Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
http://wiadomosci.onet.pl/2193334,11,9_ ... ,item.html
mamy powód...
mamy powód...
Nie wiem, jak takie rzeczy czytam, bo w sumie odebranie prawa jazdy to pogrożenie palcem... Może by tak odebrać samochód (narzędzie przestępstwa), i dodać do tego wysoką grzywnę? Nic tak nie motywuje jak kara pieniężna...
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Pijany kierowca to jedno. Ale tam były jeszcze 4 inne dorosłe osoby! Pełno dzieciaków! Co za rodzice pozwalają na coś takiego! Wg mnie wszyscy powinni ponieść odpowiedzialność, bo pozwolili pijanemu prowadzić. Nie chcę mówić o ograniczeniu praw rodzicielskich, bo na tym najbardziej cierpią dzieci. Ale może tak dla nich byłoby po prostu bezpieczniej?
Najgorsze w takim działaniu jest to, że tak naprawdę kara się żonę i dzieci takiego mężczyzny, a nie jego.dodać do tego wysoką grzywnę? Nic tak nie motywuje jak kara pieniężna...
Wysokie grzywny, długi, komornik... a pijak ma wszystko w dupie. Za to rodzina nie śpi po nocach.
No chyba, że założymy, że ten gość jest bogaczem. Jednak jak jest bogaczem - to mu wisi czy dostanie grzywnę czy nie.
Karać pracami społecznymi, potem pracami społecznymi i na koniec pracami społecznymi!
(bo torturować nie wolno)
-
- Archont
- Posty: 937
- Rejestracja: 23-11-2009, 15:45
>>> Gdzie byli pozostali dorośli?? >>>
Pewnie byli bardziej nawaleni.
Albo wydawalo im sie normalne, ze prowadzi nawalony mezus/tatus/kumpel, bo przeciez nieraz to robil i SIE UDAWALO.
Prowadzenie po pijaku sprowadza sie li i jedynie do unikniecia konsekwencji w postaci spotkania z policja. O innych konsekwencjach sie nie mysli.
Na oddzial na ktorym pracuje czesto trafiaja wlasnie ofiary (a czesto tez i sprawcy)wypadkow. I jak sie rozmawia z takim co to po pijaku niestety mu sie nie udalo - przeraza absolutny brak refleksji nad tym co sie stalo. Nic, zero, absolutnie zadnej skruchy, poczucia winy, przyznania sie do glupoty. Ogolnie cala refleksyjnosc mozna sprowadzic do wyrazenia 'no k***a raz pecha mialem'.
I nieistotne, czy rzecz dotyczy mlodego ogolonego na lyso gnojka, czy starszego, nobliwego pana.
Poziom refleksji - ten sam. Czyli zaden.
A na pytanie, czy dalej bedziesz wsiadal nawalony za kierownice - czesto pada odpowiedz 'pewnie, tylko tym razem nie dam sie zlapac'.
Przyzwolenie spoleczne na takie wyczyny jest nadal ogromne - i chocby policja na glowie stawala to nic nie poradza, dopoki spoleczenstwo samo nie wyeliminuje takich debili.
A na kursach prawa jazdy (jestem swiezo po) nadal sie mowi zbyt malo i zbyt ogolnikowo na temat jazdy po pijaku. Eufemistycznie sie to okresla jako 'jazda po spozyciu' czy 'po uzyciu' i okresla ile i jak mozesz wypic zeby jechac. No dno totalne. A przestrogi ograniczaja sie do opowiadania wlasnie konsekwencji spotkania z policja, i porad, jak uniknac klopotow i odpowiedzialnosci. A nie mowi sie o tym, ze mozesz zostac roslina albo zabojca wlasnego dziecka.
Ot, taki nasz polaczkowaty urok.
Pewnie byli bardziej nawaleni.
Albo wydawalo im sie normalne, ze prowadzi nawalony mezus/tatus/kumpel, bo przeciez nieraz to robil i SIE UDAWALO.
Prowadzenie po pijaku sprowadza sie li i jedynie do unikniecia konsekwencji w postaci spotkania z policja. O innych konsekwencjach sie nie mysli.
Na oddzial na ktorym pracuje czesto trafiaja wlasnie ofiary (a czesto tez i sprawcy)wypadkow. I jak sie rozmawia z takim co to po pijaku niestety mu sie nie udalo - przeraza absolutny brak refleksji nad tym co sie stalo. Nic, zero, absolutnie zadnej skruchy, poczucia winy, przyznania sie do glupoty. Ogolnie cala refleksyjnosc mozna sprowadzic do wyrazenia 'no k***a raz pecha mialem'.
I nieistotne, czy rzecz dotyczy mlodego ogolonego na lyso gnojka, czy starszego, nobliwego pana.
Poziom refleksji - ten sam. Czyli zaden.
A na pytanie, czy dalej bedziesz wsiadal nawalony za kierownice - czesto pada odpowiedz 'pewnie, tylko tym razem nie dam sie zlapac'.
Przyzwolenie spoleczne na takie wyczyny jest nadal ogromne - i chocby policja na glowie stawala to nic nie poradza, dopoki spoleczenstwo samo nie wyeliminuje takich debili.
A na kursach prawa jazdy (jestem swiezo po) nadal sie mowi zbyt malo i zbyt ogolnikowo na temat jazdy po pijaku. Eufemistycznie sie to okresla jako 'jazda po spozyciu' czy 'po uzyciu' i okresla ile i jak mozesz wypic zeby jechac. No dno totalne. A przestrogi ograniczaja sie do opowiadania wlasnie konsekwencji spotkania z policja, i porad, jak uniknac klopotow i odpowiedzialnosci. A nie mowi sie o tym, ze mozesz zostac roslina albo zabojca wlasnego dziecka.
Ot, taki nasz polaczkowaty urok.
Czytam i oczom nie wierzę. Wczoraj w radiu słyszałem (po tej nowej mądrej ustawie) że pijani kierowcy powodują AŻ 500 (czyli ok 10%) zgonów na drodze. Wniosek z tego taki że AŻ 90% wypadków spowodowanych jest przez TRZEŹWYCH kierowców. Nie rozpatrywałbym więc tego czy ktoś jest pijany czy nie, tylko czy jest idiota czy nie. Ten pan jest idiotą, a na to nie ma lekarstwa. Ciekawe czy gdyby był trzeźwy tez podnosilibyście taki lament.
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.
Nowelizacja kodeksu karnego, która weszła w życie w ostatni czwartek powinna idealnie pokazać na tym facecie swoje uroki. Mam nadzieje, że nie będzie to pic na wodę i w myśl tych zmian nastąpi dożywotnie zabranie prawa jazdy.
http://www.forum.uniatarnow.net - forum tarnowskiego żużla, zapraszam.
Takim debilom trzeba by obciąć gnaty, żeby nie mieli możliwości prowadzenia. Inaczej będą dalej jeździć, tyle że na dziko, bez papieru. Tak jak wyżej napisała Sainte_nitouche, taki idiota, który jeździ po pijaku nie ma żadnych skrupułów, żadnych wniosków nie wyciąga. Mówiąc wprost, jego to wali czy jedzie z papierem czy bez. Moim zdaniem to nic nie zmieni, jedyne co mogło by pomóc to przepadek pojazdu, mandat w tysiącach i prace społeczne w miejscu zamieszkania w odpowiedniej kamizelce. Prace nie przez tydzień czy dwa, ale przez wiele miesięcy.kaka pisze:Mam nadzieje, że nie będzie to pic na wodę i w myśl tych zmian nastąpi dożywotnie zabranie prawa jazdy.
Ta "nowelizacja" to pomysł nie powiem jaki. Napisałem wcześniej że tylko 10% wypadków śmiertelnych powodują pijani kierowcy. Ta genialna nowelizacja nie bierze pod uwagę trzeźwych debili. Jaka jest różnica dla tego który zginął w wypadku, czy zabił go "pijany" kierowca, czy całkowicie trzeźwy idiota ??. Żadna, a jednych karze się za to że nic nie zrobili, a drugim za spowodowanie śmierci daje wyrok w zawiasach i mandacik. Sprawiedliwość jak jasna cholera. Czekam tylko aż zaczną wsadzać facetów za to że są potencjalnymi gwałcicielami.Nowelizacja kodeksu karnego, która weszła w życie w ostatni czwartek powinna idealnie pokazać na tym facecie swoje uroki
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.