Tak, tylko, że większość inwestycji jest w samej Lisiej Górze bądź Żukowicach z których pochodzi wójt. Reszcie trafiąją się mniejsze lub większe 'resztki'halford pisze:Tymczasem w gminie Lisia Góra w ostatnich latach powstało m.in. ośrodek zdrowia, gimnazjum w LG, orliki w LG, przedszkole w LG i Starych Żukowicach, kilka hal sportowych, powstać ma basen, ulice praktycznie wszędzie są równiutkie, kanalizacja, chodniki, kilka mniejszych inwestycji...
Powiększenie granic miasta
[center]"We're the lucky ones. Don't forget that"
[/center]
[/center]
O chyba nie wiesz o czym piszesz. Zobacz sobie na stan dróg w każdej miejscowości w gminie. W każdej miejscowości są chodniki, szkoły wyremontowane, hale sportowe. Oczywiste jest, że w Lisiej Górze powstaje najwięcej inwestycji ale nikt nie będzie budował basenu w małej miejscowości gdzie jest 300 mieszkańców.Eredhel pisze:Tak, tylko, że większość inwestycji jest w samej Lisiej Górze bądź Żukowicach z których pochodzi wójt. Reszcie trafiąją się mniejsze lub większe 'resztki'halford pisze:Tymczasem w gminie Lisia Góra w ostatnich latach powstało m.in. ośrodek zdrowia, gimnazjum w LG, orliki w LG, przedszkole w LG i Starych Żukowicach, kilka hal sportowych, powstać ma basen, ulice praktycznie wszędzie są równiutkie, kanalizacja, chodniki, kilka mniejszych inwestycji...
halford pisze:O chyba nie wiesz o czym piszesz. Zobacz sobie na stan dróg w każdej miejscowości w gminie. W każdej miejscowości są chodniki, szkoły wyremontowane, hale sportowe. Oczywiste jest, że w Lisiej Górze powstaje najwięcej inwestycji ale nikt nie będzie budował basenu w małej miejscowości gdzie jest 300 mieszkańców.
Rozmawiałem kiedyś ze znajomym, który mieszka na wsi o tarnowskich ulicach. Pokazałem mu te zdjęcia. Zdziwił sie trochę i podsumował: "U mnie na wsi takich ulic nie ma już od dawna w ogóle".
Wiosną p. Ścigała z całą swoją świtą był na spotkaniu z mieszkańcami Krzyża. Spisywał wszystkie żale mieszkańców, kiwał głową "ze zrozumieniem", obiecywał, że w 2011 na pewno będą robione krzyskie ulice. Razem z nim był między innymi dyrektor TZDM, on też notował.
A teraz można przeczytać jakie Tarnów ma plany wobec miasta. Tradycyjnie Krzyż bez inwestycji.
Hej, panie prezydencie, co pan o tym powie? Jak sie ma "TARNÓW PRZYSZŁOŚCI" do "TARNOWA DZISIAJ"? O jakiej przyszłości tu mowa?
I to tyle na temat tego jak Tarnów dba o swoich mieszkańców. A im się marzy Wielki Tarnów. Dla kogo ma być ten Wielki Tarnów? Dla kogo?
Tak tylko że akurat basen budowany jest w którychś Żukowicach /chyba Nowych/. Więc trochę bez sensu jak dla mnie, mieszkańca Pawęzowa, który bliżej będzie miał do Tarnowa na basen. A za utrzymanie będą płacić wszyscy mieszkańcy gminy :/halford pisze:Oczywiste jest, że w Lisiej Górze powstaje najwięcej inwestycji ale nikt nie będzie budował basenu w małej miejscowości gdzie jest 300 mieszkańców.
P.S. Może Żukowice to nie małe miejscowości. Zresztą chyba żadna miejscowość w gminie LG nie ma 300 mieszkańców.
[center]"We're the lucky ones. Don't forget that"
[/center]
[/center]
Eredhel,
Basen powstanie w Starych Żukowicach. Może trochę przesadziłem z ilością mieszkańców gdyż najmniejsza miejscowości liczy ponad 500 osób. Ale to nie zmienia sensu mojej wcześniej wypowiedzi. A z lokalizacją to jest tak, że wszystkim nigdy nie dogodzisz. Wiadomo, że najwięcej się buduje w Lisiej Górze ale inne miejscowości nie mogą narzekać i raczej wszystko mają co trzeba, czyli szkoły, hale, boiska, ulice, chodniki. Trudno oczekiwać aby w każdej miejscowości był orlik, ośrodek zdrowia, basen itp.
Ps. Trochę zbaczamy z tematu
Basen powstanie w Starych Żukowicach. Może trochę przesadziłem z ilością mieszkańców gdyż najmniejsza miejscowości liczy ponad 500 osób. Ale to nie zmienia sensu mojej wcześniej wypowiedzi. A z lokalizacją to jest tak, że wszystkim nigdy nie dogodzisz. Wiadomo, że najwięcej się buduje w Lisiej Górze ale inne miejscowości nie mogą narzekać i raczej wszystko mają co trzeba, czyli szkoły, hale, boiska, ulice, chodniki. Trudno oczekiwać aby w każdej miejscowości był orlik, ośrodek zdrowia, basen itp.
Ps. Trochę zbaczamy z tematu
3150 A Rh+
-
- Prytan
- Posty: 196
- Rejestracja: 03-05-2010, 16:16
A skąd masz informacje, że w 2011 nie będzie żadnych remontów ulic w Krzyżu?pb pisze: Wiosną p. Ścigała z całą swoją świtą był na spotkaniu z mieszkańcami Krzyża. Spisywał wszystkie żale mieszkańców, kiwał głową "ze zrozumieniem", obiecywał, że w 2011 na pewno będą robione krzyskie ulice. Razem z nim był między innymi dyrektor TZDM, on też notował.
A teraz można przeczytać jakie Tarnów ma plany wobec miasta. Tradycyjnie Krzyż bez inwestycji.
Pewnie większość zameldowanych jak i na powiślu pracje w CHICAGO czy wobec tego należy przyłączyć Lisią Górę do Granic administracyjnych Chicago? Ten argument jest strasznie płytki, jakby nie wiadomo ile ludzi pracowało w Tarnowie i za nie wiadomo jakie pieniądze, jak już pracują to z braku alternatyw i za mierne pieniądze.Żukowice?? Prędzej Zaczarnie. Póki co Żukowice są poza zasięgiem miasta. ale w dalszej przyszłości
Tak piszecie, że np. Lisia Góra ma pieniądze na wszystko, ale te pieniądze ludzie zarobili w mieście. Bo nie wierzę, że wszyscy mieszkańcy gminy Lisia Góra pracują na terenie własnej gminy.
Chcesz, to narobię trochę fotek podobnych ulic w Tarnowie i to w centrum a nie tylko w Krzyżu.pb pisze:halford pisze:Pokazałem mu te zdjęcia. Zdziwił sie trochę i podsumował: "U mnie na wsi takich ulic nie ma już od dawna w ogóle".
Zapewne każdy z nas chciałby wychodzić prosto z domu na równiutki chodnik, a samochodem wyjeżdżać wprost na idealny asfaltowy czy betonowy dywanik. Ale tak dobrze to nawet w najbogatszych europejskich państwach nie ma.
Krzyż to dzielnica, która od kilkudziesięciu lat rozrasta się wzdłuż i wszerz i na pewno nie da się od razu doprowadzić dróg dojazdowych do wszystkich nowo wybudowanych domów.
Przestań piać peany na temat wiejskich inwestycji, bo co innego wyremontować pięć ulic i trzy chodniki, a co innego odremontować każdy zakamarek w 115-tysięcznym mieście.
Racjonalista pisze:A skąd masz informacje, że w 2011 nie będzie żadnych remontów ulic w Krzyżu?pb pisze: Wiosną p. Ścigała z całą swoją świtą był na spotkaniu z mieszkańcami Krzyża. Spisywał wszystkie żale mieszkańców, kiwał głową "ze zrozumieniem", obiecywał, że w 2011 na pewno będą robione krzyskie ulice. Razem z nim był między innymi dyrektor TZDM, on też notował.
A teraz można przeczytać jakie Tarnów ma plany wobec miasta. Tradycyjnie Krzyż bez inwestycji.
Budżet nie został jeszcze doprecyzowany, ma byc gotowy w połowie listopada. Na razie - jak czytam słowa skarbnika Tarnowa - w projekcie jest inwestycja w Krzyżu - węzeł komunikacyjny w rejonie zjazdu z autostrady (czyli na wschód od Nowodąbrowskiej, niejako z tyłu za Carrefourem i Nomi). Poza tym wylicza szereg planowanych na 2011 rok inwestycji. Mniejszych i większych, o Krzyzu juz jednak nie wspomina.
"Wprawdzie mamy rok wyborów samorządowych, ale prace nad budżetem będą prowadzone normalnym trybem, bez względu na wynik listopadowego głosowania, bowiem prezydent nie może pozostawic swojemu ewentualnemu nastepcy pustej kasy."
Logiczne, trzeba ciąć wydatki. W takim razie mam propozycję - w tym roku tniemy wszystko oprócz wydatków na Krzyż. Żeby choć raz było inaczej niz zwykle.
Baxon pisze:Chcesz, to narobię trochę fotek podobnych ulic w Tarnowie i to w centrum a nie tylko w Krzyżu.
Tak, chciałbym byś wskazał mi drugi rejon miasta, w którym większość ulic to drogi gruntowe, które rozpływają sie przy byle deszczu. Chcę to zobaczyć.
Proponuję ci wizytę na Jaracza, Wiśniowej, Modrzewiowej... Wymieniać dalej? Idzie jesień, to dobra pora na taką wizytę.
Znam dość dobrze te ulice więc oszczędź sobie.
Ja mieszkałem 30 lat przy drodze gruntowej, która gminną była tylko wtedy, gdy chcieliśmy postawić znaki zakazujące wjazdu maszynom rolniczym. Gdy natomiast potrzeba było 3-4 ciężarówki pospółki, to "niestety ale ta droga jest drogą dojazdową do posesji i gmina nie zajmuje się zarządzaniem nią". Lecz za to buduje się park przemysłowy, remontuje centrum gminy, naprawia chodniki i inne mniej lub bardziej przydatne fajerwerki.
Takie rzeczy zdarzają się wszędzie i Krzyż wcale nie jest tu wyjątkiem. Ale walcz o swoje jeśli Ci to w czymś pomoże
Ja mieszkałem 30 lat przy drodze gruntowej, która gminną była tylko wtedy, gdy chcieliśmy postawić znaki zakazujące wjazdu maszynom rolniczym. Gdy natomiast potrzeba było 3-4 ciężarówki pospółki, to "niestety ale ta droga jest drogą dojazdową do posesji i gmina nie zajmuje się zarządzaniem nią". Lecz za to buduje się park przemysłowy, remontuje centrum gminy, naprawia chodniki i inne mniej lub bardziej przydatne fajerwerki.
Takie rzeczy zdarzają się wszędzie i Krzyż wcale nie jest tu wyjątkiem. Ale walcz o swoje jeśli Ci to w czymś pomoże
Piszecie sobie o drogach, infrastrukturze itp... Cały problem rozbija się o jedno - stołki. Gdyby obiecać wójtowi, że dożywotnio będzie pełnił urząd wice-Prezydenta, to na pewno połączenie gmin odbyło by się w try-miga. Mieszkańcy mogą chcieć albo nie chcieć
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński