Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

Dyskusje na temat oznakowania, niebezpiecznych miejsc, przepisów itd.
ODPOWIEDZ

Cubaza
Rhetor
Posty: 3870
Rejestracja: 06-10-2009, 19:27

Post autor: Cubaza »

Beny pisze:Powiedz jak brak sygnalizacji na pasie ggdzie jedzie sie tylko w prawo nie wlaczenie kierunku wprowadza innych w blad?? wedlug mnie jesli jest tylko mozliwe z danego pasa jechac w jednym kierunku, kierunkowskaz jest niepotrzebny bo wiadome gdzie sie jedzie.No ale sensownosc przepisow a praktycznosc to juz inna sprawa
Na przykład tak, że jadący z Twojej prawej strony, gdy Ty skręcasz w prawo, może nie widzieć/wiedzieć, że to jest pas do skrętu w prawo. I przez to się zatrzymuje, bo nie wie czy Ty czasem nie jedziesz na wprost, a tak to by pojechał sobie spokojnie.
Między innymi dlatego sygnalizuje się zmianę kierunku ruchu.


Autor tematu
Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

Też o tym pomyślałem kilka godzin po moim poście, ale go już nie edytowałem ; >
Btw. oblałem drugi egzamin ; >


Cubaza
Rhetor
Posty: 3870
Rejestracja: 06-10-2009, 19:27

Post autor: Cubaza »

Keleos, a wyjechałeś z placu? No to do trzech razy sztuka ;)


Autor tematu
Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

Wyjechałem. 17 minut i idiota na rondzie na Nowodąbrowskiej od strony Carrefoura z prawego pasa na wprost jechać chciałem. Ciemnica normalnie. Byłem pewien, że znaki mi pozwalają ; > Rękę bym dał sobie uciąć, ze niebieska tablica mi pozwalała... na poziome znaki nie zwróciłem uwagi ; D


Cubaza
Rhetor
Posty: 3870
Rejestracja: 06-10-2009, 19:27

Post autor: Cubaza »

Keleos niestety, ale straciłbyś rękę. Na początku też mi się wydawało, że mogę :P Ale pionowy znak pokazuje, że od Carrefoura na wprost można jechać tylko z lewego pasa ;) Poziome linie zresztą też tak prowadzą ;) Z prawego można tylko w prawo a z lewego na wprost i w lewo ;)


Autor tematu
Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

Wiem wiem wiem. Wtedy też wiedziałem, ino omamy wzrokowe wywołane stresem chyba miałem.


szar_a
Obywatel
Posty: 48
Rejestracja: 11-03-2010, 20:50
Lokalizacja: tarnów

Post autor: szar_a »

Na egzaminie trzeba jeździć jak najbliżej prawej krawędzi i pewnie tak jechałeś czyli pasem, który przed rondem jest do skrętu w prawo. Jeśli nie słyszysz polecenia tzn., że masz jechać prosto. Jak na moje oko gdybyś usłyszał polecenie "jedziemy prosto" to popatrzyłbyś, z którego pasa możesz. Pojechałeś "z rozmachu" i nie pomyślałeś żeby zmienić pas bez polecenia. No chyba, że pamiętasz poprzednie oznakowanie, kiedy można było z prawego pasa na wprost jechać.
Każdy oblany egzamin czegoś uczy i na pewno nie powtórzysz tego błędu drugi raz ;)


Autor tematu
Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

szar_a - proszę, zostaw psychologiczne rozważania dla siebie ; )

Powiedział "jedziemy prosto", spojrzałem na tablicę, widziałem tam strzałkę w prawo i prosto! Może mi się zlała przerywana linia między strzałkami i wydawało mi się, że to jest jeden pas.

W każdym razem nie jestem typem zestresowanego chłopczyka, który trzyma się prawej krawędzi jezdni. Jak to powiedział mój wczorajszy instruktor: "pan już jeździ jakby pan miał prawo jazdy i tutaj jest kłopot" ; D


szar_a
Obywatel
Posty: 48
Rejestracja: 11-03-2010, 20:50
Lokalizacja: tarnów

Post autor: szar_a »

Oczywiście, że sobie daruję następnym razem.
Wracając do tematu właściwego...http://www.malopolanin.pl/8675_18latek_ ... _tira.html
Nie wdając się w "psychologiczne rozważania" ciekawi mnie co było przyczyną, młody wiek, niedawno zrobione prawo jazdy, prędkość, bezmyślność, itd....Czasem gdy widzę jak jeżdżą motocykliści to aż strach się bać.


pankowal
Archont
Posty: 713
Rejestracja: 19-08-2010, 08:48

Post autor: pankowal »

Beny pisze:
Hmmm czyli mam rozumiec ze w jedna strone ten kierunek sie zmienia a w drugą juz nie?? dziwne to. W wielu miejscach zmieniamy kierunek a kierunkowskazu nie musimy dawac bo to na przykład łuk.Z Bloniami sie zgodze ze stoi tam znak skzyzowania i teoretycznie powinno sie dawac kierunek.
Tak w jedną stronę zmieniasz a w drugą nie zmieniasz.
No właśnie od strony ul Błonie masz zakręt w prawo nawet oznakowany znakiem ostrzegawczym że niebezpieczny.
Nie ma z tej strony zmiany kierunku jazdy w Jana Pawła.

Awatar użytkownika

opornik
Rhetor
Posty: 9736
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: opornik »

Pankowalu drogi, a nie ma czasem przed skrzyżowaniem tabliczki do znaków drogowych z grupy T-6? Jeżeli takowa jest postawiona na ul. Błonie to jadąc w JPII masz obowiązek mrugać ;)
Od JPII jest ale czy jest z drugiej strony to głowy nie dam. Jeżeli nie ma to powinna być postawiona.


pankowal
Archont
Posty: 713
Rejestracja: 19-08-2010, 08:48

Post autor: pankowal »

opornik pisze:Pankowalu drogi, a nie ma czasem przed skrzyżowaniem tabliczki do znaków drogowych z grupy T-6? Jeżeli takowa jest postawiona na ul. Błonie to jadąc w JPII masz obowiązek mrugać ;)
Od JPII jest ale czy jest z drugiej strony to głowy nie dam. Jeżeli nie ma to powinna być postawiona.
Jest tabliczka ale nie taka jak powinna być.

To że jest tabliczka T-6a wcale nie świadczy o tym że droga z pierwszeństwem zmienia kierunek na skrzyżowaniu , chociaż zgodnie z znaczeniem znaku zgodnie z Du 220 (przepisy dla drogowców) powinna zmieniać kierunek na skrzyżowaniu–jadąc od Błonie w Jana Pawła nie ma na skrzyżowaniu zmiany kierunku jazdy – jest zakręt przed skrzyżowaniem a to nie to samo co zmiana kierunku na skrzyżowaniu.
Oznakowanie od ul Błonie powinno być takie - ograniczenie do 40, znak D-1 bez tabliczki T-6a bez znaku niebezpieczny zakręt w prawo.

Znaczenie znaku i zakres obowiązywanie określono w rozporządzeniu ministra w sprawie znaków i sygnałów drogowych – zgodnie z tym rozporządzeniem na tabliczce powinien być uwidoczniony rzeczywisty przebieg drogi z pierwszeństwem czyli droga w łuku w prawo i poziomo z końca łuku w lewo podporządkowana.

Tak powinna wyglądać tabliczka T-6 a dla wjazdu z ul Błonie.
Znak D-1 z taką tabliczką też można by zastosować.

No i oczywiście żadne sygnalizowanie przy prawidłowym oznakowaniu. - nie ma czego sygnalizować.


Roberto
Archont
Posty: 787
Rejestracja: 15-09-2009, 17:42

Post autor: Roberto »

Przeżyłem dziś lekki stan przedzawałowy obserwując we wstecznym lusterku co się za mną działo: godziny poranne, most na Białej w kierunku Azotów, prawie wszystkie auta od razu jak tylko mogą wskakują na prawy pas bo wiedzą, że pod koniec mostu lewy pas zanika. Kilka sztuk pruje lewym pasem do końca i wskakuje na szybkiego w jakieś wolne miejsce. Dojechałem w tym sznureczku do końca mostu a tu w lusterku widzę jak wspomnianym lewym pasem ostro zasuwa jakiś KDA celując w miejsce tuż za mną, którego jednak nie ma bo tuż za mną jedzie KTA moim tempem. KDA nie zamierza zatrzymywać się na końcu zanikającego pasa w oczekiwaniu aż go ktoś puści, po prostu 'z zamkniętymi oczami' próbuje wpakować się między mnie a KTA, KTA gwałtownie odbija w prawo żeby się z KDA nie zderzyć, ja już widzę w wyobraźni jak KDA zatrzymuje się nawet nie w moim bagażniku ale na tylnych siedzeniach bo prędkości sobie nie żałował, KTA i KDA hamują, gwałtowne ruchy kierownicami, itp., uff, uratowany... KTA otwiera drzwi i coś tam sobie z KDA gaworzy, prawdopodobnie o wczorajszym meczu.
Inna sprawa, że tam powinien być znak o zjeżdżaniu na suwak, wtedy ludzie spokojnie jechaliby dwoma pasami zamiast kurczowo trzymać się prawego i ci z lewego nie byliby traktowani jak intruzi.

Kilkanaście dni temu, po raz nie wiem już który, wskoczył przede mnie cwaniak, któremu jadąc od strony Carrefoura nie chciało się czekać w długim ogonku do świateł przy Shellu, więc jadąc prosto w stronę Tamelu zrobił to z prawego pasa przeznaczonego tylko do skrętów. Bez kierunkowskazów, bez byle mignięcia czy machnięcia ręką na znak 'sorry', na centymetry od mojego auta, burak pierwszej klasy.

Po takich wydarzeniach zastanawiam się czy się nie szarpnąć na jakąś kamerkę wideo do auta, byle była w stanie zarejestrować obraz w jakości pozwalającej odczytać tablice rejestracyjne.


halford
Rhetor
Posty: 2094
Rejestracja: 21-10-2009, 15:44

Post autor: halford »

Po takich wydarzeniach zastanawiam się czy się nie szarpnąć na jakąś kamerkę wideo do auta, byle była w stanie zarejestrować obraz w jakości pozwalającej odczytać tablice rejestracyjne.
Ja też się coraz bardziej na tym zastanawiam obserwując to co się dzieje na naszych drogach.

A o KDA to książkę mogę napisać :D


Eredhel
Archont
Posty: 548
Rejestracja: 15-09-2009, 20:50
Lokalizacja: z urodzenia Tarnowianin

Post autor: Eredhel »

Nie wiedziałem gdzie to wlepić... więc niech będzie tu: od zeszłego tygodnia, zdaje się, że codziennie /w dni robocze przynajmniej/ policja stoi przy ul. Sitki na przeciwko szkoły... i jak wolno wszyscy jeżdżą :)
[center]"We're the lucky ones. Don't forget that"
[/center]

ODPOWIEDZ