Prezydent Tarnowa 2010-2014
Jakub, co przyszły Prezydent Jakub Kwaśny zamierza zrobić w celu przyciągnięcia inwestorów do Tarnowa? Dzisiejsze tereny Specjalnej Strefie Ekonomicznej "świecą pustkami". Niektórzy inwestorzy potraktowali zakup dziełek jako świetną inwestycję. Ale co dalej z tymi terenami? Jak przekonać zewnętrznych inwestorów do inwestowania w naszym mieście? A może postawić na naszych lokalnych przedsiębiorców? Obecnie niepewne czasy raczej studzą zapały do inwestowania grubych milionów w nowoczesne hale produkcyjno-magazynowe...
Z góry przepraszam jeśli napisałem to w złym temacie ale pytam jako mieszkaniec Tarnowa i młody przedsiębiorca.
Z góry przepraszam jeśli napisałem to w złym temacie ale pytam jako mieszkaniec Tarnowa i młody przedsiębiorca.
Cholera, gdzieś to już słyszałem. Albo prorocze wizje miewam. Czyżby plagiat????Jakub Kwaśny pisze: Jeżeli powstanie CA - należy to Centrum w sposób maksymalny wykorzystać. Pomyśleć nie tylko o UMT, ale również o innych instytucjach - tak by rozłożyć koszty "wynajmu" budynku, który ma powstać w partnerstwie publiczno-prywatnym.
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
A bo pewnie umowy żle spisane. Wystarczyło umieścić klauzule, że mają rozpocząć inwestycję najpóźniej w 2 lata...Poza tym nie wiem czemu miasto nie robi porządnego dojazdu do tej strefy? Chcą Inwestorów ale warunków im nie stwarzają.bobasek pisze:Jakub, co przyszły Prezydent Jakub Kwaśny zamierza zrobić w celu przyciągnięcia inwestorów do Tarnowa? Dzisiejsze tereny Specjalnej Strefie Ekonomicznej "świecą pustkami". Niektórzy inwestorzy potraktowali zakup dziełek jako świetną inwestycję. Ale co dalej z tymi terenami? Jak przekonać zewnętrznych inwestorów do inwestowania w naszym mieście? A może postawić na naszych lokalnych przedsiębiorców? Obecnie niepewne czasy raczej studzą zapały do inwestowania grubych milionów w nowoczesne hale produkcyjno-magazynowe...
Z góry przepraszam jeśli napisałem to w złym temacie ale pytam jako mieszkaniec Tarnowa i młody przedsiębiorca.
Dojazd się robi, tzn jest ładne skrzyżowanie na Czystej, może jak poprawią ten zakręt przed ostatnią prostą do Mościckiego, to będzie już całkiem fajnie.
A tak swoją drogą - może kandydaci na Prezydenta zasiedliby razem do potyczki w SimCity?
A tak swoją drogą - może kandydaci na Prezydenta zasiedliby razem do potyczki w SimCity?
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
Skrzyżowanie na Czystej jest, miasto (tak słyszałem) wybudowało ulicę im. Beckersa, idącą zakrętem od terenu giełdy warzywnej w stronę strefy, a wychodzącą gdzieś przy oczyszczalni ścieków... jest tylko jeden, mały zgrzyt... Parę miesięcy temu postawiono na tej ulicy tablicę "Droga prywatna - wjazd tylko dla upoważnionych" - czy coś w ten deseń...
-
- Rhetor
- Posty: 3060
- Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
- Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
- Kontakt:
bobasek pisze:Jakub, co przyszły Prezydent Jakub Kwaśny zamierza zrobić w celu przyciągnięcia inwestorów do Tarnowa? Dzisiejsze tereny Specjalnej Strefie Ekonomicznej "świecą pustkami". Niektórzy inwestorzy potraktowali zakup dziełek jako świetną inwestycję. Ale co dalej z tymi terenami? Jak przekonać zewnętrznych inwestorów do inwestowania w naszym mieście? A może postawić na naszych lokalnych przedsiębiorców? Obecnie niepewne czasy raczej studzą zapały do inwestowania grubych milionów w nowoczesne hale produkcyjno-magazynowe...
Z góry przepraszam jeśli napisałem to w złym temacie ale pytam jako mieszkaniec Tarnowa i młody przedsiębiorca.
Przede wszystkim należy stawiać na ,małe i średnie przedsiębiorstwa. Nie ma się co oszukiwać, dopóki nie ma w Tarnowie i okolicach - scalonych gruntów pod wielkie inwestycje (a z tym ze względu na łanowy układ pól i duże rozdrobnienie właścicielskie będzie bardzo trudno) dopóty w okolice Tarnowa nie zawita wielki kapitał.
MŚP - co prawda nie zatrudniają wielu pracowników, ale też są odporniejsze na wszelkiego rodzaju kryzysy i zapewniają zrównoważony rozwój. Poza tym lepiej mieć 10 firm zatrudniających po 40 pracowników, niż jedną zatrudniającą 400, która w trudnym momencie zwinie manatki.
Wcześniejsze umowy dotyczące działek w strefie, niestety faktycznie nie zawierały klauzuli - obowiązku rozpoczęcia inwestycji. Ale to było przed 2006 rokiem.
W przyszłości stawiałbym na współpracę z gminami "autostradowymi" - Lisia Góra, Wierzchosławice, Wojnicz - podkreślam partnerską współpracę. Bo z punktu widzenia mieszkańców, to czy dana inwestycja pojawi się na terenie miasta czy w okolicy, nie ma znaczenia, pracę znajdą tam również mieszkańcy miasta! I to trzeba będzie wykorzystać.
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
Hmmm.. tylko kto wtedy rządził miastem??? Nie ma chętnych?Jakub Kwaśny pisze:Wcześniejsze umowy dotyczące działek w strefie, niestety faktycznie nie zawierały klauzuli - obowiązku rozpoczęcia inwestycji. Ale to było przed 2006 rokiem.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
-
- Rhetor
- Posty: 3060
- Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
- Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
- Kontakt:
Dodam tylko do swojej wypowiedzi, że - istotnym elementem na poprawę sytuacji na rynku pracy w Tarnowie będzie miał rozwój infrastruktury transportowej. Z jednej strony autostrada, z drugiej szybka kolej. Tarnów ma szansę tym samym stać się "sypialnią" Krakowa, gdzie lokują się wielkie korporacje. Można mieszkać w Tarnowie, pracować w Krakowie, gdzie średnie wynagrodzenie jest znacznie wyższe niż u nas.
Jest to jedna z opcji - na którą należy postawić, czyli rozwój infrastruktury oraz wsparcie małych i średnich przedsiębiorstw. Rozwój budownictwa komunalnego i wsparcie dla budownictwa mieszkaniowego - to jest szansa na osiedlanie się właśnie w Tarnowie, tarnowian, którzy wykształcili się w Krakowie, są specjalistami w swoich dziedzinach i teraz wyjeżdżają do pracy np. do Krakowa.
Zatem wykorzystałbym tę ścieżkę jako jedną z kilku, bo miasto musi być aktywne na wielu płaszczyznach.
Jest to jedna z opcji - na którą należy postawić, czyli rozwój infrastruktury oraz wsparcie małych i średnich przedsiębiorstw. Rozwój budownictwa komunalnego i wsparcie dla budownictwa mieszkaniowego - to jest szansa na osiedlanie się właśnie w Tarnowie, tarnowian, którzy wykształcili się w Krakowie, są specjalistami w swoich dziedzinach i teraz wyjeżdżają do pracy np. do Krakowa.
Zatem wykorzystałbym tę ścieżkę jako jedną z kilku, bo miasto musi być aktywne na wielu płaszczyznach.
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
Jakub, dzięki, jestem usatysfakcjonowany Twoją odpowiedzią
Jakub, brzmi świetnie. Mieszkańcy Tarnowa i okolic pracujący w Krakowie, którzy swoje zarobione pieniążki wydają w Tarnowie. Tylko czy to jest realne? Po drodze jest jeszcze Bochnia i Brzesko. I to właśnie te dwa małe miasta mają szansę stać się sypialniami KrakowaJakub Kwaśny pisze:Jest to jedna z opcji - na którą należy postawić, czyli rozwój infrastruktury oraz wsparcie małych i średnich przedsiębiorstw. Rozwój budownictwa komunalnego i wsparcie dla budownictwa mieszkaniowego - to jest szansa na osiedlanie się właśnie w Tarnowie, tarnowian, którzy wykształcili się w Krakowie, są specjalistami w swoich dziedzinach i teraz wyjeżdżają do pracy np. do Krakowa
Tarnowianie pracujący w Krakowie, ale i przedsiębiorcy z Krakowa inwestujący w Tarnowei, gdzie będzie tańsza siła robocza, niższe koszty gruntów, lokali ect. To bardzo realne. Myślę, że Bochnia, Brzesko nie mają takiej bazy mieszkaniowej, sportowej rozrywkowej jak Tarnów. Niemniej zaczynają nas gonić.bobasek pisze: brzmi świetnie. Mieszkańcy Tarnowa i okolic pracujący w Krakowie, którzy swoje zarobione pieniążki wydają w Tarnowie. Tylko czy to jest realne? Po drodze jest jeszcze Bochnia i Brzesko. I to właśnie te dwa małe miasta mają szansę stać się sypialniami Krakowa
Autostrada i szybka kolej dają nam dużą szansę. Tylko trzeba działać JUŻ.
Pozdrawiam.
29500ml B Rh+... A Ty?
To jest bardzo realne i b. mi się podoba. Co do tańszej siły roboczej bym się spierał. Nie da się wyprodukować tanio i dobrze. Fachowiec (w Tarnowie, Krakowie czy Bochni) mus nieźle zarobić bo inaczej pójdzie do konkurencji. Coś o tym wiem Poza tym w Krakowie wbrew temu co się ogólnie mówi zarobki nie są wcale najwyższe (porównywalne z tarnowskimi). Faktem jest, że trzeba się spieszyć bo konkurencja nie śpi.angelo pisze:przedsiębiorcy z Krakowa inwestujący w Tarnowei, gdzie będzie tańsza siła robocza, niższe koszty gruntów, lokali ect.
Ale fajnie, że młodzi (czytaj Kuba) biorą się za rządzenie. Mocno kibicuje i możesz liczyć na głos mojej rodzinki.
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
tylko żeby krakowscy pracownicy chcieli w Tarnowie mieszkać, musimy mieć co najmniej porównywalną z nimi oświatę.
A prawda jest taka, że choćby w przypadku sześciolatków, to o ile w Krakowie zrobiono to z głową (od ponad roku bardzo intensywna kampania, która zaowocowała ok. 800 sześciolatkami w szkołach - tzn. miasto na te dzieci dostaje kasę w subwencji, gdyby były w przedszkolu, musiałoby wyskoczyć z własnych pieniędzy), to w Tarnowie śpiiimy w tej kwestiii.
Szczycimy się... jak to Prezydent powiedział na spotkaniu? "sześciokrotnym skokiem w stosunku do roku ubiegłego"... Gorzej jak się poda konkretne liczby... W zeszłym roku 5 (słownie - piątka) sześciolatków poszła wcześniej do podstawówki, w tym roku 30 (słownie - trzydzieści) dzieci w tym wieku.... w całym mieście... Jakby nie liczyć, wzrost jest faktycznie sześciokrotny
A prawda jest taka, że choćby w przypadku sześciolatków, to o ile w Krakowie zrobiono to z głową (od ponad roku bardzo intensywna kampania, która zaowocowała ok. 800 sześciolatkami w szkołach - tzn. miasto na te dzieci dostaje kasę w subwencji, gdyby były w przedszkolu, musiałoby wyskoczyć z własnych pieniędzy), to w Tarnowie śpiiimy w tej kwestiii.
Szczycimy się... jak to Prezydent powiedział na spotkaniu? "sześciokrotnym skokiem w stosunku do roku ubiegłego"... Gorzej jak się poda konkretne liczby... W zeszłym roku 5 (słownie - piątka) sześciolatków poszła wcześniej do podstawówki, w tym roku 30 (słownie - trzydzieści) dzieci w tym wieku.... w całym mieście... Jakby nie liczyć, wzrost jest faktycznie sześciokrotny
Marcin Zaród, po 2012 oświatę na poziomie szkoły podstawowej i gimnazjum będziemy mieli podobną do Krakowa. Jeśli chodzi o szkolnictwo wyższe i szkoły średnie - cóż, wydaje mi sie, że może być podobnie jak z inwestowaniem i zatrudnieniem. Jak rodzic będzie jechał do pracy do KRK to weźmie pociechę do liceum. itede itepe...
29500ml B Rh+... A Ty?