Kto odpowiada za utrzymanie placów zabaw?
-
Autor tematu - Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
Kto odpowiada za utrzymanie placów zabaw?
Pytanie jak w temacie - rzecz dotyczy placu zabaw na Górze Marcina.
Stan widoczny na zdjęciach (zrobionych wczoraj) utrzymuje się od minimum dwóch lat. Upadek dziecka z platformy umieszczonej ok. 2,5 metra nad ziemią, a właściwie nad ostrymi elementami metalowymi, jest równoznaczny poważnym obrażeniem, a gdyby o tą ostrą krawędź dziecko uderzyło głową?.... wolę nie myśleć.
Urząd Miasta postawił tablicę (na zdjęciu poniżej), ale chyba osoby stawiające wcześniej jej nie przeczytały (zachęcam do przeczytania zakreślonych punktów)... (podpowiem, że:
a) plac jest oczywiście nieogrodzony,
b) nie ma informacji, kto za niego odpowiada
c) ma niebezpieczne elementy w podłożu.
Ja wiem, że wg niektórych ciemny lud wszystko kupi, ale są granice.
Kubo - czy dałoby się zgłosić interwencję dotyczącą utrzymania placów zabaw? Mam propozycję, żeby na każdym placu umieścić jednak tabliczkę, na której Z IMIENIA I NAZWISKA podana byłaby osoba odpowiadająca za utrzymanie placu. W USA nawet w toaletach publicznych umieszczone są informację, kto personalnie odpowiada za sprzątanie w danym dniu, żeby ludzie wiedzieli, na kogo w razie potrzeby złożyć skargę. U nas niedopatrzenia na placach zabaw mogą kosztować dzieci ŻYCIE!
Muszę zerknąć, jak to jest z pozostałymi placami...
PS. Gdyby TPKS działał, wysłałbym te rzeczy właśnie tam... Gdyby....
Stan widoczny na zdjęciach (zrobionych wczoraj) utrzymuje się od minimum dwóch lat. Upadek dziecka z platformy umieszczonej ok. 2,5 metra nad ziemią, a właściwie nad ostrymi elementami metalowymi, jest równoznaczny poważnym obrażeniem, a gdyby o tą ostrą krawędź dziecko uderzyło głową?.... wolę nie myśleć.
Urząd Miasta postawił tablicę (na zdjęciu poniżej), ale chyba osoby stawiające wcześniej jej nie przeczytały (zachęcam do przeczytania zakreślonych punktów)... (podpowiem, że:
a) plac jest oczywiście nieogrodzony,
b) nie ma informacji, kto za niego odpowiada
c) ma niebezpieczne elementy w podłożu.
Ja wiem, że wg niektórych ciemny lud wszystko kupi, ale są granice.
Kubo - czy dałoby się zgłosić interwencję dotyczącą utrzymania placów zabaw? Mam propozycję, żeby na każdym placu umieścić jednak tabliczkę, na której Z IMIENIA I NAZWISKA podana byłaby osoba odpowiadająca za utrzymanie placu. W USA nawet w toaletach publicznych umieszczone są informację, kto personalnie odpowiada za sprzątanie w danym dniu, żeby ludzie wiedzieli, na kogo w razie potrzeby złożyć skargę. U nas niedopatrzenia na placach zabaw mogą kosztować dzieci ŻYCIE!
Muszę zerknąć, jak to jest z pozostałymi placami...
PS. Gdyby TPKS działał, wysłałbym te rzeczy właśnie tam... Gdyby....
-
- Rhetor
- Posty: 3060
- Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
- Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
- Kontakt:
Interwencja podjęta, jutro z samego rana wykonam telefon, bo pisemnie to za długo by trwało! A nie można pozwolić by jakiemuś dziecku się stała krzywda.Marcin Zaród pisze:Kubo - czy dałoby się zgłosić interwencję dotyczącą utrzymania placów zabaw? Mam propozycję, żeby na każdym placu umieścić jednak tabliczkę, na której Z IMIENIA I NAZWISKA podana byłaby osoba odpowiadająca za utrzymanie placu. W USA nawet w toaletach publicznych umieszczone są informację, kto personalnie odpowiada za sprzątanie w danym dniu, żeby ludzie wiedzieli, na kogo w razie potrzeby złożyć skargę. U nas niedopatrzenia na placach zabaw mogą kosztować dzieci ŻYCIE!
Muszę zerknąć, jak to jest z pozostałymi placami...
Zobaczymy jakie będzie tempo reakcji!
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
-
- Rhetor
- Posty: 3060
- Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
- Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
- Kontakt:
Pewnie nie byłoby problemu, gdyby tak jak powiedział Marcin , na tablicy znalazła się informacja jaka firma odpowiada za utrzymanie placów zabaw!Patrząc na kalendarz i zbliżające się wybory, to w tej chwili powinna już podjeżdżać ciężarówka z piaskiem pod ten plac zabaw
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
-
Autor tematu - Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
Przed chwileczką byłem z dzieckiem na placu zabaw na Piaskówce.
Oczywiście też nie ma tablicy z informacją o tym, kto odpowiada za bezpieczeństwo placu...
A tablica od UM wisi. Patrząc na to w ten sposób, to chyba żaden plac zabaw w Tarnowie nie jest zgodny z wewnętrznymi wytycznymi UM. Proszą wszakże, żeby rodzic sprawdził te informacje ZANIM wpuści dziecko na plac zabaw. A informacji brak....
Oczywiście też nie ma tablicy z informacją o tym, kto odpowiada za bezpieczeństwo placu...
A tablica od UM wisi. Patrząc na to w ten sposób, to chyba żaden plac zabaw w Tarnowie nie jest zgodny z wewnętrznymi wytycznymi UM. Proszą wszakże, żeby rodzic sprawdził te informacje ZANIM wpuści dziecko na plac zabaw. A informacji brak....
Nie wiem kto odpowiada za bezpieczeństwo placu, ale jak świat światem za bezpieczeństwo dzieci odpowiadają rodzice...Marcin Zaród pisze:Oczywiście też nie ma tablicy z informacją o tym, kto odpowiada za bezpieczeństwo placu...
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
-
Autor tematu - Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
I dlatego, ad2222, idąc tym tropem, przy obecnym stanie rzeczy trzeba by wystosować apel do rodziców w całym Tarnowie, żeby NIE WPUSZCZALI dzieci na place zabaw, które nie spełniają wymagań postawionych przez sam UM. Tyle teoria, a praktyka jest taka, że spróbuj podejść z dzieckiem pod plac zabaw, a potem mu powiedz, że wracacie do domu - zachęcam do wypróbowania.... Nie da rady...
Wszędzie brakuje informacji o podmiocie odpowiedzialnym za bezpieczeństwo placu (dla wyjaśnienia, chodzi o utrzymanie urządzeń w stanie niezagrażającym bawiącym się dzieciakom)
Na Marcince dochodzą wystające ostre elementy żelazne i betonowe pod rurą do zjazdów z paru metrów.
W Parku Strzeleckim mała karuzelka przechyla się tak, że jej dno może przyciąć stópkę dziecka do ziemi.
Chyba czas, żeby ktoś, kto za to bierze pieniądze, się obudził i zaczął działać. Szkoda, że trzeba mu o tym przypominać....
Wszędzie brakuje informacji o podmiocie odpowiedzialnym za bezpieczeństwo placu (dla wyjaśnienia, chodzi o utrzymanie urządzeń w stanie niezagrażającym bawiącym się dzieciakom)
Na Marcince dochodzą wystające ostre elementy żelazne i betonowe pod rurą do zjazdów z paru metrów.
W Parku Strzeleckim mała karuzelka przechyla się tak, że jej dno może przyciąć stópkę dziecka do ziemi.
Chyba czas, żeby ktoś, kto za to bierze pieniądze, się obudził i zaczął działać. Szkoda, że trzeba mu o tym przypominać....
Jeżeli porównamy plac zabaw w Parku Strzeleckim z tym co było pod koniec lat 80 to można stwierdzić, że obecnie jest tam bardzo bezpiecznie. A i dzieciaków bawiło się wówczas tam chyba więcej i nie pamiętam aby ciągle kursowała karetka pogotowia zabierając ranne dzieciaki.Marcin Zaród pisze: W Parku Strzeleckim mała karuzelka przechyla się tak, że jej dno może przyciąć stópkę dziecka do ziemi.
Oczywiście jeżeli miasto płaci firmom za utrzymanie placów zabaw to powinno egzekwować ich należyty stan techniczny.
Ale bez paniki, wystarczy zdrowy rozsądek rodziców. Nie popadajmy w paranoję. Miejsc niebezpiecznych dla dziecka jest masa, nie da się go uchronić w 100% przed ryzykiem.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
-
Autor tematu - Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
Fakt - Zależy czy przyjmiemy standardy lat 80-tych ubiegłego wieku, czy standardy początku XXI wieku... Ja myśląc o własnych dzieciach optuję za tym drugim.defekator pisze: Jeżeli porównamy plac zabaw w Parku Strzeleckim z tym co było pod koniec lat 80 to można stwierdzić, że obecnie jest tam bardzo bezpiecznie.
Zgadzam się, miejsc niebezpiecznych jest masa, ale ŻADNE z nich nie powinny być skierowane STRICTE do dzieci! Obserwowałem masę rodziców, którzy bez mrugnięcia okiem patrzyli, jak ich 6-10 letnie dzieci zjeżdżają po tej rurze, której zdjęcie zamieściłem powyżej. Wystarczyłaby chwila nieuwagi i dziecko leci na głowę z wysokości 2,5 metra, a pod spodem czeka na niego ostra metalowa krawędź oraz beton. Nie trzeba mieć dużej wyobraźni, żeby przewidzieć skutek...defekator pisze:Miejsc niebezpiecznych dla dziecka jest masa, nie da się go uchronić w 100% przed ryzykiem.
Ja nie wyprowadzam dziecka na budowę czy na 11 piętro bloku, żeby się pobawiło. Wyprowadzam na plac zabaw i oczekuję, że będzie tam bezpieczne.
Ktoś na początku wątku wspominał, że szybko nawiozą tam piasek - to NIC nie da, bo po pierwszym deszczu piasek znajdzie się u podnóża Góry Marcina. Tego najwyraźniej inżynier projektant nie wziął pod uwagę (choć biorąc pod uwagę wyczyny projektantów przy tworzeniu rond w Lisiej Górze czy na Okrężnej, to przestaję się już dziwić). Tam potrzeba podkładu podobnego do tego, który jest w Parku Strzeleckim, posadowionego na solidnej podbudowie, której deszcz spływający z góry z dużą szybkością nie rozmyje...
Właśnie pytanie do Pana Jakuba Kwaśnego - kiedyś jeszcze na starym forum rozmawialiśmy na temat placu zabaw gdzieś w okolicach szkoły nr. 18, temat przepadł w czeluściach czasu, ale sprawa dalej jest dość drażliwa, sytuacja dalej się nie zmieniła w okolicach nie ma placu zabaw, fakt park blisko, inne place w sumie też nie daleko, czyli na początku ulicy puławskiego, ale dzieciaki dalej bawią się na parkingu przed szkołą nr. 18 na betonce już nie mówiąc o tym że jest to parking to jeszcze to jeszcze ulica po której poruszają się samochody dość często.
Sam jako ojciec jestem wściekły że dzieciaki nie mają się gdzie bawić pozostaje im tylko właśnie ta betonka pod szkołą, bo boisko na terenie szkoły nr. 18 jest zajęte przez starszych, reszta boisk nie nadaje się do użytkowania.
Drugim tematem jest właśnie to że jest to parking przy ulicy co powoduje, że dzieciaki są zagrożone przez auta, sam staram się maksymalnie ostrożnie jechać tym fragmentem drogi ale już mi się zdarzyło że dzieciak wypadł przed maskę, inni niestety nie zwracają uwagi i pozwalają sobie bardziej aż cud że na dzień dzisiejszy żadnemu dzieciakowi nic się nie stało.
Pamiętam że miał się tym Kubo zająć czy coś w temacie się ruszyło ?, proszę o informacje bo sytuacja jest dość dziwna, teren pod taki plac na pewno by się znalazł. A i poprawiło by to bezpieczeństwo dzieciaków i miały by w końcu gdzie się spokojnie pobawić. Z drugiej strony rodzice by nie dyndali kawał drogi na inne place zabaw gdzie zdarzają się sytuacje że "lokalni" mieszkańcy dziwnie się na nich patrzą lub pozwalają sobie na dwuznaczne komentarze.
Proponuje aby się przyjrzał temu jak będzie ciepło i dzieciaki będą się właśnie bawić na betonce, jaka to wygląda.
Z góry dziękuje za informacje.
Sam jako ojciec jestem wściekły że dzieciaki nie mają się gdzie bawić pozostaje im tylko właśnie ta betonka pod szkołą, bo boisko na terenie szkoły nr. 18 jest zajęte przez starszych, reszta boisk nie nadaje się do użytkowania.
Drugim tematem jest właśnie to że jest to parking przy ulicy co powoduje, że dzieciaki są zagrożone przez auta, sam staram się maksymalnie ostrożnie jechać tym fragmentem drogi ale już mi się zdarzyło że dzieciak wypadł przed maskę, inni niestety nie zwracają uwagi i pozwalają sobie bardziej aż cud że na dzień dzisiejszy żadnemu dzieciakowi nic się nie stało.
Pamiętam że miał się tym Kubo zająć czy coś w temacie się ruszyło ?, proszę o informacje bo sytuacja jest dość dziwna, teren pod taki plac na pewno by się znalazł. A i poprawiło by to bezpieczeństwo dzieciaków i miały by w końcu gdzie się spokojnie pobawić. Z drugiej strony rodzice by nie dyndali kawał drogi na inne place zabaw gdzie zdarzają się sytuacje że "lokalni" mieszkańcy dziwnie się na nich patrzą lub pozwalają sobie na dwuznaczne komentarze.
Proponuje aby się przyjrzał temu jak będzie ciepło i dzieciaki będą się właśnie bawić na betonce, jaka to wygląda.
Z góry dziękuje za informacje.
-
Autor tematu - Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
Kubo, a nie dałoby się w przypadku SP 18 ściągnąć kasy na "Radosną Szkołę" i tym sposobem postawić im fajny plac zabaw? Aż się prosi... Wiadomo, że tutaj dyrektor szkoły powinien być aktywny, ale na pewno jakiś miejscowy radny pomoże (może po wyborach;)
Na razie parę lat temu (chyba w ramach akcji zainicjowanej przez Kubę) ulepszono nieco plac zabaw przed blokiem nr Pułaskiego 66. Plac ten ma pewnie ponad 30 lat, ale teraz jest już o niebo lepiej niż kiedyś. Polecam. Od SP 18 trochę drogi, ale przynajmniej nie ma bardzo ruchliwych ulic po drodze.
Na razie parę lat temu (chyba w ramach akcji zainicjowanej przez Kubę) ulepszono nieco plac zabaw przed blokiem nr Pułaskiego 66. Plac ten ma pewnie ponad 30 lat, ale teraz jest już o niebo lepiej niż kiedyś. Polecam. Od SP 18 trochę drogi, ale przynajmniej nie ma bardzo ruchliwych ulic po drodze.
-
- Rhetor
- Posty: 3060
- Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
- Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
- Kontakt:
Tak jak napisał Marcin, "Radosna Szkoła" to głównie zasługa Dyrektorów i Dyrektorek szkół. Natomiast jeśli chodzi o miejskie place zabaw - to 500.000zł rocznie nie na wszystkie place zabaw wystarcza, od razu nie da się na każdej ulicy zbudować placu. W dodatku takiego z prawdziwego zdarzenia! Ale myślę, że podążamy w dobrym kierunku ... bo za przykładem miasta poszły też spółdzielnie.Marcin Zaród pisze:Kubo, a nie dałoby się w przypadku SP 18 ściągnąć kasy na "Radosną Szkołę" i tym sposobem postawić im fajny plac zabaw? Aż się prosi... Wiadomo, że tutaj dyrektor szkoły powinien być aktywny, ale na pewno jakiś miejscowy radny pomoże (może po wyborach;)
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
Wiem że na każdej ulicy nie da się zbudować placu zabaw ale tu chodzi o taki rejonJakub Kwaśny pisze:Tak jak napisał Marcin, "Radosna Szkoła" to głównie zasługa Dyrektorów i Dyrektorek szkół. Natomiast jeśli chodzi o miejskie place zabaw - to 500.000zł rocznie nie na wszystkie place zabaw wystarcza, od razu nie da się na każdej ulicy zbudować placu. W dodatku takiego z prawdziwego zdarzenia! Ale myślę, że podążamy w dobrym kierunku ... bo za przykładem miasta poszły też spółdzielnie.Marcin Zaród pisze:Kubo, a nie dałoby się w przypadku SP 18 ściągnąć kasy na "Radosną Szkołę" i tym sposobem postawić im fajny plac zabaw? Aż się prosi... Wiadomo, że tutaj dyrektor szkoły powinien być aktywny, ale na pewno jakiś miejscowy radny pomoże (może po wyborach;)
Dzieci nie maja się gdzie bawić bo np jedyne piaskownice zostały albo zlikwidowane albo zamienione w kwietniki taka jest polityka prorodzinna działających tam spółdzielni.
Na przykład w tym miejscu była kiedyś piaskownica, z tego co wiem pod naciskami mieszkańców czyli Zbowidu któremu przeszkadza że dzieci się bawią bez konsultacji z pozostałymi mieszkańcami zlikwidowano plac zabawi a z piaskownicy powstał "ładny kwietnik"
Wiec ciężko mówić tu o interesowaniu się spółdzielni jak zamiast zakładać to likwiduje problem w taki sposób.
Żeby nie było sa przedszkola na ul. Wilsona i przy Rondzie Fildorfa i są na nich place zabaw ale nie można z nich w normalny sposób korzystać bo są to obiekty częściowo niedostępne.
-
- Rhetor
- Posty: 3060
- Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
- Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
- Kontakt:
Interwencja ws. placu zabaw na Marcince została przyjęta. Za utrzymanie placu - odpowiada tam Firma Krokus...
Prosiłem również o umieszczenie na tablicach informacyjnych - nazwy firmy, która za plac odpowiada i numeru telefonu. Zaoszczędzi to trochę pracy urzędnikom
Co do terenów spółdzielni - to niestety miasto nie może inwestować na nieswoim terenie. :/ na spółdzielnie mogą wpływać głównie członkowie tychże.
Prosiłem również o umieszczenie na tablicach informacyjnych - nazwy firmy, która za plac odpowiada i numeru telefonu. Zaoszczędzi to trochę pracy urzędnikom
Co do terenów spółdzielni - to niestety miasto nie może inwestować na nieswoim terenie. :/ na spółdzielnie mogą wpływać głównie członkowie tychże.
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
Tak też się z tym zgodzę ale akurat ten rejon w większości podlega MZB czyli miastu.Jakub Kwaśny pisze:Interwencja ws. placu zabaw na Marcince została przyjęta. Za utrzymanie placu - odpowiada tam Firma Krokus...
Prosiłem również o umieszczenie na tablicach informacyjnych - nazwy firmy, która za plac odpowiada i numeru telefonu. Zaoszczędzi to trochę pracy urzędnikom
Co do terenów spółdzielni - to niestety miasto nie może inwestować na nieswoim terenie. :/ na spółdzielnie mogą wpływać głównie członkowie tychże.