Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

Dyskusje na temat oznakowania, niebezpiecznych miejsc, przepisów itd.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11890
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Post autor: defekator »

Konfiskowanie samochodu raczej nic by nie zmieniło, zwłaszcza, że faktycznie często taki delikwent może jechać nie swoim autem. (Dodatkowo dla osób bardzo zamożnych nie jest to i tak kara). Już lepszym (chociaż i tak nieidealnym) rozwiązaniem było by zwiększenie sankcji za jazdę samochodem pomimo odebrania prawa jazdy.
Tak tylko się zastanawiam, skoro nie ma społecznej zgody na likwidację OC to czy wprowadzenie przepisu, że w określonych przypadkach towarzystwo ubezpieczeniowe mogło by się sądownie domagać się od sprawcy wypadku zwrotu całości lub części wypłaconego ofierze ubezpieczenia nie było by dobrym pomysłem. Bo na ilość wypadków faktycznie wpływ może mieć świadomość, że nawet jak wyrządzimy komuś szkody materialne to i tak nic nas to nie będzie kosztowało. A towarzystwa ubezpieczeniowe na pewno były by skuteczniejsze w egzekwowaniu tych należności od aparatu państwowego.
Kary polegające na publicznym napiętnowaniu w przypadku lżejszych przestępstw , takich jak właśnie jazda po pijaku, prowadzenie po odebraniu prawka czy drobny wandalizm to też dobry pomysł. Może być to wymieniony przez Ravira oczojebny kombinezon i praca (np zbieranie śmieci przez cały dzień w centrum) może być też coś innego, nawet przeciw publicznemu laniu pasem na gołą dupę czy też zakuciu na kilka godzin w dyby bym nie protestował. Ale tutaj pewnie wkroczyli by obrońcy praw człowieka cz też inni ekolodzy ;)
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM

Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11157
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Goscinny »

defekator pisze:Konfiskowanie samochodu raczej nic by nie zmieniło, zwłaszcza, że faktycznie często taki delikwent może jechać nie swoim autem.
Jeśli ktoś by pożyczył samochód gościowi, któremu odebrano wóz za jazde po pijaku, to trudno - wiedział komu pożycza, prawda?
Co do OC - jak dla mnie OC jest ok, ale niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego OC zależy od pojemności silnika?! Czy sa jakieś wiarygodne badania z których wynika, że więcej kolizji powodują ci, co mają samochody z silnikami 2.0 od tych co maja silniki 1.6? Przecież to jest jakaś bzdura na kółkach (bez silnika).

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11890
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Post autor: defekator »

Goscinny pisze: Jeśli ktoś by pożyczył samochód gościowi, któremu odebrano wóz za jazde po pijaku, to trudno - wiedział komu pożycza, prawda?
No tak, a co w przypadku, kiedy ten ktoś nie miał wcześniej żadnych problemów tego typu?
Co do OC - jak dla mnie OC jest ok, ale niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego OC zależy od pojemności silnika?! Czy sa jakieś wiarygodne badania z których wynika, że więcej kolizji powodują ci, co mają samochody z silnikami 2.0 od tych co maja silniki 1.6? Przecież to jest jakaś bzdura na kółkach (bez silnika).
Podejrzewam, że chodzi o to że większa pojemność silnika= większe koszty utrzymania = zamożniejszy kierowca, którego stać na większe OC. Czyli taka socjalistyczna kalkulacja towarzystw ubezpieczeniowych, ale to tylko takie moje gdybanie. Też się zastanawiałem nad tym bo nie sądzę aby jeżdżący samochodem z silnikiem 1,4 powodowali więcej wypadków od tych co mają silnik 1,6 lub 2,0. Większą stawkę dla aut typowo sportowych bym zrozumiał, ale to dla jest nieodgadnioną tajemnicą. Chociaż może to być też kalkulacja na zasadzie: większa pojemność - lepsze osiągi - większa prędkość - większe szkody. Co jest chyba nie do końca prawdą, bo posiadacz auta z silnikiem 1,0 jadący po autostradzie z prędkością bliską 130 km/h stanowi większe zagrożenie niż osoba jadąca 140 a posiadająca silnik 2,0.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM

Awatar użytkownika

pb
Rhetor
Posty: 2004
Rejestracja: 06-10-2010, 13:47
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: pb »

Goscinny pisze:Co do OC - jak dla mnie OC jest ok, ale niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego OC zależy od pojemności silnika?! Czy sa jakieś wiarygodne badania z których wynika, że więcej kolizji powodują ci, co mają samochody z silnikami 2.0 od tych co maja silniki 1.6? Przecież to jest jakaś bzdura na kółkach (bez silnika).

Dobre pytanie. Albo taki kfiatek: kierowca w powiedzmy 2-letnim stażem, ale jeżdżący regularnie ma wiekszą składkę niz osoba, która zrobiła prawo jazdy i w ogóle nie jeździła przez 10 lat. Ta druga osoba przeciez w statystykach wypada wręcz doskonale: 10 lat stażu i żadnej stłuczki! :)

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 7032
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

pb, inaczej: ja, jako, że mam mniej niż 25 lat, a prawko od 6 i około 300 000 km za sobą i ani jednej kolizji z innym uczestnikiem ruchu, muszę płacić więcej niż ktoś, kto ma, powiedzmy 50 lat i właśnie zrobił prawko i kupił samochód - to się nazywa młodociany kierowca, nie liczy się doświadczenie, liczy się wiek.

Awatar użytkownika

opornik
Rhetor
Posty: 9736
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: opornik »

A propos jazdy kierowców.
Jadę sobie dzisiaj popołudniu do Dąbrowy. Wyjeżdżamy z Tarnowa, kierowcy jadą w sznurku bo duży ruch. W Brzozówce jak wiadomo są podwójne ciągłe, co kawałek wjazdy na posesje i skrzyżowania, przejścia dla pieszych. I nagle w lusterku widzę dupka który od Wiśniowej wyprzedza samochody. Robi się gorąco bo z przeciwka pojawia się samochód a matołek nie ma gdzie się zmieścić. Ostre hamowania i wepchał się przede mnie.
Pozdrawiam ciula kierującego ciemnozielonym Fordem Mondeo o nr KDA 02AN.
W Dąbrowie spotkałem Drogówkę i zapytałem co mogę z tym faktem zrobić. Okazało się, że niewiele bo ja sam jechałem a ich było trzech i pewnie w sądzie sprawę bym przegrał. Szkoda tylko, że nie pstryknąłem mu fotki.
A za Lisią Górą wypadek, strażacy właśnie zabierali się do rozbierania dachującego chyba Tico. Bucowi chyba dało to do myślenia bo do samej Dąbrowy grzecznie już jechał. No, ulżyło mi.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11890
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Post autor: defekator »

opornik pisze: A za Lisią Górą wypadek, strażacy właśnie zabierali się do rozbierania dachującego chyba Tico. Bucowi chyba dało to do myślenia bo do samej Dąbrowy grzecznie już jechał. No, ulżyło mi.
Na tej samej trasie widziałem dzisiaj, jak jeden geniusz w Dąbrowie Tarnowskiej gdzie chwilowo był zamknięty jeden pas ruchu z powodu robót na poboczu omijał zator mijając ograniczające ruch na prawym pasie słupki od lewej strony, jadąc slalomem między urządzeniami których na poboczu używali robotnicy.
A to dachujące auto to faktycznie było Tico. Srebrne o ile pamiętam.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM

Awatar użytkownika

pb
Rhetor
Posty: 2004
Rejestracja: 06-10-2010, 13:47
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: pb »

Różni są geniusze.

Jakiś czas temu na Słonecznej stanąłem zderzak w zderzak z facetem, który próbował zawrócić w miejscu, w którym miał zakaz zawracania. Jest takie miejsce do zawracania między rondem a Zenitem, ale tylko dla samochodów jadących w kierunku ronda. Tamten gość jechał od ronda. No więc stanęlismy w tym miejscu zderzak w zderzak. Facet - wydawało mi sie - zrozumiał swój błąd i cofnął się robiąc mi miejsce. Okazało się, że zrozumiał tylko częściowo, bo gdy przejechałem ten powtórzył swój manewr.

Awatar użytkownika

gushman
Rhetor
Posty: 3355
Rejestracja: 14-10-2009, 20:59

Post autor: gushman »

W Brzozówce akurat to normalka. Gdy wyjeżdżam na 73 od strony zachodniej i skręcam w kierunku Tarnowa to patrzę nie tylko w lewo, ale i w prawo wypatrując wyprzedzających... Jak mi jeden raz śmignął przed zderzakiem to mi w pięty poszło i nauczyło już na zawsze.
900 ml, grupy krwi nie pamiętam

Cały Tarnów na Facebooku

Awatar użytkownika

BIGer
Proedroj
Posty: 455
Rejestracja: 06-07-2010, 07:40
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: BIGer »

Poniedziałek, godzina 18-ta z minutami, parking zewnętrzny Gemini VW na numerach KDA chyba zapomniało ustąpić pierwszeństwa przejazdu i dostało porządnego strzała w prawy błotnik.
BIGer
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein


halford
Rhetor
Posty: 2094
Rejestracja: 21-10-2009, 15:44

Post autor: halford »

Skoro już pozdrawiamy kierowców to chciałbym skorzystać z okazji i pozdrowić pana w czerwonym Punto (KT -nie pamiętam dalej, miałem zdjęcie ale coś mi go nie zapisało ;/ ), który jadąc obok parku na Słowackiego nie ustąpił pierwszeństwa na przejściu dla pieszych kobiecie z dzieckiem na rękach.

Awatar użytkownika

Baxon
Thesmothetai
Posty: 1375
Rejestracja: 15-09-2009, 21:33

Post autor: Baxon »

^^ nasz forumowy radny ma takie ;)


Jakub Kwaśny
Rhetor
Posty: 3060
Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
Kontakt:

Post autor: Jakub Kwaśny »

Mój samochód jest na szczęście w warsztacie od kilku dni ;-) jeżdżę komunikacją miejską i mi się to podoba :)
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 7032
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

Jakub Kwaśny pisze:Mój samochód jest na szczęście w warsztacie od kilku dni ;-) jeżdżę komunikacją miejską i mi się to podoba :)
Też ostatnio jechałem - niezłe przeżycia :P

Awatar użytkownika

Baxon
Thesmothetai
Posty: 1375
Rejestracja: 15-09-2009, 21:33

Post autor: Baxon »

Jakub Kwaśny pisze:Mój samochód jest na szczęście w warsztacie od kilku dni ;-)
Z reguły samochód w warsztacie to nieszczęście ;) Ale w ostatnim czasie zdecydowanie lepiej jest poruszać się na rowerze czy MPKiem niż własnym samochodem. Ja gdybym nie musiał wozić tego czy owego, to pewnie na dwóch kółkach bym śmigał ;)

ODPOWIEDZ