Pomiar prędkości na Nowodąbrowskiej w Krzyżu.
-
- Obywatel
- Posty: 9
- Rejestracja: 03-07-2010, 23:19
jest to fotoradar
1. mieszkam tuż obok i czy dzień czy noc pstryka fotki jak nic
2. robi zdjęcia niezapiętym pasom, komórka itd (strzela fotki, co któreś auto nawet przy nieprzekroczonej predkości i na tej podstawie sprawdzane są pasy, gadanie przez komórkę itd., dlatego nie każdy kogo "sfotografowano" otrzymuje mandat)
3. gadałam z kolesiem, który dostał zdjęcie z tego radaru (za niezapięte pasy)
1. mieszkam tuż obok i czy dzień czy noc pstryka fotki jak nic
2. robi zdjęcia niezapiętym pasom, komórka itd (strzela fotki, co któreś auto nawet przy nieprzekroczonej predkości i na tej podstawie sprawdzane są pasy, gadanie przez komórkę itd., dlatego nie każdy kogo "sfotografowano" otrzymuje mandat)
3. gadałam z kolesiem, który dostał zdjęcie z tego radaru (za niezapięte pasy)
Dla mnie to ściema, bo sam już kilka razy minąłem to ustrojstwo z lekko podwyższoną prędkością i nic. Może przez to że było to w czasie gdy prędkość w terenie zabudowanym jest podniesiona do 60 km/h (noc).
Zresztą na trasie do Stolycy jest tego kilka sztuk i tamte podają informacje o prędkości ale nie focą - wyglądają niemal tak samo.
Zresztą na trasie do Stolycy jest tego kilka sztuk i tamte podają informacje o prędkości ale nie focą - wyglądają niemal tak samo.
Mnie tylko jedna rzecz ciekawi:
Chyba, że robi zdjęcia wszystkim a potem policjanci sprawdzają i mają farta, że akurat ktoś przez komórkę rozmawiał.
Skąd on może wiedzieć, że rozmawiam przez komórkę? Jak podrapię się po głowie, akurat przy fotoradarze, to on mi zrobi zdjęcie, że niby przez komórkę rozmawiam? Bo jeszcze takich cyrków to ja nie widziałem, żeby fotoradar potrafił rozpoznawać, że ktoś rozmawia przez komórkę.2. robi zdjęcia niezapiętym pasom, komórka itd (strzela fotki, co któreś auto nawet przy nieprzekroczonej predkości i na tej podstawie sprawdzane są pasy, gadanie przez komórkę itd., dlatego nie każdy kogo "sfotografowano" otrzymuje mandat)
Chyba, że robi zdjęcia wszystkim a potem policjanci sprawdzają i mają farta, że akurat ktoś przez komórkę rozmawiał.
Przecież masz odpowiedż na twoje pytanieCubaza pisze:Mnie tylko jedna rzecz ciekawi:Skąd on może wiedzieć, że rozmawiam przez komórkę? Jak podrapię się po głowie, akurat przy fotoradarze, to on mi zrobi zdjęcie, że niby przez komórkę rozmawiam? Bo jeszcze takich cyrków to ja nie widziałem, żeby fotoradar potrafił rozpoznawać, że ktoś rozmawia przez komórkę.2. robi zdjęcia niezapiętym pasom, komórka itd (strzela fotki, co któreś auto nawet przy nieprzekroczonej predkości i na tej podstawie sprawdzane są pasy, gadanie przez komórkę itd., dlatego nie każdy kogo "sfotografowano" otrzymuje mandat)
Chyba, że robi zdjęcia wszystkim a potem policjanci sprawdzają i mają farta, że akurat ktoś przez komórkę rozmawiał.
Mam odpowiedź, ale to jest moja odpowiedź ;P Takie gdybanie, coś na styl gdyby babcia miała wąsy, byłaby dziadkiem ;P
Ja oczekuję odpowiedzi coś w stylu:"Wyspecjalizowana matryca ccd potrafi rozpoznawać ułożenie ręki a wysoka rozdzielczość rozpoznaje czy trzymany jest telefon. Dodatkowo umieszczony w urządzeniu miernik natężenia pola elektromagnetycznego sprawdza, w którym miejscu natężenie jest największe. Dzięki połączeniu tych dwóch urządzeń, możliwe jest sprawdzenie, czy kierowca trzymał aparat zaraz obok ucha, czy w kieszeni. Na podstawie zdjęcia i pomiarów mamy 100% pewność, że aparat był w użyciu"
Takiego czegoś się spodziewałem ;p
Ja oczekuję odpowiedzi coś w stylu:"Wyspecjalizowana matryca ccd potrafi rozpoznawać ułożenie ręki a wysoka rozdzielczość rozpoznaje czy trzymany jest telefon. Dodatkowo umieszczony w urządzeniu miernik natężenia pola elektromagnetycznego sprawdza, w którym miejscu natężenie jest największe. Dzięki połączeniu tych dwóch urządzeń, możliwe jest sprawdzenie, czy kierowca trzymał aparat zaraz obok ucha, czy w kieszeni. Na podstawie zdjęcia i pomiarów mamy 100% pewność, że aparat był w użyciu"
Takiego czegoś się spodziewałem ;p
-
- Obywatel
- Posty: 9
- Rejestracja: 03-07-2010, 23:19
zawiodę Cię, brak matryc, brak super komputerów, brak super robotów, radar nie ma żadnej sztucznej inteligencji, nic a nicCubaza pisze:Mam odpowiedź, ale to jest moja odpowiedź ;P Takie gdybanie, coś na styl gdyby babcia miała wąsy, byłaby dziadkiem ;P
Ja oczekuję odpowiedzi coś w stylu:"Wyspecjalizowana matryca ccd potrafi rozpoznawać ułożenie ręki a wysoka rozdzielczość rozpoznaje czy trzymany jest telefon. Dodatkowo umieszczony w urządzeniu miernik natężenia pola elektromagnetycznego sprawdza, w którym miejscu natężenie jest największe. Dzięki połączeniu tych dwóch urządzeń, możliwe jest sprawdzenie, czy kierowca trzymał aparat zaraz obok ucha, czy w kieszeni. Na podstawie zdjęcia i pomiarów mamy 100% pewność, że aparat był w użyciu"
Takiego czegoś się spodziewałem ;p
zdjęcia sprawdzane są przez ludzi
dwa posty wyżej kolega wytłuszczył ci w moej pierwszej wypowiedzi odpowiedź na twoje pytanie
-
- Rhetor
- Posty: 7031
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
aga_tarnow, to nie jest odpowiedź na jego pytanie bo na tej podstawie nie da się stwierdzić czy rozmawia przez telefon czy tylko swędzi go ucho.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Hmm, odnoszę wrażenie, że umiejętność czytania ze zrozumieniem w narodzie ginie. aga_tarnow napisała, ze ten aparat strzela fotki 'co któreś auto' (losowo znaczy). Potem te fotki są sprawdzane - jak widać kierowcę w niezapiętych pasach, czy rozmawiającego przez telefon - mandat. Jak jest wszystko ok - to fota do kasacji.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Losowo? Eee... Wg mnie pstryka tylko jadącym za szybko. Testuję go codziennie i wniosek płynie jeden: 65-70 to jest granica tolerancji tego urządzenia. I na każdego łamiącego przepisy przypadają 4 błyśnięcia!
I robi też foty samochodom jadącym w kierunku Lisiej Góry! Więc jeżeli przyjdzie Wam zaproszenie na komendę celem identyfikacji kierowcy na zdjęciu, to upewnijcie się, czy na zdjęciu nie widać pojazdu poruszającego się w drugą stronę. Równie dobrze to on mógł wzbudzić aparat.
I robi też foty samochodom jadącym w kierunku Lisiej Góry! Więc jeżeli przyjdzie Wam zaproszenie na komendę celem identyfikacji kierowcy na zdjęciu, to upewnijcie się, czy na zdjęciu nie widać pojazdu poruszającego się w drugą stronę. Równie dobrze to on mógł wzbudzić aparat.
-
- Obywatel
- Posty: 9
- Rejestracja: 03-07-2010, 23:19
tu się z tobą nie zgodzę, też testuje go codziennie, raz fotkę mi zrobił(nikt z naprzeciwka nie jechał, żeby nie było, że kogoś od strony Lisiej Góry sfotografował) a na liczniku miałam 30km/hgushman pisze:Losowo? Eee... Wg mnie pstryka tylko jadącym za szybko. Testuję go codziennie i wniosek płynie jeden: 65-70 to jest granica tolerancji tego urządzenia. I na każdego łamiącego przepisy przypadają 4 błyśnięcia!
odnośnie tych zdjęć z komórką przy uchu, możliwe, że wysyłają tym, których są w stanie jednoznacznie zidentyfikować, że przez telefon gadali, jak przyjdzie fotka, a będziesz sądził, że drapałeś się po uchu, zawsze się możesz na komendę przejść i złożyć pismo...