakcja przejechać przez przejście dla pieszych, podczas gdy piesi mają zielone, przy okazji chlapiąc wszystkich, którzy właśnie na przejście wchodzili.
Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
Dziś po 19 w okolicach tego pseudoronda w ciągu Starodąbrowskiej /dwupasmówki/ stała policja na sygnale, a przed nią, na pasie zieleni/bieli stało sobie jakieś takie ala terenowe autko, a latarnia pod kątem koło 30 stopni wystawało spod niego
[center]"We're the lucky ones. Don't forget that"
[/center]
[/center]
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
Ravir?....
Pozdrawiam pewną blondynkę jadąca dzisiaj granatowym BMW od Mościc w stronę Tarnowa ulicą Szujskiego, która przednimi kołami pchała (dosłownie) urwany własny zderzak, który najwyraźniej pełnił dla niej funkcję jakże potrzebnego dzisiaj prywatnego pługu śnieżnego... Aż dziw bierze, że nie zastanowił jej specyficzny odgłos dobiegający spod przednich kół i zastanwiam się, w którym momencie z tym zderzakiem rozstała się na dobre (prawdopodobnie przy pierwszym skręcie w którąkolwiek z bocznych uliczek...
Widok był nieoceniony...
Pozdrawiam pewną blondynkę jadąca dzisiaj granatowym BMW od Mościc w stronę Tarnowa ulicą Szujskiego, która przednimi kołami pchała (dosłownie) urwany własny zderzak, który najwyraźniej pełnił dla niej funkcję jakże potrzebnego dzisiaj prywatnego pługu śnieżnego... Aż dziw bierze, że nie zastanowił jej specyficzny odgłos dobiegający spod przednich kół i zastanwiam się, w którym momencie z tym zderzakiem rozstała się na dobre (prawdopodobnie przy pierwszym skręcie w którąkolwiek z bocznych uliczek...
Widok był nieoceniony...
Eredhel - sprecyzuj "Auto Terenowe" - Masz na myśli samochd terenowy, który ma ramę i nie boi się 50 cm dołów? Czy może bulwarową "pseudoterenówkę", SUV'a - który ma problemy z co wyższymi krawężnikami i co głębszymi dziurami w asfalcie.
Marcin Zaród - jak pisałem, Patrol Siostry i Jej Męża - a oni się pojawią w Tarnówku na święta.
A propo świąt :
Rodzina w czasie zeszłorocznych wymusiła wyjazd do Carrefour'a - DZIĘŃ PRZED Wigilią - słowem sajgon. Parking zarąbany. Wjechałem tym wjazdem obok Straży Pożarnej i "walę" na sam koniec. Za mną długi sznur samochodów jadący jak lemingi, wszystko było by OK, gdy nie to, że zajechałem na tył, pod RAMPY wyładunkowe. Z tyłu sznur zamochodów, słowem DRAMAT. Ale nic to, pytam sie Mariusza (mój Szwagier) czy jedziemy na "skuśkę" uśmiechnął się i mówi dajesz - zapinam napęd 4x4, reduktor, blokadę dyfra i PRZEZ TRAWNIK rozdzielający poszczególne alejki, zima, trawy nie ma, lezy śnieg. Krawężnik tylko 20 cm - więc LUZ. Za mną dziewczyna w Ravce poszła w moje ślaty, paru w wyżej zawieszonych też.
Zaś najbardziej się uśmiałem jak z samochodu trzeciego za mną wyskoszył jakiś dziadek i zaczyna w moim kierunku głośno wrzeszczeć, przeklinać i wymachiwać pięściami. Czy to moje wina, że kupił nisko zaweszony samodchód Mariusz, Siostra, Mama i Tato - uśmialiśmy się na ten widok do łez. Był bardzo zabawny - inni kierowcy też się śmiali.
Do tej pory nie wiem o co mu chodziło - czy o to, że bezmyślnie pojechał za nami? Czy może o to, że myśmy przejechali a on nie.
Marcin Zaród - jak pisałem, Patrol Siostry i Jej Męża - a oni się pojawią w Tarnówku na święta.
A propo świąt :
Rodzina w czasie zeszłorocznych wymusiła wyjazd do Carrefour'a - DZIĘŃ PRZED Wigilią - słowem sajgon. Parking zarąbany. Wjechałem tym wjazdem obok Straży Pożarnej i "walę" na sam koniec. Za mną długi sznur samochodów jadący jak lemingi, wszystko było by OK, gdy nie to, że zajechałem na tył, pod RAMPY wyładunkowe. Z tyłu sznur zamochodów, słowem DRAMAT. Ale nic to, pytam sie Mariusza (mój Szwagier) czy jedziemy na "skuśkę" uśmiechnął się i mówi dajesz - zapinam napęd 4x4, reduktor, blokadę dyfra i PRZEZ TRAWNIK rozdzielający poszczególne alejki, zima, trawy nie ma, lezy śnieg. Krawężnik tylko 20 cm - więc LUZ. Za mną dziewczyna w Ravce poszła w moje ślaty, paru w wyżej zawieszonych też.
Zaś najbardziej się uśmiałem jak z samochodu trzeciego za mną wyskoszył jakiś dziadek i zaczyna w moim kierunku głośno wrzeszczeć, przeklinać i wymachiwać pięściami. Czy to moje wina, że kupił nisko zaweszony samodchód Mariusz, Siostra, Mama i Tato - uśmialiśmy się na ten widok do łez. Był bardzo zabawny - inni kierowcy też się śmiali.
Do tej pory nie wiem o co mu chodziło - czy o to, że bezmyślnie pojechał za nami? Czy może o to, że myśmy przejechali a on nie.
9000 ml A Rh-
Założę się że na swoim samochodzie dumnie wozisz "KTA" lub "KDA". Być może jesteś dobrym kierowcą i obce są Ci przewinienia niby-kierowców tu opisywanych ale niestety jak widzę na ulicy jakiegoś cudaka zachowującego się co najmniej dziwnie a na pewno bezmyślnie to w większości przypadków jest to właśnie KTA, KDA, KBR, RMI a tylko czasem KT. I nie mają tu nic do rzeczy żadne kompleksy po prostu jeżdżąc po dużym mieście nabierasz nawyków jakie tam panują, jeżdżąc głównie po przedmieściach nabierasz stylu jaki tam obowiązuje.Przemek82 pisze:Hehe fajnie się czyta te zakompleksione posty o rejestracjach, no cóź jest to powiatowy kompleks spowodowany ciągłą degradacją Tarnowa w sferze administracyjnej i gospodarczej. Niemal codziennei jeżdżę po Tarnowie (póki mi forumowicze wielkiego Tarnowa rogatek na granicy nie postawią:-) ) i jeżeli ktoś zachował się tak jak opisujecie to rejestracje były przeróźne, cały przekrój KT KTA KDA KBR KR KGR KBC RDE RZ PO WW - debilizm nie ma granic administracyjncyh. Ostatnio widziałem w Krakowie sytuację jak jadący przedemną KR musiał gwałtownie chamować gdyż pięknie zajechał mu drogę zielony wiekowy Passat z rejestracją .... KT, teraz tylko szukać krakowskiego forum tego typu gdzie taki kierowca chciałby postawić zapory dla wieśniaków z prowincji.
BIGer
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
A później taki "król dużego miasta" z rej. KT pokazuje co potrafi. Wisze co, sam mam numery KTA i jak czasami widzę co wyprawiają Ci z KT to się nóż w kieszeni otwiera. Nie ma co uogólniać...BIGer pisze: Założę się że na swoim samochodzie dumnie wozisz "KTA" lub "KDA". Być może jesteś dobrym kierowcą i obce są Ci przewinienia niby-kierowców tu opisywanych ale niestety jak widzę na ulicy jakiegoś cudaka zachowującego się co najmniej dziwnie a na pewno bezmyślnie to w większości przypadków jest to właśnie KTA, KDA, KBR, RMI a tylko czasem KT. I nie mają tu nic do rzeczy żadne kompleksy po prostu jeżdżąc po dużym mieście nabierasz nawyków jakie tam panują, jeżdżąc głównie po przedmieściach nabierasz stylu jaki tam obowiązuje.
Właśnie chodzi to o uogólnienie bo w każdej strefie numeracyjnej znajdą się tacy którzy jeżdżą z głową i tacy którym prawo jazdy powinno być od razu zabrane.toomas pisze:... i jak czasami widzę co wyprawiają Ci z KT to się nóż w kieszeni otwiera. Nie ma co uogólniać...
Statystyk pewnie nie ma żadnych są to tylko subiektywne! odczucia.pb pisze:Macie jakieś statystyki z tymi tablicami? Czy mieszkańcy Tarnowa posiadający tablice KDA, KBR i KR (znam takich) są tam uwzględnieni?
BIGer
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein