Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

[Keleos]

Trix - taka różnica, że zamiast mieć 100 wypadków, moglibyśmy mieć tylko 90.

Wypadków trzeźwych kierowców nie wyeliminujesz - zawsze będą.

Natomiast śmiem twierdzić, że te pijane osoby na trzeźwo wypadku by nie spowodowały (a raczej 90% z nich, wg Twoich statystyk).

Tak więc jeśli jest szansa obniżyć liczbę wypadków, to trzeba próbować.

[trix]

Twierdzisz więc że każdy pijany "robi" wypadki ??. Przecież co chwila słyszę że policja zatrzymała iluś tam pijanych kierowców. Nie zatrzymała wszystkich tylko jakiś procent, więc zdecydowana większość "pianych" jeździ a tylko drobna cześć z nich się rozbija.

Natomiast śmiem twierdzić, że te pijane osoby na trzeźwo wypadku by nie spowodowały

Pytałem jaka jest różnica, czy ten kto zabije kogoś na drodze jest trzeźwym idiotą, czy pijanym kierowcą, widzę że dla Ciebie jest.
Obniżyć liczbę wypadków można przez eliminację idiotów, a nie selekcjonowanie ich na trzeźwych czy "pijanych", bo jak pisałem kiedyś wolę jechać z kumplem po piwie, niż z moją bratową trzeźwą.

[Keleos]

Osoba prowadząca po alkoholu to właśnie jest IDIOTA. I jak sam mówisz - należy ich liczbę ograniczyć. Należy ich wykluczyć z ruchu drogowego.

Powiedz kiedy będziesz jechał z kumplem po piwie - zrobimy pamiątkowe zdjęcia.

[rzuf]

Boruta racja - będzie jeździł bez prawka, bo przecież wie z życia że kontroli policyjnej można nie być poddawanym nawet przez kilka lat... Powinni zrobić kary więzienia za jazdę bez prawka takim imbecylom. Kilka takich przykładów i by się może nauczyli. Prace społeczne też dobry pomysł.

[Goscinny]

kontroli policyjnej można nie być poddawanym nawet przez kilka lat.

A ja ktoś ma takie szczęście jak ja, to był badany alkometrem kiedy pierwszy (!) raz zasiadł za kierownicą Jakaś duża akcja była i wszystkich badali - to się nazywa mieć fuksa
A co do pijaczków za kółkiem - dożywotnie zabranie prawka nic nie daje - wystarczy posłuchać jak podają wyniki jakichś akcji policyjnych. Okazuje się, że zatrzymano np. 1000 pijanych kierowców a 300 z nich nie miało już prawka.
Zabór samochodu jako narzędzia zbrodni - to by było coś, bo jak się nie ma samochodu to ciężko spowodować wypadek, a i kumple mogą nie chcieć pożyczyć, żeby swojego wozu nie stracić przy okazji.

[trix]

Osoba prowadząca po alkoholu to właśnie jest IDIOTA.

Nie nie, idiota to ten który wie że nie potrafi a jedzie, i nie ważne czy wypił piwo czy nie. Widzę że dla Ciebie jednak śmierć od "pijanego" jest gorsza od trzeźwego matoła. Ot logika. Gdyby to pisał pewien osobnik z pewnej partii to bym się nie dziwił, wszakże ma w tym interes, ale Ty postaraj się zastanowić sam a nie słuchać tych którzy ukręcą na tym politycznego loda.

[Keleos]

Bo się nie zgadzam z Tobą, to znaczy, że nie mam racji? Rydzyk ma podobny sposób bycia. Opanuj się.

Pewnie jeszcze powiesz, że 90% bójek prowokują osoby trzeźwe, a pijane są spokojne i nikomu nie wadzą?

[trix]

Pisze więc że to ja mam racje i staram się Ciebie do tego przekonać. Wiem że racja jest jak d..a każdy ma swoja, ale zastanów się nad tym co piszę. Nie mieszaj do tego Rydzyka, bo ja nie wiem co co mu chodzi. Walczy z liberalizmem a zaprasza do siebie liberałów .
Temat bójek jest zupełnie nie na temat.

[Keleos]

to ja mam racje

Skoro Ty masz rację, to idź na policję i przekonuj ich. Musisz wreszcie zakończyć te rządy głupców, którzy nie doceniają pijanych kierowców!

[gushman]

http://www.gazetakrakowska.pl/tarnow/27 ... ,id,t.html

Z tego wynika, że jednak istnieje zagrożenie życia u najciężej rannego...

[opornik]

Niby drobiazg ale Pan Skórka pomylił nazwę ulicy.

[Boruta]

Z tego wynika, że jednak istnieje zagrożenie życia u najciężej rannego...

Na szczęście u dorosłego. Jest to "nagroda" za świadomą jazdę z pijanym bandytą i narażenie życia dzieci. Takiego nie szkoda.

[Mr.D.]

Różnica pomiędzy pijanymi a trzeźwymi kierowcami jest wielka, każdy z tych pierwszych jest potencjalnym zabójcą, natomiast wśród tych drugich zdarzają się przypadki bezmyślnej brawury. Co do kar to nieprawdą jest że poddawani są im tylko "pijacy", przecież jeżeli w wypadku do którego doprowadził kierowca łamiący przepisy są ofiary śmiertelne to kierującemu stawiany jest zarzut, odbywa się proces itd i w konsekwencji winny ponosi karę (finansową - wpłata na rzecz fundacji, mandat oraz często wyrok w zawieszeniu - co też rodzi jakieś konsekwencje) no chyba że jest to osobnik wpływowy, no ale to już inna bajka. Co do wysokości kar finansowych to zgadzam się że są za niskie. Dowodem na to są raporty policjantów niemieckich, czeskich i innych gdzie jeżdżą nasi kierowcy, jasno z nich wynika że Polacy potrafią jeździć zgodnie z przepisami, gdyż ich złamanie wiąże się z uszczupleniem portfela nawet o kilkaset euro. Ponadto uważam, że za ciężkie przewinienia drogowe i tu nie zależenie czy sprawca był trzeźwy czy pijany powinno się dodatkowo rekwirować pojazd i skazywać na roboty publiczne.

[Beaver]

Dziś na skrzyżowaniu Nowy Świat z Al Solidarnosci spotkały się 2 samochody: Czerwony Ford Escort Combi (??) z Skoda Favorit. Byla straż, karetka, policja, ogólnie to wygląda ze ktorys z nich przejechał na czerwonym. Skoda ewidentnie jechała Nowym Światem a Ford wyskoczył aleja Solidarności od strony mościć.

[LordRuthwen]

W związku z czym zakładam że to kierowca Skody przejechał na "późnym zielonym", bo na Solidarności od strony Mościc czerwone zapala się wcześniej żeby samochody jadące od strony Rzeszowa mogły poskręcać w lewo.