Remonty ulic w Tarnowie
A ciekaw jestem jak byś się zachował gdyby tam na przykład leżało krzesło? Ja miałem taką sytuację na obwodnicy Wojnicza, jadąc w kierunku Tarnowa na wysokości "Orlika" leżało metalowe krzesło szkolne i gdyby nie prędkość w normie i jednak trochę uwagi, to zapewne bym się na nie nadział, a potem zapewne na coś innego... wrrrRoberto pisze:Może za rzadko autem jeździsz czy co... Dla mnie to bardzo prosta sprawa do wygrania odszkodowania od miasta. Jeszcze tego brakowało żeby to kierowcy wypatrywali na ulicy betonowych przeszkód bo ich wykonawca ich nie oznaczyład2222 pisze: Ciągnę dalej - Ale Golf swoje światła posiadał, czy też nie? Bo jak posiadał, i jechał z przepisową prędkością, to powinien to zauważyć.
Takie sytuacje zdarzają się wszędzie i gdyby każdy chciał jeździć na pamięć, to i może Stevie Wonder by mógł prowadzić.
Prawdę mówiąc zupełnie nie wiem co z tego wywodu w stosunku do mojego wynikaBaxon pisze:A ciekaw jestem jak byś się zachował gdyby tam na przykład leżało krzesło? Ja miałem taką sytuację na obwodnicy Wojnicza, jadąc w kierunku Tarnowa na wysokości "Orlika" leżało metalowe krzesło szkolne i gdyby nie prędkość w normie i jednak trochę uwagi, to zapewne bym się na nie nadział, a potem zapewne na coś innego... wrrrRoberto pisze:Może za rzadko autem jeździsz czy co... Dla mnie to bardzo prosta sprawa do wygrania odszkodowania od miasta. Jeszcze tego brakowało żeby to kierowcy wypatrywali na ulicy betonowych przeszkód bo ich wykonawca ich nie oznaczyład2222 pisze: Ciągnę dalej - Ale Golf swoje światła posiadał, czy też nie? Bo jak posiadał, i jechał z przepisową prędkością, to powinien to zauważyć.
Takie sytuacje zdarzają się wszędzie i gdyby każdy chciał jeździć na pamięć, to i może Stevie Wonder by mógł prowadzić.
Ale ja wiem co wynika z MOJEGO wywodu, sam go napisałem Nie wiem co wynika z TWOJEGO. Nie wiem co ma krzesło do wysepki, co ma do ustalenia winnego fakt czy kierowca zauważył krzesło czy nie, i w końcu nie wiem dlaczego wjazd w nieoznakowaną i przez to niebezpieczną wysepkę miałby być winą kierowcy podczas gdy po pokrzywieniu felgi w dziurawej drodze większość z was będzie się domagała odszkodowania od zarządcy drogi.
Nie znam szczegółowych wymogów stawianych przez przepisy oznakowaniu wysepki, ale jestem prawie pewien, że jak coś nie jest drogą/ulicą a się na drodze/ulicy znajduje to musi być odpowiednio oznaczone a gadanie czy kierowca 'powinien był' to coś zauważyć to lanie wody. Jedyne co kierowca powinien to stosować się do przepisów. Zarządca drogi również.
Nie znam szczegółowych wymogów stawianych przez przepisy oznakowaniu wysepki, ale jestem prawie pewien, że jak coś nie jest drogą/ulicą a się na drodze/ulicy znajduje to musi być odpowiednio oznaczone a gadanie czy kierowca 'powinien był' to coś zauważyć to lanie wody. Jedyne co kierowca powinien to stosować się do przepisów. Zarządca drogi również.
Zmieniając temat; już w zeszłym roku zauważyłem, że wyjeżdżając z bypassu na rondzie Starodąbrowska-Mickiewicza (jadąc w stronę Słonecznej) do jazdy wtrącała mi się kontrola trakcji i odczuwałem uślizg tylnej osi auta (mam napęd na tył), zwłaszcza na mokrej nawierzchni. Teraz w słoneczne dni przyjrzałem się nawierzchni i zarówno w w/w miejscu jak i w druga stronę - na dojeździe do skrzyżowania z Lwowską - nawierzchnia jest wyślizgana, miejscami jakby wypolerowana. Kolejny prezydencki wyrób ulicopodobny.
Nie wiem czy ktoś przez weekend jechał Zamkową - czy ta warstwa która jest obecnie to już końcowa, czy będzie jeszcze coś na górze? Bo teraz są miejscami nierówne fragmenty, że o dziurach 'przyklepanych' małym walcem nie wspomnę. A to nowe jest...
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Wyślizgany,wypolerowany asfalt dobreee.Ty lepiej sprawdż swój bieżnik na oponach.Roberto pisze:Zmieniając temat; już w zeszłym roku zauważyłem, że wyjeżdżając z bypassu na rondzie Starodąbrowska-Mickiewicza (jadąc w stronę Słonecznej) do jazdy wtrącała mi się kontrola trakcji i odczuwałem uślizg tylnej osi auta (mam napęd na tył), zwłaszcza na mokrej nawierzchni. Teraz w słoneczne dni przyjrzałem się nawierzchni i zarówno w w/w miejscu jak i w druga stronę - na dojeździe do skrzyżowania z Lwowską - nawierzchnia jest wyślizgana, miejscami jakby wypolerowana. Kolejny prezydencki wyrób ulicopodobny.
Albo zwróć uwage czy w tym miejscu ktoś nie miał jakiejś drobnej awarii i wycieku płynu bądż oleju.
Tego się spodziewałem, mędrcy zza klawiatury. Opona ma dwa latka i bieżnikowi daleko do zużycia, szerokość opony 225 więc jak na osobówkę na brak przyczepności nigdy nie narzekam, prędkość...bez komentarza, powodzenia przy próbie przejechania tego bypassu z większą niż dozwolona, a opisywana sytuacja zdarzyła się więcej niż raz w dużych odstępach czasu więc jedyny "wyciek" to macie wy, mędrcy, oleju z głowy, jeśli jadąc przez to miejsce lub przy nim stojąc (polecam słoneczny suchy dzień) nie widzicie dwóch "wyślizganych" linii odpowiadających szerokości rozstawu kół auta.