Tarnów - miasto przyjazne rowerzystom.

Wiadomości "z miasta".
ODPOWIEDZ

Soniak
Obywatel
Posty: 87
Rejestracja: 14-09-2010, 13:05

Post autor: Soniak »

Keleos pisze:Na najbliższym Bike Maratonie protest kierowców! Zablokować trasy!
Może zacznijmy od razu zablokujmy ścieżki rowerowe tylko po co i tak ich nie używają bo przecież są z złej kostki i do tego nieposprzątane.

Awatar użytkownika

gushman
Rhetor
Posty: 3355
Rejestracja: 14-10-2009, 20:59

Post autor: gushman »

Myślę, że w końcu Policja wpadnie na pomysł i zacznie kontrolować trzeźwość blokujących. Wszak wiadomo, że najwięcej pijaków jeździ rowerami. :D :D :D

Ciekawe, jaki jest powszechny odbiór tych akcji w Tarnowie. Bo po reakcji tu na forum można wnioskować, że akcje nie cieszą się szczególnie wysokim poparciem. I nie sądzę, żeby kierowcy mieli wiele lepsze zdanie. A tych jest już sporo.
900 ml, grupy krwi nie pamiętam

Cały Tarnów na Facebooku


Soniak
Obywatel
Posty: 87
Rejestracja: 14-09-2010, 13:05

Post autor: Soniak »

gushman pisze:Myślę, że w końcu Policja wpadnie na pomysł i zacznie kontrolować trzeźwość blokujących. Wszak wiadomo, że najwięcej pijaków jeździ rowerami. :D :D :D

Ciekawe, jaki jest powszechny odbiór tych akcji w Tarnowie. Bo po reakcji tu na forum można wnioskować, że akcje nie cieszą się szczególnie wysokim poparciem. I nie sądzę, żeby kierowcy mieli wiele lepsze zdanie. A tych jest już sporo.
Tak proponuje alkomaty użyć tak profilaktycznie, oraz wzywać rodziców nieletnich uczestniczących w tej akcji bo mogą nie wiedzieć gdzie ich pociech i w jaki sposób się bawią, a gdyby faktycznie któryś z kierujących nie wytrzymał i wjechał w takiego to by był larum straszny.

Ciekawi mnie też czy czy pikietujący mają stosowne do tego zezwolenie bo takie zgromadzenia takowego wymagają np.
Gmina ma mieć możliwość odmowy zgody na zgromadzenie publiczne, jeśli jego cel jest mało społeczny albo jego przebieg może zagrażać życiu lub zdrowiu jego uczestników. W takim wypadku organizator nie będzie mógł zorganizować naprędce zgromadzenia spontanicznego.
A cel jest mało społeczny moim zdaniem i przebieg może zagrażać życiu bo w końcu ktoś nie wytrzyma, lub jakaś karetka nie przejecie, a akurat jest to główny ciąg komunikacyjny w mieście do do naszych dwóch szpitali już nie mówiąc o lokalizacji pogotowia.
Autorzy noweli przewidzieli do 14 dni aresztu, ograniczenie wolności albo grzywnę dla tych, którzy przewodnicząc zgromadzeniu po rozwiązaniu go przez przewodniczącego lub przedstawiciela organu gminy, nie opuszczą manifestacji. Ich czyn traktowany będzie jak wykroczenie.
A tu jestem za za terroryzm miejski 14 dni paki lub grzywna się należy


kholbee
Prytan
Posty: 188
Rejestracja: 13-09-2009, 15:28

Post autor: kholbee »

Soniak pisze: Przyznaje nie jestem święty ale rowerzystów omijam szerokim łukiem, bo właśnie są nieobliczalni nie wiesz co zrobią, pomijając jechanie bez świateł, lub jechanie z kosą w stanie takim że chyba koledzy go wsadzali na rower. ale chamstwo tyczy się też właśnie rowerzystów, nienawidzę tego jak próbuje zwrócić uwagę gościom którzy na drodze jadą koło siebie skutecznie tamując ruch bo chcą sobie pogadać a na to słyszę zamknij się sukrw.... i gość mi pokazuje międzynarodowy znak pokoju to przegięcie, lub jak zwracam uwagę gnojowi że prawie przejechał moje dziecko w parku a ten śiur który ma może z 15 lat wyzywa mnie, lub wpadam w poślizg i prawie ląduje w rowie bo matoł wypada z podporządkowanej prosto pod moje koła i ma to totalnie w dupie, lub jak hamuje tak że twarz mi się rozpłaszcza na przedniej szybie bo gość nie patrząc wypada mi chodnika prosto pod koła jak mam traktować rowerzystów gdy mam takie doświadczenia ma ich głaskać po głowie i popierać takie akcje jak skuteczne blokowanie całego miasta.

Oni nie przyjmują do swojej świadomości że w konfrontacji z samochodem mają marne szanse. Co dobitnie widać w statystykach jesteśmy krajem w którym jest największy odsetek śmiertelnych wypadków rowerzystów i nikt mi nie wytłumaczy że to wina braku oznakowania, ścieżek rowerowych itp musi się zmienić mentalność kierujących rowerami jak i kierujących samochodami.

A i jeszcze jeden temat proszę mi wytłumaczyć bo jak to działa powiedzmy że skoszę rowerzystę bo mi wymusił pierwszeństwo gość mi rozwala auto kto mi ma zapłacić za jego naprawę ??
Za naprawę uszkodzeń zawsze płaci ich sprawca. Jak mnie trafisz samochodem, to kto mi zapłaci, za mój rozbity samochód, rower ? Ty !!! Co do chamstwa na drodze, to chamscy są tylko ludzie. Zarówno kierowcy jak i rowerzyści. Rocznie przejeżdżam około 20 tyś samochodem i około 2 tyś rowerem. Jeżdżąc rowerem nie ma miesiąca żebym nie był zepchnięty do rowu, żeby nie zostało na mnie wymuszone pierwszeństwo i robią to zarówno starsi panowie w kapeluszem, kobiety, jak i gówniarze. Jednak chamskie zachowania rowerzystów nie są tak częste. Co do nawalonych rowerzystów z kosami, to oni raczej po ścieżkach i tak nie pojeżdżą. Dla nich rower to zwykły środek do przemieszczania się. Z nimi na drodze trzeba się pogodzić i na nich uważać.
Ps. ja nie jestem zwolennikiem protestu w formie blokowania miasta i zostałem za to zrugany na zaprzyjaźnionym forum:)


Soniak
Obywatel
Posty: 87
Rejestracja: 14-09-2010, 13:05

Post autor: Soniak »

kholbee pisze:
Soniak pisze: Przyznaje nie jestem święty ale rowerzystów omijam szerokim łukiem, bo właśnie są nieobliczalni nie wiesz co zrobią, pomijając jechanie bez świateł, lub jechanie z kosą w stanie takim że chyba koledzy go wsadzali na rower. ale chamstwo tyczy się też właśnie rowerzystów, nienawidzę tego jak próbuje zwrócić uwagę gościom którzy na drodze jadą koło siebie skutecznie tamując ruch bo chcą sobie pogadać a na to słyszę zamknij się sukrw.... i gość mi pokazuje międzynarodowy znak pokoju to przegięcie, lub jak zwracam uwagę gnojowi że prawie przejechał moje dziecko w parku a ten śiur który ma może z 15 lat wyzywa mnie, lub wpadam w poślizg i prawie ląduje w rowie bo matoł wypada z podporządkowanej prosto pod moje koła i ma to totalnie w dupie, lub jak hamuje tak że twarz mi się rozpłaszcza na przedniej szybie bo gość nie patrząc wypada mi chodnika prosto pod koła jak mam traktować rowerzystów gdy mam takie doświadczenia ma ich głaskać po głowie i popierać takie akcje jak skuteczne blokowanie całego miasta.

Oni nie przyjmują do swojej świadomości że w konfrontacji z samochodem mają marne szanse. Co dobitnie widać w statystykach jesteśmy krajem w którym jest największy odsetek śmiertelnych wypadków rowerzystów i nikt mi nie wytłumaczy że to wina braku oznakowania, ścieżek rowerowych itp musi się zmienić mentalność kierujących rowerami jak i kierujących samochodami.

A i jeszcze jeden temat proszę mi wytłumaczyć bo jak to działa powiedzmy że skoszę rowerzystę bo mi wymusił pierwszeństwo gość mi rozwala auto kto mi ma zapłacić za jego naprawę ??
Za naprawę uszkodzeń zawsze płaci ich sprawca. Jak mnie trafisz samochodem, to kto mi zapłaci, za mój rozbity samochód, rower ? Ty !!! Co do chamstwa na drodze, to chamscy są tylko ludzie. Zarówno kierowcy jak i rowerzyści. Rocznie przejeżdżam około 20 tyś samochodem i około 2 tyś rowerem. Jeżdżąc rowerem nie ma miesiąca żebym nie był zepchnięty do rowu, żeby nie zostało na mnie wymuszone pierwszeństwo i robią to zarówno starsi panowie w kapeluszem, kobiety, jak i gówniarze. Jednak chamskie zachowania rowerzystów nie są tak częste. Co do nawalonych rowerzystów z kosami, to oni raczej po ścieżkach i tak nie pojeżdżą. Dla nich rower to zwykły środek do przemieszczania się. Z nimi na drodze trzeba się pogodzić i na nich uważać.
Ps. ja nie jestem zwolennikiem protestu w formie blokowania miasta i zostałem za to zrugany na zaprzyjaźnionym forum:)
A właśnie zrobiłem mały wywiad mi za uszkodzenie płaci fundusz gwarancyjny opłacany z mojego OC, czyli tak w sumie płace sobie sam, Ubezpieczyciel może ścigać sprawce takiego wypadku ale to już jest inna historia. Zgodzę się z tobą kierowcy też są chamscy, ale z tonu wypowiedzi właśnie rowerzystów wynika że oni to są święci tylko my kierowcy im robimy krzywdę a tak nie jest. Fakt po drogach poza miastem trzeba strasznie uważać i tak jak napisałem zawsze omijam rowerzystów szerokim łukiem, za to najbardziej pienie gdy rowerzyści i to właśnie ci ponoć zapaleni uprani w kaski stroje itp itp nie korzystają z nich tylko zapychają drogą a ścieżką ewentualnie jedzie jakiś staruszek chodź i oni nie są świeci lub rodzina z dziećmi, a to właśnie ci zapaleńcy powinni dawać przykład !!!!


kholbee
Prytan
Posty: 188
Rejestracja: 13-09-2009, 15:28

Post autor: kholbee »

Soniaku, akurat to, że zapaleńcy w kaskach nie jeżdżą po ścieżkach to akurat proste do wytłumaczenia i sam Pan V-ce Prezydent to ponoć wyjaśnił na jednym ze spotkań stwierdzając, że ścieżki nie nadają się do jazdy wyczynowej. Naprawdę jechać rowerem szosowym po ścieżce to narażanie się na niebezpieczeństwo poważnego wypadku !!! A wypłaty odszkodowania za uszkodzenia możesz domagać się sam. Fundusz gwarancyjny ingeruje tylko w przypadkach obowiązkowych ubezpieczeń komunikacyjnych. Rowerzystów one nie obowiązują i fundusz Ci nic nie wypłaci.


dafi33
Rhetor
Posty: 2913
Rejestracja: 07-12-2009, 08:03

Post autor: dafi33 »

O której ten protest dzisiaj jest ?


kholbee
Prytan
Posty: 188
Rejestracja: 13-09-2009, 15:28

Post autor: kholbee »

Jak zawsze o 16.00


Soniak
Obywatel
Posty: 87
Rejestracja: 14-09-2010, 13:05

Post autor: Soniak »

kholbee pisze:Soniaku, akurat to, że zapaleńcy w kaskach nie jeżdżą po ścieżkach to akurat proste do wytłumaczenia i sam Pan V-ce Prezydent to ponoć wyjaśnił na jednym ze spotkań stwierdzając, że ścieżki nie nadają się do jazdy wyczynowej. Naprawdę jechać rowerem szosowym po ścieżce to narażanie się na niebezpieczeństwo poważnego wypadku !!! A wypłaty odszkodowania za uszkodzenia możesz domagać się sam. Fundusz gwarancyjny ingeruje tylko w przypadkach obowiązkowych ubezpieczeń komunikacyjnych. Rowerzystów one nie obowiązują i fundusz Ci nic nie wypłaci.
A to zostałem wprowadzony w błąd, dziękuje za informacje, a w sumie to jeszcze gorzej :(
Rozumiem że ścieżki były budowane głownie dlatego żeby poprawić jakoś chodników a że na chodniki nie ma dotacji z UE a na ścieżki są to właśnie tak to załatwiono, rozumiem też wymagania wyczynowego sportu, bo wiem z mojego podwórka że jak by to powiedzieć "szkłem dupy nie utrzesz", ale są jakieś przepisy i trzeba ich się trzymać, bo !!! a tu zacytuje pewnego satyryka ..."Normą jest ogół, a nie margines"... a wykorzystywanie ścieżek do jazdy wyczynowej gdzie poruszają się inni uczestnicy ruch też nie jest wskazane bo akurat ścieżki rowerowe w mieście nie są do tego stworzone.

Hurrraaaa może jednak nie będzie protestu : http://www.intermaks.pl/index.html?grp= ... 9&strona=0

Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11157
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Goscinny »

Karać, zamykać, sprawdzać! Te metody jak widzę zawsze na topie.
Macie tylko problem, bo:
- rowerzyści nie BLOKUJĄ ronda. Oni tylko ZGODNIE z przepisami przeprowadzają rowery po pasach w okolicy ronda. Jeszcze wolno tak robić, wiem, że chcielibyście zakazać przeprowadzania rowerów.
- to nie jest pikieta, zgromadzenie itd. Po prostu ludzie przechodzący po pasach, a na to nie potrzeba zezwoleń, ani zgody rodziców.


kato
Rhetor
Posty: 2747
Rejestracja: 24-08-2009, 11:27
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: kato »

Soniak pisze:
Goscinny pisze:BIGer, będę czekać.
Ile punktów jest za potrącenie pieszego na przejściu, bo chcę wiedzieć ile dziś mogą zarobić kierowcy na rondzie.
A ile jest za niestosowanie się do przepisów jazdy przy prawej krawędzi drogi ?? - NIC
Za niestosowanie nic, ale za stosowanie to np. pogięta rawka. Można też zaliczyć OTB, gdy dziura będzie odpowiednio duża, a "pan kierowca" nie zachowa metrowego odstępu.
Nikt Panu nie da tyle, ile ja mogę obiecać (KMN)


Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

Tak jak rowerzyści zgodnie z przepisami blokują, tak miasto ZGODNIE Z PRZEPISAMI buduje ścieżki. Więc o co halo?


Soniak
Obywatel
Posty: 87
Rejestracja: 14-09-2010, 13:05

Post autor: Soniak »

Goscinny pisze:Karać, zamykać, sprawdzać! Te metody jak widzę zawsze na topie.
Macie tylko problem, bo:
- rowerzyści nie BLOKUJĄ ronda. Oni tylko ZGODNIE z przepisami przeprowadzają rowery po pasach w okolicy ronda. Jeszcze wolno tak robić, wiem, że chcielibyście zakazać przeprowadzania rowerów.
- to nie jest pikieta, zgromadzenie itd. Po prostu ludzie przechodzący po pasach, a na to nie potrzeba zezwoleń, ani zgody rodziców.
Czy ty nas uważasz za ograniczonych ludzi, weź się puknij w głowę, tak jestem za karaniem bo na głupotę to najlepsze lekarstwo !!!.

A czy to nie jest pikieta sam oceń z tonu wypowiedzi wynika że jest to pikieta http://www.rdn.pl/info_tarnow/index.php ... 2010094769

I mam nadzieje że policja usunie siłą rowerzystów z tego ronda za łamanie prawa i zagrożenie zdrowia i życia mieszkańców.

Awatar użytkownika

angelo
Archont
Posty: 621
Rejestracja: 16-09-2009, 09:03
Lokalizacja: Tarnów/Strusina

Post autor: angelo »

kholbee pisze:Soniaku, akurat to, że zapaleńcy w kaskach nie jeżdżą po ścieżkach to akurat proste do wytłumaczenia i sam Pan V-ce Prezydent to ponoć wyjaśnił na jednym ze spotkań stwierdzając, że ścieżki nie nadają się do jazdy wyczynowej. Naprawdę jechać rowerem szosowym po ścieżce to narażanie się na niebezpieczeństwo poważnego wypadku !!!
kholbee, z całym szacunkiem ale V-ce prezydent nie stanowi przepisów prawo o ruchu drogowym i co się do czego nadaje a do czego nie to jemu nic do tego. A to że zapaleńcy w kaskach nie jeżdżą po ścieżkach to łamią prawo, o czym Ty akurat powinieneś wiedzieć.

Pozdrawiam.
29500ml B Rh+... A Ty?

Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11157
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Goscinny »

Soniak pisze:Czy ty nas uważasz za ograniczonych ludzi,
Po tych wypowiedziach - tak.
Z tonu wypowiedzi to sobie możesz wnioskować co tylko chcesz nawet, że rowerzyści chcą bombę pod UM podłożyć.
Jak ktoś przechodzi przez ulicę na pasach to mu możesz naskoczyć, ew. wymusić pierwszeństwo (wykroczenie) albo potrącić (wykroczenie ew. przestępstwo).
Ostatnio policja była - jakoś nie dopatrzyli się łamania prawa, zagrożenia zdrowia (ciekawe jakie zagrożenie może spowodować przechodzenie przez ulicę na pasach). Do rowerów też nie mogli się przyczepić, bo nikt na nich nie jechał, a tylko je prowadził.

ODPOWIEDZ