Chickey - następca McDonalds
-
- Archont
- Posty: 849
- Rejestracja: 27-01-2010, 17:33
sainte, wcale tego nie neguje
i moja kuchnia tez na pewno nie spelnia... w zaden sposob nie przekonam sie do tego ze po 1000 kontroli sanepidu makbreja jest zdrowsza od "nienormatywnego" jedzenia upichconego wlasnorecznie
a co do "niedozwolonych" fanaberii chodzilo mi raczej o zachodnie lokale o ktorych wiedza wszyscy i funkcjonuja bez zezwolen i poza systemem.. takie o ktorych wiedza wszyscy a ktore egzystuja dzieki wyjatkowej jakosci potraw i aurze "niedozwolonosci" - gdzie stoluja sie prokuratorzy i pracownicy sanepidow, a mimo to nikt nie mysli o ich zamykaniu
i moja kuchnia tez na pewno nie spelnia... w zaden sposob nie przekonam sie do tego ze po 1000 kontroli sanepidu makbreja jest zdrowsza od "nienormatywnego" jedzenia upichconego wlasnorecznie
a co do "niedozwolonych" fanaberii chodzilo mi raczej o zachodnie lokale o ktorych wiedza wszyscy i funkcjonuja bez zezwolen i poza systemem.. takie o ktorych wiedza wszyscy a ktore egzystuja dzieki wyjatkowej jakosci potraw i aurze "niedozwolonosci" - gdzie stoluja sie prokuratorzy i pracownicy sanepidow, a mimo to nikt nie mysli o ich zamykaniu
Byłem tam dzisiaj z konieczności. Zamówiłem cheesburgera. Jakość znośna, lepszy niż we Frazesie gdzie ostatnio wszystko zalatuje starym olejem. Rewelacja to nie była, ale tragedią bym też tego nie nazwał. Obsługa też szybka i sprawna. Być może miałem po prostu szczęście.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
No dokładnie. Nie napisałem, że lepszy niż powiedzmy rok temu był we Frazesie Napisałem, że lepszy niż we Frazesie jest obecnie. Bo coś ostatnio się tam jedzenie zepsuło - przynajmniej w tym przy Placu Sobieskiego. Może i dlatego sala w Chickeyu była prawie pełna
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
Szukając w Tarnowie prawdziwego bekonu skusił mnie bekon burger z Frazesa. Nic specjalnego, a nazwa powinna brzmieć boczek burger bo to coś co tam włożyli nie ma nic wspólnego z bekonem. Kolejna próba, gdy szukałam ryby w panierce. Nie ma w Tarnowie żadnego baru rybnego czy smażalni więc skorzystałam z fishburgera Frazesa. Miałam nadzieję na pyszną panierkę i rozpływającą się w ustach rybę a dostałam kostkę, zgaduję że z mintaja, ze spaloną panierką, na której można połamać zęby.
Każdy fast food w mniejszym lub większym stopniu sprowadza się do poniższego:
http://www.onet.tv/czy-hamburger-splesn ... ,klip.html#
Smacznego
Każdy fast food w mniejszym lub większym stopniu sprowadza się do poniższego:
http://www.onet.tv/czy-hamburger-splesn ... ,klip.html#
Smacznego
Patrząc na kwestie przez pryzmat jedynie tłumaczenia słowa bacon to zgadzam się, że bacon to boczek. Natomiast z tego co wiem, choć mogę się mylić bo mięso to nie moja działka, bekon i boczek to inne części półtuszy wieprzowej.
Prawdziwy bekon wygląda tak http://en.wikipedia.org/wiki/File:Bacon.JPG i po prostu to próbuję znaleźć w Tarnowie (pewnie to jest boczek z konkretnej części zwierzaka). Zresztą nie o tłumaczenie słownictwa chodzi i o moje postrzeganie boczku i bekonu. Ten burger był przeciętny i tyle.
A może to gushman nie wie, że jednak jest subtelna różnica między tymi słowami .
Prawdziwy bekon wygląda tak http://en.wikipedia.org/wiki/File:Bacon.JPG i po prostu to próbuję znaleźć w Tarnowie (pewnie to jest boczek z konkretnej części zwierzaka). Zresztą nie o tłumaczenie słownictwa chodzi i o moje postrzeganie boczku i bekonu. Ten burger był przeciętny i tyle.
A może to gushman nie wie, że jednak jest subtelna różnica między tymi słowami .
Być może, ale na pewno z Twojego tłumaczenia to nie wynika. Poza tym jak szukasz tego co na zdjęciu, to udaj się raczej do sklepu mięsnego a nie fast fooda.
Mnie tam "bekon" we Frazesie smakuje i od czasu do czasu, w przypływie desperacji, wpadam tam na jednego. Ostatnio słyszałem jak ktoś zamawiał z podwójnym bekonem - na to wcześniej nie wpadłem.
Mnie tam "bekon" we Frazesie smakuje i od czasu do czasu, w przypływie desperacji, wpadam tam na jednego. Ostatnio słyszałem jak ktoś zamawiał z podwójnym bekonem - na to wcześniej nie wpadłem.
Też odnoszę wrażenie, że to będzie McD.
Jeżeli tak będzie faktycznie, to strzał w dziesiątkę.
Ktoś jadąc z Wrocławia /to tak przykładowo/ do Krynicy, zjeżdżając z autostrady ma ochotę na kawkę i co widzi ...
Oj, dobra lokalizacja.
Jeżeli tak będzie faktycznie, to strzał w dziesiątkę.
Ktoś jadąc z Wrocławia /to tak przykładowo/ do Krynicy, zjeżdżając z autostrady ma ochotę na kawkę i co widzi ...
Oj, dobra lokalizacja.
Bądź tak mało konkretny, jak to tylko możliwe, dzięki temu nikogo nie urazisz.