Remonty ulic w Tarnowie
Oceny po ŚWIĘTACH.
Idac tokiem rozumowania Opornika - PO CO budować autostradę - i tak będzie zakorkowana 1 Listopada
Oceniać przejście będziemy po KILKU miesiącach funkcjonowania.
Co do kumulacji robót PISAŁEM już na ten temat - ale niektórzy są tępi lub idiotami.
1. Duże inwestyje : przygotowania trwają 2 - 3 lata
2. POGODA - mamy oóźnienia sięgające ponad pół roku - ale Opornik & Co nie zauważył jaka pogoda była - pewnie bujał się na Majorce, gdzie powodzi i deszczy nie było.
Idąc torem rozumowania niektórych należało by WSTRZYMAĆ remonty i roboty na ROK - tak by wypadły PO WYBORACH.
Tępota i idiotyzm niektórych mnie przeraża - za nim Zaczniecie pisać o wyborczych zrywach - NAUCZCIE się jak przebiega proces inwestycyjny. Dowiedzcie się co trzeba załatwić i jak długo trwają procedury - a później piszcie.
Idac tokiem rozumowania Opornika - PO CO budować autostradę - i tak będzie zakorkowana 1 Listopada
Oceniać przejście będziemy po KILKU miesiącach funkcjonowania.
Co do kumulacji robót PISAŁEM już na ten temat - ale niektórzy są tępi lub idiotami.
1. Duże inwestyje : przygotowania trwają 2 - 3 lata
2. POGODA - mamy oóźnienia sięgające ponad pół roku - ale Opornik & Co nie zauważył jaka pogoda była - pewnie bujał się na Majorce, gdzie powodzi i deszczy nie było.
Idąc torem rozumowania niektórych należało by WSTRZYMAĆ remonty i roboty na ROK - tak by wypadły PO WYBORACH.
Tępota i idiotyzm niektórych mnie przeraża - za nim Zaczniecie pisać o wyborczych zrywach - NAUCZCIE się jak przebiega proces inwestycyjny. Dowiedzcie się co trzeba załatwić i jak długo trwają procedury - a później piszcie.
9000 ml A Rh-
-
- Rhetor
- Posty: 7031
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Pytanie: t przejście przy Brodzińskiego zostanie?
Bo jak tak to jest to 5 baniek wyrzuconych w błoto!
Bo jak tak to jest to 5 baniek wyrzuconych w błoto!
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Ravir, nie wiem czym się zajmujesz ale ja w procesach inwestycyjnych siedzę od lat 80-tych i zapewniam Cię, że mam pojęcie o przygotowaniu inwestycji, jej realizowaniu i wszystkich procedurach. Teraz pora na Ciebie, jesteś w temacie?
PS
Chodź sobie swoimi tokami rozumowania, do moich się nie wtrącaj i nie próbuj innym wyjaśniać co mam na myśli. Adwokata i tłumacza nie potrzebuję.
A tak przy okazji wyhamuj z lekka i nie pisz, że
PS
Chodź sobie swoimi tokami rozumowania, do moich się nie wtrącaj i nie próbuj innym wyjaśniać co mam na myśli. Adwokata i tłumacza nie potrzebuję.
A tak przy okazji wyhamuj z lekka i nie pisz, że
. Za takie stwierdzenie należy Ci się kop.Ravir pisze:niektórzy są tępi lub idiotami.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
-
- Rhetor
- Posty: 3060
- Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
- Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
- Kontakt:
Zakład Energetyczny źle położył kable - to na ich koszt (czyli czyt. nasz) niestety jak chce się wszystko szybko i na raz to tak wychodzi :/halford pisze:Aby tradycji stało się zadość na Lwowskiej zdarli część kostki położonej kilka dni wcześniej.
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
W błędzie jesteś sympatyczny Kolego i nie wprowadzaj innych w błąd. Wykonawca chodnika uszkodził kable które teraz należy wymienić. Ot, cała filozofia działania. TZDM remontuje chodniki tzn wykonawcy którzy nie raczą się pofatygować i zgłosić w ENION-ie fakt wykonywania prac. Dlatego mamy to co mamy.Jakub Kwaśny pisze:Zakład Energetyczny źle położył kable
Ale za chwilę Pan Prezydent pochwali się, że wyremontowano kolejny kilometr chodników. A koszt? Srał pies, efekt końcowy się liczy.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
-
- Rhetor
- Posty: 3060
- Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
- Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
- Kontakt:
Taką informację dostałem od Dyrektora TZDM, że to jednak Zakład Energetyczny położył zbyt płyko kable i teraz na ich koszt to zmienia. Czyżbym został ja wprowadzony w błąd?opornik pisze:W błędzie jesteś sympatyczny Kolego i nie wprowadzaj innych w błąd. Wykonawca chodnika uszkodził kable które teraz należy wymienić. Ot, cała filozofia działania. TZDM remontuje chodniki tzn wykonawcy którzy nie raczą się pofatygować i zgłosić w ENION-ie fakt wykonywania prac. Dlatego mamy to co mamy.
Ale za chwilę Pan Prezydent pochwali się, że wyremontowano kolejny kilometr chodników. A koszt? Srał pies, efekt końcowy się liczy.
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
No wiesz Kuba, mamy Prawo Budowlane które obowiązuje Inwestora.Jakub Kwaśny pisze:Taką informację dostałem od Dyrektora TZDM, że to jednak Zakład Energetyczny położył zbyt płyko kable i teraz na ich koszt to zmienia. Czyżbym został ja wprowadzony w błąd?
Jeżeli mamy do czynienia z Pozwoleniem na Budowę to sprawa jest prostsza. Przy zgłoszeniu robót budowlanych polegających na remoncie nie mamy do czynienia z projektami branżowymi.
Sztuka wykonawcza obowiązuje jednak wszystkich. Chodnikowcy w tym przypadku powinni zgłosić ewentualne problemy a nie jechać koparką po wszystkim co napotkają na swojej drodze. ENION w takich sytuacjach dowiaduje się o robocie kiedy latarnie nie świecą lub jak ktoś nie ma zasilania.
To nasza polska rzeczywistość.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
Jest jeszcze możliwość, że te kable na planach były pięć metrów w prawo... albo w lewo...opornik pisze:ENION w takich sytuacjach dowiaduje się o robocie kiedy latarnie nie świecą lub jak ktoś nie ma zasilania.
To nasza polska rzeczywistość.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
ad2222 pisze:opornik pisze:ENION w takich sytuacjach dowiaduje się o robocie kiedy latarnie nie świecą lub jak ktoś nie ma zasilania.
To nasza polska rzeczywistość.
Jest jeszcze możliwość, że te kable na planach były pięć metrów w prawo... albo w lewo...
Opornik: uwierz mi.. nie tylko Enion - tego typu sytuacje są nagminne, a powstałe uszkodzenia w 90% usuwane są przez właścicieli teletechniki na koszt własny i własnymi siłami (na szczęście obecnie tylko początkowo) - albowiem większość jest ubezpieczona od tego typu wypadków i w rezultacie to Ubezpieczyciel dochodzi sobie kto zawinił i kogo ścigać..
AD: to co mówisz jest raczej niemożliwe.. żaden wykonawca teletechniki by sobie na to nie pozwolił. Owszem zdarzają się sytuacje, że jeden uszkodzi coś drugiemu (nowo położonego), bo akurat dysponuje starą mapą a na szybko coś musi przerobić i tak "głupio wyszło".. I dalej kto jak kto, ale miasto winno wiedzieć najlepiej co i gdzie się znajduje bo samo wydało na to kiedyś warunki, zgodę, a na koniec odebrało podpisując zgodność wykonania z projektem..
No to widać, że nie masz styku z inwestycjami. Ja już nie raz się spotkałem ze sytuacją, że mapa jest bardziej pogladowa niż projektowa. Z nowymi instalacjami raczej nie ma problemu - te zaczynają się w momencie kiedy ktos natrafia na kabel/rurę/kanał tak powiedzmy z lat komuny. Albo go nie ma na mapie wcale, albo jest, ale kawałek dalej.JaroTar pisze:AD: to co mówisz jest raczej niemożliwe..
Pamiętam jak raz przy robotach na os. zielonym koparka wykopała kabel, chyba 10kV. Szczęście, że nikt nie zginął. Okazało się, że na mapie kabel był 10 metrów dalej, więc koparka śmiało sobie poczynała.
A to, że są pomyłki o np. metr nie jest takie rzadkie - zwłaszcza jak teren jest słabo zagospodarowany. Tam, gdzie jest mało miejsca na instalacje trzeba być dokładnym, a jak ktoś 'przez pole' coś puszcza, to różnie bywa.
słowo-klucz "powinno". Ale nie zawsze wie.JaroTar pisze:I dalej kto jak kto, ale miasto winno wiedzieć najlepiej co i gdzie się znajduje